niedziela, 24 listopada 2013

Boczniaki. Uwielbiam!!!


O tak, kotlety panierowane z boczniaków uwielbiam. A panieruję je najprościej jak się da, boczniaki posypuje solą i świeżo zmielonym pieprzem i maczam:

- w roztrzepanym  jajku, lub

-2-3 łyżki siemienia lnianego, ok. 3/4 szklanki wody, siemię zalać wodą , doprowadzić do wrzenia i gotować pilnując i mieszając przez ok. 5 minut. W tym czasie z siemienia wydzieli się galaretowata substancja. Masę wystudzić (nie musi być zimna, byle nie była gorąca), albo

- w mieszance mąki z ciecierzycy i kukurydzianej/pszennej  w proporcji 1:1  wymieszanej z wodą na dość rzadko i doprawionej przyprawami oraz solą

Następnie   w tartej bułce i smażę na oleju ryżowym, rzepakowym lub kokosowym, pycha.


19 komentarzy:

  1. Jeszcze nigdy nie jadłam boczniaków. Jakoś zawsze się boję...
    A tak smacznie wyglądają u Ciebie Alciu.
    Całuję :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też wygląd surowych boczniaków przeraża, ale Twoje, usmażone wygladaja bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aluś i ja uwielbiam!
    Takie panierowane i na sto różnych jeszcze sposobów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madzia , eee one bardzo niewinne są, a pyszne, jadłaś kiedyś kanie/sowy? trochę podobne
    Madziu dziękuję i buziaki ślę

    Kamila , to przebijmy piątkę
    buziaki

    Wiesia , no nie, takie malutkie grzybki nie mogą przerażać :D
    Oj dziękuję
    buziaki

    Aniu, ono to rozumiem jak mało kto
    Ja inne dania z boczniaków tez lubię ,ale panierowany naj naj
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wszystkie grzyby! Boczniaki są takie delikatne…

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosia , to jak ja ,a boczniaki to jedne z najulubieńszych
    i ja pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Boczniaki to bardzo wdzięczny produkt. Smacznie u Ciebie :) Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dawno nie jadłam i koniecznie muszę to nadrobić :)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziś u mnie rezydowały na talerzu, tyle że w opcji bezjajecznej. Są obłędne.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nie, ale Dawid wprost kocha :)
    To się zgraliście :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie jadłam i najwyższy czas zapoznać się z tym smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Małgosiu , dziękuję , oj tak boczniak jest fajny , fakt
    pozdrawiam

    Ugotujmyto.pl, oj tak , ja bez boczniaków wytrzymuje może z tydzień lub dwa :D
    pozdrawiam

    Chybotliwy mebel, ja też go częściej robię bez jajka niż z jakiem , o tak boczniak jest obłędny
    pozdrawiam

    Ewelinka, ha ha , jeszcze się taki nie urodził by wszystkim dogodził:D
    buziaki

    EcoVitalRewolucjeNaTalerzu, oj to trzeba się z nim zapoznać koniecznie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. lubię tak przygotowane grzybki, pycha:) kanie też są dobre, tylko trzeba na nie uważać, bo bardzo podobne do trujaków:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anitka , to prawda , kanie vel sowy jeszcze lepsze,ale u mnie tata je zbierał , ja się na grzybach nie znam kompletnie i jeszcze nie umiem zbierać

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też lubię je bardzo
    i właśnie zakupiłam dwa opakowania;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja również uwielbiam :) moja mama je bardzo smacznie przyrządza :) ale Twoja wersja panierki bardzo mnie zaciekawiła !!

    OdpowiedzUsuń
  17. Łucja , mamy to wiadomo ,że najlepsze,ale te moje dobre są , zaręczam :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń