Amber po
raz kolejny zebrała ekipę na wspólne pieczenie chleba, Wisła wybrała przepis i pieczemy. Dziękuję za wspólne doświadczenia. Ja upiekłam dwa bochenki.
Pszenny Chleb Oliwkowy
(wg J. Hamelmana)
Zaczyn płynny
30
g aktywnego zakwasu
(może być pszenny lub żytni, trzeba go dzień wcześniej wyciągnąć z lodówki i
odkarmić)
150
g maki pszennej,
chlebowej
180
g wody
Wszystkie składniki wymieszać i pozostawić na
blacie kuchennym na 12-16 godzin.
Ciasto chlebowe
360
g płynnego zaczynu
360
g wody (lekko ciepłej)-ja
dalałma jeszcze w trakcie wyrabiania ok. 50g wody bo jakieś mi za gęste wyszło
720
g mąki - to jest 90 g maki pszennej
pełnoziarnistej + 315 g
mąki chlebowej+ 315 g krupczatki
2 łyżeczki soli
200
g oliwek (odcedzonych i
osuszonych)
1.
Połączyć zaczyn z wodą, dodać
pozostałe składniki oprócz oliwek i wyrabiać robotem 3 minuty na pierwszym biegu,
a następnie 3 minuty na biegu drugim. Dodać oliwki i wyrobić tak aby połączyły
się z ciastem. Można też wrobić je ręcznie.
2.
Zostawić do wyrośnięcia, pod
folią na 2,5 godziny. W tym czasie odgazować dwukrotnie, delikatnie rozciągając
i składając.
3.
Podzielić ciasto na dwa małe
bochenki lub uformować bochenek z 1100 g ciasta, a z pozostałych 500 g zrobić foccacię.
4.
Bochenek ma wyrastać w
lodówce przez 12-18 godzin. Można go też pozostawić do wyrośnięcia na blacie na
1-2 godziny. Piec chleb na kamieniu lub wygrzanej dobrze
blasze w piekarniku nagrzanym do 250 stopni przez 15 minut z parą, a następnie
bez pary w temperaturze 220 stopni jeszcze przez 15-20 minut.
5.
Foccacię rozciągnąć na
papierze do pieczenia. Nie powinna być tak cienka jak pizza. Posmarować powierzchnię
obficie oliwą. Pozostawić do wyrośnięcia na 20-30 minut, porobić wklęśnięcia
końcem palców i piec na kamieniu (można zsunąć z papierem
do pieczenia) w piekarniku nagrzanym do 230 stopni do czasu aż będzie rumiana i
chrupiąca (20 minut). Można oczywiście piec na nagrzanej
dobrze blasze kuchennej.
A piekły
Alucha http://nieladmalutki.blogspot.com/
Amber http://www.kuchennymidrzwiami.pl/
Ania http://bajkorada.blogspot.com/
Ania http://jswm.blogspot.com/
Ania http://everydayflavours.blogspot.com/
Amber http://www.kuchennymidrzwiami.pl/
Ania http://bajkorada.blogspot.com/
Ania http://jswm.blogspot.com/
Ania http://everydayflavours.blogspot.com/
Anna ŻYCIE OD KUCHNI <http://ankawell.blogspot.com/>
Aga http://wsezonie.blogspot.com/
Basia http://mozaikazycia.blogspot.com/
Bożenka http://www.smakowekubki.com/
Basia http://mozaikazycia.blogspot.com/
Bożenka http://www.smakowekubki.com/
Dorota http://ugotujmyto.pl/
Ela J-ak* http://sobotaprzygarzch.blogspot.com/
*Ewelina http://table-table.blogspot.com
Gatita http://kulinarneprzygodygatity.blogspot.com/
Jola http://smakmojegodomu.blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu.blogspot.com/
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/html
Jola http://smakmojegodomu.blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu.blogspot.com/
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/html
Karolina : http://bochnasaysdelicious.blogspot.com/
Kaś http://bakeandtaste.blogspot.com/
Łucja http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/
Magda http://konwaliewkuchni.blogspot.com/
Majka http://kalejdoskopkulinarny.blogspot.com/
Łucja http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/
Magda http://konwaliewkuchni.blogspot.com/
Majka http://kalejdoskopkulinarny.blogspot.com/
Małgosia http://akacjowyblog.blogspot.com/
Piegusek http://piegusek1976.blogspot.com/
Sara http://www.pieczarkamysia.pl/
Renata S. http://forksncanvas.blogspot.com/
Sara http://www.pieczarkamysia.pl/
Renata S. http://forksncanvas.blogspot.com/
p.s ja dziś tak krótko, bo takie małe mi cały czas zajęło
Piękny...co za wzorcowe dziury :)
OdpowiedzUsuńAlcia Twój chlebek jest wzorcowy, jak zawsze :) Pięknie wygląda :) No i razem piekłyśmy - cudownie:) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńWow, ale dziury! I jaka wypieczona skorka. Po prostu wspanialy.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne pieczenie :)
Dziury swietne !:)
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda i te dziury!!! tylko pozazdrościć:) dzięki za wspólnie spędzony czas i do następnego spotkania przy bochenku chleba:)
OdpowiedzUsuńAle dziurki! Cudnie ci wyszly, a kicius totalnie do schrupanie, oprócz chlebka. Dzieki za wspólne pieczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńAleż cudny chlebek :-) O kocurku nie wspomnę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie !
chlebuś pyszny, kiciak piękny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńA kicia ma jeszcze ślicznego czarnego jak węgielek braciszka i szukamy jej dom , te kotki pewna młoda dama znalazła porzucone przez ,,dobrych " ludzi na pastwę losu, już są ślicznie odchowane i trzy maja domek , ostał się ten węgielek, cudny, cały czarny , szukamy mu domku , takiego ekstra bo kociak ekstra, transport zapewniamy
Jakie piękne małe kromeczki !
