sobota, 12 czerwca 2010
Tajski ryż kleisty z truskawkami
Na swoje urodziny dostałam min. tajski czarny ryż. I Ofiarodawca co kilka dni mnie się pytał co z nim zrobiłam ,a ja z nim nie robiłam nic.
Hm , bo nie wiedziałam co się robi z takiego ryżu . Tak sobie dumałam i dumałam i w końcu wpadłam na genialny pomysł!
Poprosiłam o pomoc Quinoamatorkę bo kto jak kto, ale właścicielka blogu Kasza Prodżekt na różnych ryżach i kaszach się zna perfekcyjnie
I otrzymałam przepis i to jaki przepis. Danie jest wspaniałe. Dziś mieliśmy królewski deser.
Przepis jest z tej strony. Przetłumaczony , trochę zmieniony i wzbogacony w różne rady przez Quinoamatorkę
Dziękuję Quinoamatorce oraz Ofiarodawcy ***
A teraz cytuje przepis ,,
Tajski ryż kleisty z truskawkami
2 szklanki ryżu tajskiego kleistego czarnego lub białego ( czyli po angielsku"glutinous", "sticky" albo "sweet", a po francusku "riz gluant")
Rozumiem, że ryż wypłukałaś (czy woda była w trakcie płukania czarna?- była!!! ) i namoczyłaś na 12 -24 godziny . Tego rodzaju ryżu się nie gotuje, tylko paruje i to jest absolutnie najważniejsze! Jutro przełóż ryż do gazy, zawiń i uparuj w bambusowym parowniku albo, jeśli nie masz, na plastykowym sitku (uważaj, żeby nie stopić rączek ). Sitko musi być umieszczone nad dobrze dopasowanym garnkiem z parującą wodą - woda oczywiście nie może dotykać sitka ani bambusowego parownika. Jeśli użyjesz sitka, musisz je dodatkowo przykryć pokrywką. Ryż potrzebuje 40-45 minut parowania.
Teraz baza i sos. Potrzebne będą:
2 szklanki mleka kokosowego
1 szklanka cukru palmowego (ew innego ale wtedy raczej mniej)
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka uprażonych ziaren sezamu
1 łyżka skrobi (w oryginalnym przepisie jest skrobia z tapioki-tą dałam, ale wiadomo, że ziemniaczana, a jeszcze lepiej, kukurydziana, też mogą być)
1 łyżka cukru
1/4 łyżeczki soli
oraz 750 g truskawek
Najpierw przygotuj bazę do ryżu, czyli:
zagotuj 1,5 szklanki mleka kokosowego z 1 szklanką cukru oraz 1/2 łyżeczki soli i wystudź. Teraz uparuj ryż i gorący uparowany ryż od razu przełóż do tej bazy, dokładnie wymieszaj, przykryj pokrywką i odstaw na 1h.( mi jakoś nie bardzo chciał pic ta bazę , wiec całość delikatnie mocno razem pogrzałam i zostawiłam na jeszcze jedną h)
Przygotowanie sosu:
Wymieszać pozostałe 0,5 szklanki mleka kokosowego z ¼( dałam szczyptę ) łyżeczki soli, 1 łyżką cukru i skrobią. Zagotować.
Kokosowy ryż wyłożyć na półmisek. Obłożyć umytymi i pokrojonymi truskawkami. Polać sosem kokosowym. Posypać uprażonym sezamem.”
A teraz już nic nie robimy tylko się delektujemy królewskim deserem
p.s to w szklance to woda z moczenia ryżu , taka czarna ,,kawa” ryżowa :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Alu, to ja już wiem,co można z czarnego ryżu zrobić!
OdpowiedzUsuńDeser wygląda fantastycznie.
Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę i bardzo mi się podoba :D I na pewno zrobię przy najbliższej okazji, jeszcze w sezonie truskawkowym.
OdpowiedzUsuńNazwę tego ryżu tłumaczy się na polski jako "tajski ryż kleisty", ale w sumie na jedno wychodzi, choć ja akurat, z racji wykonywanego zawodu, jestem trochę na poprawną nomenklaturę wyczulona ;D
Tak jeszcze myślę, że może warto zaznaczyć, że w przepisie chodzi o tajski ryż, który po angielsku określany jest jako "glutinous" "sticky" albo "sweet", a po francusku "riz gluant". Ryż ten może być czarny lub biały. Innych czarnych odmian NIE NALEŻY przygotowywać w ten sposób.
OdpowiedzUsuńAmber, a smakuje po królewsku , polecam
OdpowiedzUsuńQuinoamatorka, ja dziękuję za przepis bo to była prawdziwa uczta
Nazwę już poprawiłam :)))
Jakie fantastyczne kolory! Pięknie to danie wygląda, smakować też musi wyśmienicie :)))
OdpowiedzUsuńUkradłaś mi pomysł nie lubię Cię :D
OdpowiedzUsuńMonika , dziękuje i przyznaje smakowało wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńPoleczka, no patrz :DDD Czarny tajski ryz będziesz robić ? Jak się paruje to tak pachnie ,że szok
Delikatnie ,ale wspaniale , a jak smakuje , mlask
Myślę sobie, że to musi być smaczne!:)) I pewnie pachnie cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Alu:)
bardzo ciekawie sie zapowiada :) musi byc smakowite Alu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Wygląda po prostu odlotowo, bardzo ciekawa jestem tego smaku.
OdpowiedzUsuńMajanko , zgadza się smakuje pysznie i pachnie ślicznie Polecam
OdpowiedzUsuńOlu,dokładnie tak jak piszesz , ten deser naprawdę był pyszny
Nobleva , dziękuje i bardzo polecam
rewelacyjnie wygląda!
OdpowiedzUsuńPaula , dziękuję
OdpowiedzUsuńa ja myslalam, ze "czarne" na zdjeciu to powidla :-)
OdpowiedzUsuńw zyciu bym nie wpadla na to, ze kleisty ryz bywa tez czarny, oj moja zakupowa lista nie ma konca Alu :D a polowa skladnikow na niej to maka...
Basia , ja też nie wiedziałam ,Ada, moja Siostrzenica studiuje w Gdańsku tam pod nosem ma Kuchnie Świata i to skutki u mnie
OdpowiedzUsuńA patrz z ta listą , ona zupełnie podobna do mojej
Ja się śmieje ,że jedni znaczki , drudzy buty kolekcjonują a ja mąki , sole i różne substancje słodzące