Nasza Wisełka, od lipca co miesiąc robi też listę wypieków pt. "Na zakwasie i na drożdżach". Świetny to pomysł, bo można sobie przejrzeć i znaleźć świetne chleby, bułki i słodkie wypieki, fajna sprawa..
Ten chleb to już trzecia moja propozycja na listę sierpniową "Na zakwasie i na drożdżach". Dwie inne to Chleb z karobem Eweliny i Chleb Młynarza.
Ale wracając do Południowego chleba na płynnym zaczynie to chleb czarodziejski, bo bardzo proste składniki , bardzo proste wykonie, a chleb niezwykle pyszny i przepiekanie wyrośnięty. Jak się go piecze to najpierw robi się placek, a po kilku minutach podwaja, a może nawet potraja objętość i to wzwyż. W tym przepisie proporcje są idealne i w tym tkwi siła tego chleba.
Bardzo polecam.
Południowy chleb na płynnym zaczynie
przepis od Wiesi
Zaczyn 1:6:5 1 cz / 34 g aktywnego zakwasu 100% hydracji (piekłam i na żytnim i na pszennym, oba się nadają )
6 cz / 204 g wody
5 cz / 165 g mąki pszennej chlebowej
Składniki zaczynu zmieszać i pozostawić na blacie kuchennym na 12-16 godzin.
Ciasto 1:1:2
1 cz / 369 g zaczynu (cały zaczyn minus 2 łyżki zaczynu do rozmnożenia na następny chleb)
1 cz / 369 g wody
2 cz / 738 g mąki pszennej chlebowej
Składniki ciasta zmieszać i pozostawić do autolizy na 20 minut. Po tym czasie dodać 2, 5 łyżeczki soli w wyrobić dokładnie ciasto. Ja wyrabiałam w robocie przez 8 minut. Pozostawić do wyrośnięcia na 2-2,5 godziny w tym czasie odgazować dwukrotnie ciasto składając na blacie. Uformować bochenek i ułożyć w koszu do wyrastania wyłożonym płótnem i wysypanym dokładnie mąką. Ciasto wyrasta około dwóch godzin. Prawie podwaja objętość. Wyrośnięty bochenek przełożyć na gorący kamień( ja piekłam raz na kamieniu, a drugi raz na gorącej blasze też super się udaje)i piec w piekarniku nagrzanym do 240 stopni, z parą przez 15 minut, a potem bez pary, w temperaturze 220 stopni jeszcze 25-30 minut.( ja dzieliłam, ciasto na 2/3 i 1/3 bo takie mam dwa koszyki-średni i mały, a piekłam jak wyżej tylko po zmniejszeniu temperatury 20 minut)
o rany, ależ cudniasty jest ten chleb :)
OdpowiedzUsuńwow! amazing the shape you managed to give to this loaf. and what a beautiful crumb and perfect crust! it is amazing to see this loaf replicated by so many and with results better than the original :) great, great job!
OdpowiedzUsuńFantastyczny bochenek! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch co za chleb Alu!
OdpowiedzUsuńCudowny bochen.
Alciu, piękny chleb! Ma cudowne dziurki i ten miąższ ma naprawdę śliczny.
OdpowiedzUsuńPoproszę kromeczkę:)
Pozdrawiam:)
Dzieło sztuki! Tylko ten piekarniczy żargon... nic nie rozumiem! ;)
OdpowiedzUsuńDużo nauki kosztuje taki chlebek ale warto!
UsuńJaki on PIĘKNY!:)
OdpowiedzUsuńKrysiu , ojej jak ty mi pięknie piszesz, dziękuję
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Barbara,Thank you very much for your comment and praise, but this effect, in fact, isn't because of me... I think that this recipe is totally perfect and it's impossible to fail, it must be succeed.
Greetings
Kamila , dziękuję ,ale wiesz to prawda on jest fantastyczny
buziaki
Aniu , oj dziękuję , ale to taki typ skazany na sukces :)))
buziaki
Madziu , tak piszesz, ze się już rumienie jak ten chleb
Madzia ja dla ciebie mogę upiec nie kromeczkę ,a cały bochenek ]
przesyłam moc całusów
Patrycja , oj tam , oj tam , ale pyszny był , dziękuję . Patrycja a co tłumaczyć z chlebowego na nasze:D?
pozdrawiam serdecznie
Magda, a jaki pyszny :D
buziaki ślę
Alicjo, dziekuję, że upiekłaś. Ja mam w tej chwili taki w piekarniku i drugi w koszu wyrasta. Dużą frajda jest pieczenia tego chleba. Za każdym razem jak wyrzucam na kamień, myślę, że sie nie podniesie :D A on tak za każdym razem wychodzi, jak ten Twój - pięknie wyrośnięty, ciekawym wnętrzem.
OdpowiedzUsuńLista sierpniowa powoli się zapełnia.
Alu kochana też mam w planach ten bochen ... bo zauroczyć mnie u Wisły:) .... teraz patrzy na mnie od Ciebie i wiem, ze upiekę go w przyszłym tygodniu:) ...oby wyszedł tak pięknie jak Wam Obu:) buziaki Jola Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńWiesiu , ja go musiałam upiec i będę piec , bo to taki pewniak , łatwy , a chleb z najwyższej półki , mercedesowy w każdym detalu
OdpowiedzUsuńWiesiu , jak fajnie ,żeś go znalazła i upiekła oraz pokazała, buziaki się tobie należą , dużżżżżżżooooooooooo
całuski
Jolu, oj trzeba go upiec , on jest wspaniały , zobaczysz jolu jaki to dobry , prosty chleb. .
Piecz , piecz
buziaki ślę
Wow... niesamowicie pysznie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńWygląda super! Koniecznie muszę go kiedyś spróbować! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://ewakuchennie.blogspot.com/
obłędny ten chlebek, no napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka, dziękuję i prawda jest przepyszne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ewa Kuchennie,bardzo polecam , to taki chleb co trzeba upiec
pozdrawiam
Anitka , dziękuję za pochwały ,ale wiesz to taki typ skazany na sukces
buziaki ślę
Jak tak oglądam takie piękne bochenki, to aż zaczyna za mną chodzić pieczenie chlebów.
OdpowiedzUsuńMagdalena , dziękuję , takie komentarze powodują ,że rosną mi skrzydła :)))i chęci :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za boski przepis :)! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo tak tak świetny on ,a u ciebie wygląda rewelacyjnie to prawda
OdpowiedzUsuńupieklam ten chleb jeszcze w zyciu mi tak chleb nie wyrosl a jak pieknie popekal- pieklam w zaroodpornym, szkoda ze nie moge zrobic zdjecia-swietny przepis
OdpowiedzUsuńIzabela , dziękuję za komentarz i zgadzam się to świetny chleb
OdpowiedzUsuńpozdrawiam