Oto pierwsze faworki drożdżowe jakie usmażyłam, naprawdę pyszne, bardziej mi smakują niż pączki. Będę je pewnie jeszcze smażyć, nie przestanę oczywiście smażyć tych klasycznych, ale te też są warte pracy. Tym bardziej, że te faworki o pięknej nazwie Grochowinki drożdżowe smażyłam w wyborowym
towarzystwie z Anią, Anitą oraz Wiesią. Moim kompanką od wspólnego
faworkowania serdecznie dziękuję.
Przepis
na Grochowinki drożdżowe znalazłam u Andzi, to świetny przepis, bardzo polecam.
Przepis oryginalny u Andzi, tu podaje już z moimi zmianami.
Grochowinki drożdżowe
Składniki:
- 1/2 kg mąki ( pół na
pół tortowej i krupczatki)
- 1/2 kostki miękkiego masła (100g)
- 20 g drożdży
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany(u mnie 22%)
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 1 łyżka rumu 85%
- 1 łyżka absyntu 70%
- tłuszcz do smażenia (olej
ryżowy)
Na lukier:
- sok z cytryny
- cukier puder
Zrobić zaczyn z drożdży, mleka i cukru. Wyrośnięty zagnieść z resztą
składników (masła nie rozpuszczamy). Miskę z ciastem
chowamy do foliowej torby i chowamy na noc do lodówki*
Następnie rozwałkować na dość cienki placek, pociąć na szerokie paski, a potem
w dłuższe romby. Każdy romb naciąć pośrodku, przez dziurkę przewlec jeden
koniec rombu. Układać na stolnicy
i
przykryć ściereczką, jak zrobimy wszystkie, rozgrzać tłuszcz w garnku. Smażyć w
głębokim tłuszczy tak jak zwykłe faworki. Odsączać na papierowych ręcznikach i
smarować lukrem utartym z soku cytrynowego i cukru pudru.
* Ja wałkowałam takie zimne ciasto -idealnie się z nim pracowało
Cudne Alu!
OdpowiedzUsuńI teraz żałuję,że nie polukrowałam...
Pysznie było razem piec grochowinki kociewskie.
Dziękuję!
Aniu , mi się wydaje czy z lukrem czy z pudrem są pyszne. Oj tak, tak świetnie, że nam się wspólnie udało faworkowanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Rzeczywiście! Wyszły jak pączki. Ja dalam dwa żólyka, bez bialka i może dlatego moje takie cienkie. A może usmaże takie dokładnie według przepisu? Takie puchate, tez apetyczna :)
OdpowiedzUsuńWiesiu , lepsze niż pączki. One tez cienko wałkowane,ale mi wściekle rosły :D Twoje pysznie wygladają. Pozdrawiam serdecznie.
Usuńpychoty serwujesz !
OdpowiedzUsuńJoanno, dziękuję i bardzo polecam, pozdrawiam
Usuńwspaniałe , akcja super :) nigdy nie robiłam i nie jadłam drożdżowych faworków
OdpowiedzUsuńMałgosiu dziękuję i wiesz , to moje pierwsze ,ale nie ostatnie faworki drożdżowe i ten przepis jest naprawdę doskonały, daje się też mniej lub bardziej modyfikować, bardzo tez polecam metodę zagniatania ich na noc i do lodówki
Usuńpozdrawiam serdecznie
Ależ cudowne Twoje faworki! Ja bawiłam się jak zawsze świetnie w trakcie naszego wspólnego smażenia, za co bardzo Ci dziękuje:) Buziaki:)
OdpowiedzUsuńAnitko dziękuję .To tak jak ja , ja to nawet spać nie bardzo mogłam nad ranem , tak chciało mi się ich smażyć :D I ja sle buziaki
UsuńPychotki! Kuszą mnie jak zwykle :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamilka , skuś , są świetne , inne niż klasyczne faworki i inne niż pączki . Pyszne
Usuńbuziaki śle
Mniam .... wygladają naprawdę zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMontka, dziękuję za przemiły komentarz
Usuńpozdrawiam serdecznie
Nie znam, pierwsze słyszę, ale myślę, że powinnam je zrobić :)
OdpowiedzUsuńPatrycja , ja nie znałam , poznałam zrobiłam nie żałuję :D Ja też myślę ,że powinnaś zrobić :D
Usuńpozdrawiam serdecznie
U mnie będą jutro, mam nadzieję ;)
OdpowiedzUsuńAniu, tak?Ale fajnie, pozdrawiam serdecznie.