OdpowiedzUsuńAle się głodna zrobiłam, jak oglądam te wszystkie chleby i foccacie ...
Dzięki za wspólne pieczenie.
Piękny chlebek u Ciebie Alu!
OdpowiedzUsuńTaki pulchny i te piękne dziury.
Dziękuję Ci za udział we wspólnym pieczeniu.
A kicia malutka taka słodka!
Woow:)! Cudowne apetyczne dziury :)! Dziękuję za wspólne pieczenie :)!
OdpowiedzUsuńDoskonałe wypieki! Dziękuję za wspólny czas! A kotek słodki!
OdpowiedzUsuńJakie cudne dziury:-)Dziękuję za ten wspólny czas:-)
OdpowiedzUsuńKochane , dziękuję i za pochwały i za komentarz oraz pieczenie
OdpowiedzUsuńa kotek jest przesłodki to fakt
Wspaniały chlebus :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolna zabawe i do nastepnego pieczenia :)
Alu, chlebek cudny :) Dołączam do grona zachwyconych jego dziurami, piękne, wzorcowe po prostu :)
OdpowiedzUsuńIm dłużej przyglądam się Waszym wypiekom tym bardziej żałuję że nie dołączyłam. Hihi wiedziałam że tak będzie :)
Piękne to małe i cudowny chleb. Aluś tęskno mi do czasów Twojej weekendowej.
OdpowiedzUsuńSara,i ja dziękuję
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgosiu,dziękuję i polecam , naprawdę pychotka to jest, można drobić pieczenie
buziaki
Karolina to małe terroryzuje trzy dorosłe wielkie kocice:D
No piekliśmy co tydzień, cześć osób twierdzi ,że wtedy nauczyło się lub/i polubiło pieczenie chleba
buziaki
Widzę, ze dodatek krupczatki powoduje, ze chlebuś ma cudownie delikatny miękkisz:) Cudowny chleb Kochana Ci się upiekł ... nam się upiekł:) buziaki Jola Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo i bardzo mięciutko:) I chleb i kociak:)
OdpowiedzUsuńDołączam się do zachwytów nad dziurami :))
OdpowiedzUsuńA kociak uroczy! Moja kicia jeszcze niedawno też była taka malutka :)
Dziękuję za wspólny czas :)
hehe ja również zachwycam się dziurami:) Piękne bochenki a kiciuś słodziutki:) Oby dwa do schrupania:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńPiękny chlebuś... cudnie Ci się upiekł! dziękuję za wspólne doświadczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńJolu , dokładnie ja w pszennych wypiekach lubię cześć mąki podmienić na krupczatkę
OdpowiedzUsuńA prawda w gromadzie piecze się lepiej
pozdrawiam
Aciri , dziękuję za komplementy i wspólne pieczenie
pozdrawiam
Alucha , dziękuję , dziury fakt wyszły fajne
A kicia jest słodziutka i to moja czwarta:"D a nie chcesz jednej malutkiej czarnej?
pozdrawiam
Karolina, chleb pozwolę kici nie pozwolę chrupać:D
pozdrawiam
Wiewiórka , dziękuję ślicznie za komentarz i wspólne pieczenie
pozdrawiam
Alciu ja wiem, że miało być o chlebie, ale te maleństwo, cudo! :))
OdpowiedzUsuńpiękne dziurki! aż chciałoby się posmarować go masłem czy pastą, aby część z nich się zapełniła :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie!
Pysznie się prezentuje:) Dzięki za wspólne pieczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńAlu nie wiem jak to się stało, ale przeoczyłam Twój chleb!! a jest taki piękny!!!! Alu jesteś MISTRZYNIĄ, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńchlebek pięknie wyrośnięty - idealny :) a kotek cudny :D
OdpowiedzUsuńAniu , ono mi zjadło serce i moje serce należy teraz do niej :D
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kaś,a wiesz ,że ja tak robiłam :D i ja dziękuję
pozdrawiam
Siankoo dziękuję i masz racje do następnego
pozdrawiam
Kasiu, to taki przepis to nie moja zasługa , naprawdę
buziaki ślę
Łucja dziękuje w imieniu chleba i kotka
pozdrawiam
Bardzo apetyczne, dziurzaste wnętrze!:))
OdpowiedzUsuńA to małe, co Ci czas zajęło, przesłodkie jest:)
Alunia, cudowny chlebek! Musi pięknie pachnieć, a to pieczenie wspólne takie na medal no!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka Kochana:*
Cudowne Maleństwo i chlebek, znów mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńMagda, Madzia i Aga - dziękuję
OdpowiedzUsuńbuziaki ślę dziewczyny wam
Margot, niedawno trafiłam na ten przepis i dziś zakończyłam pieczenie. Trochę miałam wątpliwości przy dodawaniu krupczatki, ale okazało się, że to dobra zamiana. Bardzo smaczny i pięknie dziurawy bochenek mi wyszedł! Już zapisałam w moich ulubionych chlebach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hazo, ale świetnie,ze piekłaś . Wiesz, ja u któreś damy przedwojennej kuchni przeczytałam o tej krupczatce,ona polecała do drożdżowych ciast od 1/3 do połowy ilości ,ale ja zauważyłam ,że wszystkim chlebom jasnym , pszennym tez to świetnie działa i tak robię prawie zawsze
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie