To dziś będzie zupełnie co innego…… Tak pierogi, ale na cieście z dodatkiem ziemniaków, tak dla urozmaicenia.
Ciasto rewelacyjne w obróbce, prosto się wyrabia, a jak pięknie wałkuje. Lepienie to już sama przyjemność. Dobre na pierwszy raz z pierogami, sukces murowany! Przepis z bloga Mamagerka.pl. Mi było potrzebne ciasto z połowy składników, a autorka sama pisała, że jajka często nie daje to nie dałam , bo nie chciało się mi dzielić jajka na pół.
Moje pierogi są z jagodami, takimi z lasu kupione na lokalnym rynku( inaczej targu) za 15zł za lit( mierzony słoikiem plus 2 garście )
Ciasto rewelacyjne w obróbce, prosto się wyrabia, a jak pięknie wałkuje. Lepienie to już sama przyjemność. Dobre na pierwszy raz z pierogami, sukces murowany! Przepis z bloga Mamagerka.pl. Mi było potrzebne ciasto z połowy składników, a autorka sama pisała, że jajka często nie daje to nie dałam , bo nie chciało się mi dzielić jajka na pół.
Moje pierogi są z jagodami, takimi z lasu kupione na lokalnym rynku( inaczej targu) za 15zł za lit( mierzony słoikiem plus 2 garście )
Ciasto na pierogi z ziemniakami i pierogi z jagodami
1/2 kg mąki
1 garść ugotowanych, zimnych ziemniaków( dałam około 180g)
1 łyżeczka , lekko czubata miękkiego masła (w ostateczności oleju)
bardzo ciepła , trochę nawet gorąca woda – mi do zagniecenia poszło około 1 szklanki
Ugotowane i ostudzone ziemniaki przecisnąć przez praskę.
Do miski dodać mąkę, ziemniaki, masło. Wymieszać drewnianą łyżką.
Stopniowo dodawać ciepłą wodę i zagniatać.
Dodawać wodę po trochu, aż do osiągnięcia zwartej kuli z ciasta. Ilość wody może się różnić w zależności od mąki, wilgotności ziemniaków.
Przełożyć całość na stolnicę i zagniatać przez kilka minut, do osiągnięcia elastycznej, lśniącej kuli z ciasta. W razie potrzeby podsypywać mąką
Ciasto jest gotowe na pierogi, wałkować cienko lub grubiej, wykrawać krążki, nakładać nadzienie –u mnie po 1 łyżeczce jagód, dokładnie zlepić. Gotować we wrzącej osolonej wodzie około 2-3 minuty od wypłynięcia. Podawać polane masłem, posypane cukrem trzcinowym, polane jogurtem lub z czym lubimy.
1 litr czarnych jagód( mi ciut ostało na zdrowotną nalewkę )
o kurcze, nigdy bym nie wpadła na to że ciasto na pierogi można robić z dodatkiem ziemniaków. Muszę przy najbliższej okazji wypróbować. Zapisuję sobie pomysł
OdpowiedzUsuńnooo , ja tez trochę byłam zdziwiona i musiałam wypróbować :D , ale naprawdę warto , polecam
UsuńAlu, uwielbiam to ciasto!
OdpowiedzUsuńPierogi Twoje palce lizać!
No i muszę je zrobić.
Aniu , ja też , toć to takie ciasto ideał :)
UsuńAniu dziękuję , wiadomo pierogi z jagodami równa się sukces , pozdrawiam
Ciekawy przepis Alu, postaram się go jak najszybciej wypróbować!!!!Serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńOlu to super przepis jest na mięciutkie , świetnie wałkujące się i lepiące ciasto, bardzo, ale to bardzo polecam .Ja wykorzystam go do pierogów ruskich :D Będą podwójnie ziemniaczane :D pozdrawiam i ja
UsuńA czy pani wie jak zachowuje się to ciasto po mrożeniu? Oczywiście chodzi mi o gotowy wyrób, bo na raz nie damy przerobić a zabierać ze sobą w drogę to nie da rady......
OdpowiedzUsuńBeatko, nie mam pojęcia , poczytam u autorki przepisu , może coś wspomniała
UsuńAlu nie röb sobie kłopotu.... To nie jest jakaś zawrotna ilość więc i tak przetestuję. Kopytka zamrażam, to i to cudo też pewnie da radę przetrwać w zimnie i dalej być pyszne po rozmrożeniu
OdpowiedzUsuńnapisałam pytanie na jej stronie ,ale na razie nie odpisała
UsuńMoja babcia spod wschodniej granicy tylko takie pierogi lepila.
OdpowiedzUsuńbo wiedziała co dobre
Usuń