Na za kończenia Karnawału nasmażyłam chrustu wegańskiego, co jeden to lepszy …
Chruściki na amoniaku, to przerobiony ten przepis, same chrusty wychodzą bardzo delikatne i kruche
Chruściki na amoniaku
1 szklanka mąki tortowej
½ szklanki mąki krupczatki
½ szklanki mąki kukurydzianej
90 g margaryny wegańskiej
1/2 łyżeczki amoniaku
2 łyżki. cukru
trochę startej skórki cytrynowej
3-4 łyżki kwaśnej ,,śmietany" kokosowej 15 lub 18%
szczypta soli
Do posypania
cukier puder wymieszany z domowym cukrem waniliowym
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem, amoniakiem, śmietaną i solą mikserem, dodawać na przemianą mąką. Jak ciasto jest za gęste na ucieranie to z resztą mąki zagnieść ręcznie.
Gotowe ciasto włożyć do lodówki na 30 minut.
Następnie ciasto wałkujemy cienko i tniemy na paski.
Każdy kawałek naciąć na środku, przez to nacięcie przewlec jeden koniec.
Smażyć na oleju słonecznikowym.
Do przewracania doskonale nadaje się widelec bądź patyczek do szaszłyków. Złocisty chrust wyjąć na papierowy ręcznik, by ociekł z nadmiaru tłuszczu. Posypać cukrem pudrem z cukrem waniliowym.
Faworki na ,,śmietanie”, przerobiony przepis na te tanie faworki, wyszły kruchutkie i chrupiące, pięknie rosną w trakcie smażenia.
Faworki na ,,śmietanie”
szklanka mąki
łyżka oleju kokosowego w formie stałej
łyżka octu lub alkoholu
śmietana ,,kokosowa” 15 lub 18%
szczypta soli
olej to smażenia
oraz
cukier puder oraz cukier waniliowy do posypania
Olej kokosowy z mąką siekamy nożem , wlewamy ocet i tyle śmietany aby ciasto miało ścisłość ciasta na makaron( mi poszły 4 łyżki). Wkładamy ciasto do garnka i mocno ubijamy tłuczkiem do ziemniaków aby wytworzyły się pęcherzyki powietrza , a następnie wstawiamy do lodówki na cała noc lub chociaż na 2 godziny. Ciasto rozwałkowujemy na bardzo cieniutkie płaty i wycinamy z nich faworki. Smażymy w dużej ilości tłuszczu na rumiano z obu stron. Układamy na talerzu i posypujemy obficie cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym
Grochowinki drożdżowe to przerobiony przepis Maddy, te polukrowane są rewelacyjne. Mogłam ciut je grubiej wałkować.
Grochowinki drożdżowe
2 szklanki mąki( 1 szklanka mąki luksusowej, ½ krupczatki i ½ semoliny)
paczuszka suszonych drożdży (7 g)
100 ml mleka roślinnego, dałam ,,śmietankę” sojową
½ łyżki cukru trzcinowego
50 g miękkiej margaryny
szczypta soli
2 łyżki alkoholu (dałam rum i spirytus)
2 łyżki ,,jogurtu” kokosowego
olej do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania i/lub lukier
Na lukier:
sok z cytryny
cukier puder
Mleko lekko podgrzewamy, żaby było ciepłe (nie gorące!). Mąkę mieszamy z drożdżami, solą i cukrem. Dodajemy mleko, alkohol, jogurt i margarynę. Ugniatamy ciasto. Odkładamy je do wyrośnięcia pod ściereczką w ciepłe miejsce lub wkładamy do torby foliowej i zostawiamy na noc do wyrośnięcia. Wałkujemy i wycinamy romby, które nacinamy w środku. Zawijamy chruściki. Smażymy je na gorącym oleju, na małym ogniu, bo szybko się przypalają. Przewracamy podczas smażenia, aby były równo zarumienione. Odsączamy je na papierowym ręczniku, a po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem lub polewamy lukrem z soku cytrynowego utartego z cukrem pudrem.
Taratuszki na jogurcie zrobiłam dokładnie tak samo jak te rok temu.
Te roślinne faworki bardzo mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńPrzetestuję je za rok.
Pyszne są Aniu , bardzo polecam
UsuńIstne faworkowe szaleństwo! Nie wiadomo od których zacząć :)
OdpowiedzUsuńBeatko, wszystkie warte smażenia, mi najbardziej smakowały te z amoniakiem, ale reszta też pycha
Usuń