poniedziałek, 11 maja 2015

Paluszek i główka…. Trochę ciastek komunijnych dla Chrześniaka.


Paluszek i główka to blogowa wymówka- u mnie  to paluszek, pocięty i połamany, ale  i tak dałam radę  zrobić troszeczkę  ciasteczek dla mojego Chrześniaka.
Pudełeczko na część ciastek i kartkę pamiątkową zrobiła moja Siostra.

Ciastka z tego przepisu, dobry  bo nie trzeba siekać ani  gnieść, a z tym bym miała kłopot .

30 komentarzy:

  1. Aluś ciasteczka są przecudne! I Ty tak sama mimo tej kontuzji? Podziwiam i życzę bardzo szybkiego powrotu do sprawności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilka , kochana dziękuję . Tak , tak sama. Palec pięknie się goi , choć wygląda trochę nie ciekawie, szwy już zdjęte , mam nadzieje , ze kość już też się dobrze zrasta
      buziaki śle

      Usuń
  2. Alu, gdzieś Ty ten palec wepchnęła? do miksera? :( Współczuję!
    a ciasteczka śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu , a no tak (dokładnie to żyrafa tak mnie załatwiła , a raczej ja siebie bo kabelka z sieci nie wyłączyłam)
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  3. Ciastka prześliczne, a paluch wygoi się i tego życzę serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolanta Pius, dziękuję za przemiły komentarz. Goić się goi, już nie boli , pozdrawiam serdecznie i ja

      Usuń
  4. Śliczne ciasteczka, mam nadzieję że warto było poświęcić paluszka;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia Janicka, ojej dziękuję. A ciasteczka niewinne , ja tak załatwiłam się 3 tygodnie temu i już nie boli , ale ta biała kukła mi przeszkadza w bardziej precyzyjnych czynnościach kuchennych
      pozdrawiam i ja

      Usuń
  5. Alu,
    pozdrowienia dla Twojego paluszka...
    A ciasteczka mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję w imieniu paluszka i ciasteczek też
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Jakie piękne te ciasteczka Alciu. Mistrzostwo. Taką Ciocię mieć to prawdziwy skarb.!
    Ciasteczek napiecze nawet z chorym paluszkiem. Zdrowiej Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu , aż się rumienię jak to czytam , Madziu dziękuję i ślę buziaki

      Usuń
  7. Ale z Ciebie dzielna dziewczyna! Takie cudeńka stworzyć w obliczu tak poważnej kontuzji, to naprawdę jest coś! Mam nadzieję, że obdarowany docenił to podwójnie. Szybkiego powrotu do sprawności Alciu!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda , najpierw myślałam ,że nie dam rady , ale kusiło mnie na maksa spróbować i dałam radę :D Oj bardzo się cieszył , bardzo , buziaki

      Usuń
  8. piękna robota...przepis wypróbowałam...okazuje się że smakiem przypominają smak takich gwiazdeczek kruchych w różowym lukrze...po prostu smak dzieciństwa...pyszne! zrobiłam też jako dodatek do prezenciku Komunijnego!! :)
    dzięki wielkie za tą cudowną inspirację...mam nadzieję, że paluch szybko się zagoi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tynka, dziękuje , dziękuję
      Oj tak to bardzo smaczne ciasteczka . Paluch podobno goi się jak trzeba :)
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Alciu-jak Twoje zdrowie ? Jak palec ? Trzymamy kciuki, żebyś szybko wyzdrowiała, buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosia, dobrze , dziś mi kazali zdjąć tą szynę , palec na razie sztywny, ale czucie ma prawidłowe , trzeba go wyćwiczyć, no wiadomo , na razie wygląda nieciekawie bo i czarny przez strupy i wybroczyny pod paznokciem , trochę złazi tez skóra itc , ale ma być z każdym dniem lepiej
      buziaki

      Usuń
  10. Kochana witaj w klubie ! Ja miałam dokładnie takie samo bliskie spotkanie z blenderem i dokładnie takie same obrażenia, tyle że w prawej ręce. Współczuję i zdrówka życzę kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu i jak zagoiło się dobrze , palec sprawny w pełni?
      Buziaki

      Usuń
    2. Tak, palec w pełni sprawny. Goiło się dobrze, choć zebrała mi się w pewnym momencie ropa (ja miałam zniszczony, połamany paznokieć i złamany koniuszek palca) i miałam tak zwaną zanokcicę. Musiałam iść do chirurga żeby tę ropę usunąć. Potem było już okej.

      Usuń
    3. o to i dla mojego jest nadzieja , bo na razie to on nie chce się zginać i jeszcze taki strupaty
      Oj z ta ropa to dodatkowy ból miałaś Madziu , a to i tak boląca mocno sprawa :(
      buziaki

      Usuń
  11. Mam nadzieję, że już po bólu i palec wraca do zdrowia.... Ciasteczka to prawdziwe dzieła sztuki :)! Oczywiście i kartka i pudełko też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotka , goić się goi tylko wolniutko :) A za pochwały dziękuje i ja i moja siostra
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  12. Aleńko, jesteś niesamowita. Piękne ciasteczka, niemożliwe, że z pokiereszowanym paluszkiem robione! Pudełeczka też urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrycjo , dziękuję za przemiły komentarz* ślę buziaki

      Usuń
  13. Kochana niech się szybko zrasta ... bo nie ma nic gorszego niż unieruchomiona ręka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu , dziękuje i wiesz?Masz 100% racji , jeden palec , a jak mi utrudnia pracę w kuchni
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  14. Cudowne ciasteczka!! Idealne! A palec niech się szybko zagoi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko , dziękuję za pochwały i w imieniu palucha też , pozdrawiam serdecznie

      Usuń