Usuńwłaśnie skończyłam smażyć, to naprawdę fajny przepis!
UsuńAniu , zgadzam się w 100% z opinią
Usuńbuziaki
Kiedyś znalazłam przepis na grochowinki : http://kuchnia.kociewie.eu/grochowinki-kociewskie i przymierzałam się do nich. Ale zostałam uprzedzona :D Widzę, że przepisy troszeczkę się różnią
OdpowiedzUsuńKrysia , o tak ten z proszkiem pokazała Wisła, ale Krysiu ten drożdżowe to jest czad ,że tak się wyrażę, te trzeba usmażyć i koniecznie na noc zagniatać , wychodzą jak marzenie te faworki
Usuńbuziaki ślę
ja już nawet zapisałam sobie Twój przepis Alu do wypróbowania :) Pamiętam jak moja mam smażyła faworki, takie właśnie grubsze, bardziej pulchne, nic a nic (poza wyglądem ) nie podobne do chrustów, cieniutkich i chrupiących
UsuńKrysiu , bardzo smaczne są , ja najbardziej lubię takie klasyczne, co ciężko donieść do ust bo się kruszą ,ale te mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły
UsuńAleż one są kuszące! Podobają mi się. :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia piekła drożdżowe faworki, pamiętam ,że były smaczne.:)
Pozdrowionka :*'
Madzia , są są , coś pomiędzy faworkami, a paczkami , pycha bez dwóch zdań. Jak babcia smażyła do Madziu tym bardziej się skuś ,wiesz jak je zagnieść na noc to robota w sumie mała , naprawdę szybko się robi, szybciej niż te klasyczne czy kapryśne trochę pączki , to jest bułka z masłem
Usuńbuziaki ślę
Dlaczego grochowinki? Grochu w nich brak - znasz powstanie nazwy?
OdpowiedzUsuńTo regionalna nazwa , prawdopodobnie ze względem na podobieństwo do uschniętego strąka grochu czy fasoli
Usuńpozdrawiam
Znalazłam! http://www.minrol.gov.pl/pol/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych/woj.-pomorskie/Grochowinki-kociewskie-chrusciki-faworki
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńa wiedzę , Beato ,że sama znalazłaś dlaczego tak się nazywają
UsuńPomijając to sympatyczna nazwę to bardzo pyszne faworki , polecam i jeszcze raz pozdrawiam
Podoba mi sie, ze sa tak puchate:) ... wyglądają jak poduszeczki na kwaśnym mleku, które smażyłyśmy w dzieciństwie z moją Mamą. Buziaki
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJolu , dziękuję . A jest u ciebie przepis na te kwadraty co smażyliście z Mamą ? Bardzo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Oh, te tez piekne! Tak jak i Joli - podoba mi sie, ze sa takie puchate :) No i kolejna bardzo sympatyczna nazwa :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
O tak te puchate , choć je wałkowałam na cieniutko :D
UsuńA nazwa była decydująca w wyborze przepisu na drożdżowe faworki , mieliśmy trzy do wyboru i to zdecydowało :D
buziaki śle
Alusia, ale sie cieszę, ze skorzystałaś z przepisu. I znowu mnie zaskoczyłaś :D Piękne Ci wyszły i super, że smakowały:)Uściski przesyłam:))
OdpowiedzUsuńAniu, bo to świetny przepis i będę do niego wracać
UsuńOne takie są bezproblemowe i pyszne, pozdrawiam serdecznie
Cudnie wygladają :)! Ja pierwszy raz w tym roku piekłam faworki drożdżowe i od razu się w nich zakochałam!
OdpowiedzUsuńDorota dziękuję, ja też pierwszy raz i nie ostatni :D
Usuńpozdrawiam serdecznie