Morelowe ciasto Eli. Ela pochwaliła się mi ,że piecze pyszne ciasto morelowe, a że była tak miła i podzieliła się przepisem to i ja mam takie pyszne ciasto.
U mnie zamiast moreli nektarynki ,bo tyle ich miałam w domu
Bardzo polecam , a Eli bardzo dziękuję za podzielenie się przepisem
Przepis od Eli w nawiasach moje maleńkie zmiany. Ela pisała ,że z morelami ciasto jest kwaskowe i można zwiększyć ilość cukru, z nektarynkami z tą ilością cukru jest słodkie i dość słodkie- nie zwiększać ilości cukru
Morelowe( nektarynkowe ) ciasto do góry nogami
150g cukru białego na karmel
ok 12 moreli (dałam 8 nektarynek) przepołowionych i wypestkowanych
100g brązowego cukru
100g masła miękkiego
2 jajka
łyżeczka ekstraktu waniliowego
160g maki
łyżeczka proszku do pieczenia
ok. 100g kwaśnej śmietany
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni.
Przygotować karmel i wyląc go na dno tortownicy 24cm ( u mnie forma keksowa) i rozprowadzić równomiernie, na to ułożyć morele (nektarynki), skorka do góry. Mikserem lub trzepaczka ubić masło z cukrem, następnie dodać po jednym jajku, ekstrakt, mąkę przesiana z proszkiem do pieczenia, a na koniec kwaśna śmietanę. Wyląc ciasto na owoce i wstawić całość do piekarnika na ok. 50 minut. najlepiej sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest gotowe. następnie wyjąc z piekarnika i odczekać ok 10 minut wtedy przełożyć ciasto na talerz wierzchem do góry. Pyszne z lodami także .
Najlepsze bardzo ciepłe
Morelkowo-Brzoskwiniowo
Alu, wiesz co... mnie ta skorupka na wierzchu bardzo przekonuje. :) Ja uwielbiam wszelkie wypieki "do góry nogami", bo zwykle wiąże się to z pyszną karmelową zapieczoną warstewką. :)
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj wyrzucić musiałam nektarynki, bo nie mogłam znaleźć jakiegoś przekonującego przepisu na ciasto...a tu u Ciebie, takie fajne:)
OdpowiedzUsuńI mnie się przepis podoba :) I fajnie, ze tak obficie owoców :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zjadłam owoce na surowo i nie mam z czego upiec :(
OdpowiedzUsuńMargot, jak ja Cię podziwiam!
OdpowiedzUsuńUpały na zewnątrz takie niemiłosierne, a u Ciebie piekarnik chyba bez przerwy chodzi...
U mnie obiady ograniczają się do szybkich makaronów czy dań na zimno, a u Ciebie ciągle nowe wypieki :)
Nie pamiętam już kiedy ciasto jadłam czy jakiś chleb upiekłam... chętnie na rowerze wybrałabym się do Ciebie i skubnęła kawałeczek tego pysznego ciasta. A wiem o czym mówię, bo piekłam podobne i ja :)
Mnie się też podoba bardzo, zwłaszcza w wersji morelowej. No i ten karmel... Słodko-kwaśne ciasto chyba, prawda?
OdpowiedzUsuńMałgosiu ,ta skorupka to była najpyszniejsza :) ja też lubię takie ciasta do góry nogami:)
OdpowiedzUsuńEwena, no nie ,nektarynki bez ciasta tez są pyszne , szkoda wyrzucać :D
Kasiaaaa24 , o tak sporo tych owoców
Szarlotek, takie surowe są pyszne
Agatka ,ją muszę piec ,to już takie uzależnienie :P
To zapraszam do siebie na ciasto
An-na ,o tak z morelami byłoby bardziej kwaskowo, jak dla mnie lepiej ,ta wersja jest bardzo łagodna ,ale pyszna
nie no ciasto rewelacja :)
OdpowiedzUsuńpyszne! nie jadłam ale czuje że pyszne...jak tylko z wiśniami skończę robotę, to upiekę.
OdpowiedzUsuńAlu, jak do Ciebie zagladam to zawsze zrobie sie glodna (niewazne ze w piekarniku siedza kajzerki wlasnie) - och te ciasta do gory nogami to cos wspanialego! Mowisz, ze morele w zupelnosci mozna zastapic nektarynkami - to bylby pomysl, bo jak zwykle u mnie moreli juz nie ma... Usciski :*
OdpowiedzUsuńAlu, pomysł na to ciasto bardzo mi sie podoba. Karmel uwielbiam pod każdą postacią! I mówisz, że ciepłe z lodami? Ojej...pycha!!!
OdpowiedzUsuńMietowka22 , przyznaje ,że było pyszne
OdpowiedzUsuńKass ,bardzo polecam :)
Basiu ,dziękuje *, pewnie ,że można i brzoskwinie też by pasowały ,do nektarynek można wg mnie dać ciut nawet m,niej cukru ,bo one są bardzo słodkie
Kasiać ,o tak z lodami cieple to takie ,,niebo w gębie"
Ale zimne na drugi dzień było jeszcze bardzo smaczne
Fajny pomysł. Morele w ciastach podchodzą mi o wiele bardziej,niż na świeżo :)
OdpowiedzUsuńAniu , spróbuj :)))
OdpowiedzUsuńEla wymysliła naprawdę dobry przepis warto upiec
Robiłam kiedyś bułki w karmelu i do dziś je wspominam. Podejrzewam, że podobnie jest z tym ciachem. Ślinka już mi cieknie
OdpowiedzUsuń