Przepis pochodzi z Krakowa, a dokładnie od Babci Anieli, Babcia Aniela ma wnuczkę Angelę(Olę), a Ola ma blog Smakołyki Angeli i tam znalazłam ten świetny przepis. Przepis cytuję za Angelą (wersja polska), a w nawiasie moje drobne uwagi.
Knedle z owocami (śliwkami, malinami., a u mnie z truskawkami)
(mi wyszło raz 9 a, raz 8 dużych knedli)
Składniki:
1 duża sucha bułka ( u mnie taka domowa, czerstwa orkiszowo -owsiana, a raz kupna najzwyklejsza)
1 duże jajko
mąka pszenna do wyrabiania( orkiszowa, jasna też daje radę )
+
zrumieniona w maśle bułka tarta lub samo topione masło
trochę cukru trzcinowego
Wykonanie:
Bułkę po namoczeniu, odcisnąć z wody, niezbyt mocno, wbić jajko. Do bułki dosypać taką ilość mąki,. by można było wyrobić ciasto na knedle. Dosypywać mąki, by ciasto nie przyklejało się do rąk. Po kawałku urywać wyrobione ciasto i wkładać do środka owoce świeże lub mrożone (ja dałam chwile mrożone truskawki-ostały się od ciasta). Gotować w osolonej wodzie, wrzucając na wrzątek, ok 15-20 minut.
Podawać polane masłem, masłem z zarumienioną bułką tartą i posypać najlepiej cukrem trzcinowym ewentualnie polać śmietaną.
Smakowicie się zapowiadają, wpadnę na te knedle, oj wpadnę :)
OdpowiedzUsuńOj , tak tak , to czekam :)
UsuńAlu,
OdpowiedzUsuńtakie smakołyki!
Chyba i ja będę musiała kupić czerstwą bułkę...
Pyszne są , Aniu no ja nagięłam swoje zasady dla tego przepisu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Alu za ten piękny komentarz, potwierdzam wraz z moją Mamą, knedle wg mojej Babci z rąk Alicji są idealne, tak jakimi moja Babcia je lepiła!!! Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego lepienia i "knedlowania" :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuje za pochwały , bardzo miło się mi to czyta. A knedle z tego przepisy będą jeszcze w tym roku w wersji morelowej( kocham te małe morelki w knedlach :D ) i śliwkowej ( ten klasyk jest ponad wszystko :) ) Pozdrowienia dla Ciebie i twojej Mamy
Usuń