Pierniczki Tatter. 12 Festiwal Pierniczków

Jak co roku Madzia zorganizowała Festiwal Pierniczków, to już 12 edycja, ja jak co roku biorę w nim udział. Nie ma innej opcji.

Upiekłam pierniczki z przepisu Tatter, jaki znalazłam na forum cin cin. Niestety piękny blog Tatter Palce lizać jest nieczynny.

A pierniczki z tego przepisu wychodzą puszyste, kruche, pyszne. Takie prawdziwe pierniki.

 

Pierniczki Tatter

1 kg mąki( ja daję 750g mąki pszennej poznańskiej czy wrocławskiej i 250g żytniej typ 720)
250g masła (to jest kostka i jeszcze trochę )
4 jajka
1 i 1/3 szklanki cukru
200 g miodu
1 opakowanie cynamonu (15g)
1 i 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika( ja daję 3 łyżeczki)
3 łyżeczki sody(płaskie)
szczypta soli
mleko skondensowane niesłodzone do malowania pierników

Masło z cukrem, miodem i1/4 szklanki wody roztopić gdy ostygną dodaj jajka,
Mąkę połączyć z resztą składników Dobrze wymieszać, dodać przyprawy syrop z jajkami, zagnieść ciasto Jeśli za gęste , dodać trochę zimnej wody( ciasto ma być jak na pierogi, makaron)
Przykryć naczynie ściereczką lub lepiej włożyć miskę do worka foliowego i dać odpocząć ciastu przez 24- czy nawet 48 godziny
W następnym dniu wałkować ciasto na 4-5mm, wykrawać pierniczki, kłaść na blachy, smarować mlekiem i piec w temperaturze 180 stopni 15 minut(czas zależy od wielkości , małe szybciej się pieką !!!).
Pierniczki mają być grubaśne, pulchne i rumiane. 

 

A może ktoś chciałby pomóc synkowi Madzi wrócić do zdrowia? Tu możecie dowiedzieć się jak to zrobić.