Zrobiłam je pierwszy raz, ale wchodzą na stałe do repertuaru co rocznego smażenia chrustów. Przepis to kombinacja tych wszystkich napotkanych po drodze plus doświadczenie.
Bardzo polecam.
Faworki orkiszowe razowe
200 g mąki orkiszowej razowej,
drobno mielonej typ 2000
4 żółtka
2 łyżki alkoholu wysoko procentowego
2-3 łyżki gęstego jogurtu lub kwaśnej
śmietany
szczypta soli
oraz
tłuszcz do smażenia- olej czy masło
klarowane
cukier puder z cukrem waniliowym najlepiej domowym
Zagnieść ciasto i bardzo dokładnie
wyrobić, ja wyrabiałam tak z 15 minut, zawinąć w folię spożywczą i wstawić
do lodówki na 1-2 godziny. Bardzo cienko wałkować, kroić w paski, a następnie w
romby, nacinać środki, przewijać jeden bok i smażyć na rozgrzanym tłuszczu, odsączyć
na ręczniku papierowym i posypać cukrem
pudrem z cukrem waniliowym, np. przez sitko. Pycha
Te faworki to pierwsza w lutym moja propozycja do listy ,,Na zakwasie i drożdżach”
Pyszności! Wielka pyszna rozpusta! Buziaki!
OdpowiedzUsuńKamila masz rację , tak pyszności i rozpusta, bo to już 4 chyba faworki w tym karnawale :D
Usuńpozdrawiam serdecznie
Alciu, jak nie pierniczki to faworki ;) No cudowne są wiesz?
OdpowiedzUsuńWpadlabym na kilka takich pysznych chruścików, bo ja chyba piec w tym roku nie będę.
Ściskam :*
Madzia to prawda, pierniczki , faworki i mazurki muszą być :) Madzia częstuj się ,ale wiesz faworki szybko się robi w sumie , może się skusisz?
Usuńbuziaki
Alu, nie nadążam. Pisałam? Faworki z mąki orkiszowej, razowej. Zrobię, koniecznie. Tylko niech mi sie jaka rodzina zjedzie :)
OdpowiedzUsuńWiesiu , pisałaś , pisałaś :D Te faworki są naprawdę świetne , bardzo mnie pozytywnie zaskoczyły , choć wiedziałam ,że będzie pysznie bo dziewczyny tak pisały o nich
Usuńbuziaki ślę
Ciekawe, że z tej mąki wyszły kruche i delikatne.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować!:)
bardzo delikatne, na pewno ważne jest bardzo dobre wyrobienie ciasta , cienkie wałkowanie i to ,żre to ciasto jakimś cudem nie chłonie praktycznie nic a nic tłuszczu
UsuńGenialne :) Chyba się skuszę i zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPatrycja , bardzo ,ale to bardzo polecam,, to świetne faworki
UsuńO rany, śliczności! :)
OdpowiedzUsuńPatrycjo, dziękuję i pozdrawiam
UsuńCiekawy przepis. W takiej wersi fawokow jeszcze nie jadlam. I tak sobie mysle, ze mozna zjesc ich wiecej bo na mace orkiszowej to zdrowsze i tak nie tucza... :))))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Majka, dziękuję i wiesz co? Bardzo mi się podoba twoja dedukcja :D
Usuńpozdrawiam
Cudowne!!! Wyglądają na bardzo kruche!
OdpowiedzUsuńDorota, tak bardzo kruche i chrupiące zarazem , pyszne, bardzo polecam i pozdrawiam
Usuń