U Natalis , na jej blogu ,,Zdrowi na co dzień” znalazłam ten przepis, przeczytałam i wiedziałam, że muszę zrobić te buraczki.
Robiłam je już dwa razy, ale pewnie wkrótce będzie i trzeci raz.
Buraczki w tej wersji są przepyszne.
SAŁATKA Z CZERWONYCH BURAKÓW
* 1 kg. czerwonych buraków
*1 duża lub dwie małe papryki
*1 pora (tylko biała część)
* przyprawy- sól. pieprz ziołowy , ocet jabłkowy- wszystko do smaku. Ja na 1kg buraków- daję 3 duże łyżki octu winnego, może być także sok z cytryny.
* oliwa ok. 3-4 łyżki oliwy z oliwek.
WYKONANIE
Buraki gotujemy, obieramy i ścieramy na dużych oczkach. Na patelni szklimy pokrojony por i paprykę, po ok. 4-5 min. dorzucamy starte buraki, dodajemy przyprawy i ocet i dusimy ok10- min. na małym ogniu.
Smakujemy, doprawiamy wg. gustu i indywidualnego smaku. Podać
Aluniu, moja mama coś podobnego z papryką do słoiczków pakuje. uwielbiam te jej sałatki, bo buraki z papryka i octem tworzą niezwykle udane trio:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie coś buraczki królują:) pyszna sałateczka:)
OdpowiedzUsuńPyszne na pewno! Bardzo lubię buraczki:) Chetnie wypróbuję kiedys tę wersję Aluś:)
OdpowiedzUsuńAlu,jak buraczkowo u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
Papryka i buraczki zapakowane do słoików - specjalność mojej Mamy. Pycha! Na ciepło jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńEwelajna , tak tak Natalis wspomniała ,że można ją i wekować
OdpowiedzUsuńa prawda to bardzo udana kompozycja
pozdrawiam
Anita, o tak ja jestem fanka czerwonych buraczków , bardzo je lubię , oj pyszna ta sałateczka , buziaki
Madzia , oj tak pyszne , bardzo , polecam z całego serca ta pychotkę
buziole
Aniu , tak , tak i najśmieszniejsze ,że w tym roku te buraki są ogromne(na ziemi co od 15 lat nawet obornika nie widziała, o innych nawozach nie wspomnę ) jak buraki cukrowe mają taka wielkość ,a słodkie są jak miód :D
Aniu dziękuję:))
An -na , a dużo się różni ten przepis twojej mamy?Bo wiesz ja bym chętnie poznała dokładny przepis na taka sałatkę do wekowania
pozdrawiam
Margot- dam znać, tylko muszę wziąć od mamy dokładny przepis, bo znam tylko orientacyjny :)
OdpowiedzUsuńAniu , poczekam *
OdpowiedzUsuńnawet zwykłe buraczki można zrobić inaczej niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie pomyśleć czy nie podać z jakimś tradycyjnym gulaszem i kaszą :) Takie wspomnienia z dzieciństwa :)
Katie , tak tak można inaczej i będzie pysznie.
OdpowiedzUsuńHm , myślę ,że plan świetny i trzeba go wcielić w życie :D
Wygląda pysznie, zwłaszcza, ze ostatnio jestem zmuszona spożywać całkiem duże ilości buraczków!
OdpowiedzUsuńMothers life,to jak musisz to polecam tym bardziej ,że to pyszny sposób
OdpowiedzUsuń