poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Placek z wiśniami



Ten przepis bardzo dawno temu znalazłam w czasopiśmie ,,Filipinka” z którym uczyłam się gotować i piec
Od pierwszego razu jak upiekłam ciasto wg tego przepisu mnie zachwyciło i jest tak do dziś.



Ciasto jest proste, zwykłe ,ale pyszne jak ktoś lubi wiśnie.
Ja piekę je przynajmniej raz w roku właściwie od zawsze.



Placek z wiśniami
przepis oryginalny z ,,Ty i Ja" a ja mam go z ,,Filipinki"

kruche ciasto
-30 dag mąki
-10 dag cukru pudru
- 1 całe jajko
-15 dag masła
-ew. trochę zimnej wody

Szybko zagniatamy ciasto i zawijamy w folie i do lodówki na 1-3 godziny(można dłużej)

-1kg wiśni
drylujemy, wkładamy do garnka ,dosypujemy
-4 łyżki cukru i raz zagotowujemy, gdy wiśnie przestygną ,odcedzamy na sitku(sok rozcieńczyć i pyszny mamy kompot)

Kruche ciasto rozwałkowujemy i wylepiamy nim tortownicę(inna formę też ), formujemy wysoki ok 4 cm rant. Pieczemy z 15 minut w 200 stopniach. Podpieczony spód posypujemy (przez sitko) 2 -4 łyżkami bułki tartej ,na to owoce wiśni ,zalewamy ciastem biszkoptowym i w 160-180 stopniach pieczemy ok.20 minut

Ciasto biszkoptowe

-3 jajka
-8 dag cukru pudru
-5 dag cukru kryształu
-1 czubata łyżka mąki ziemniaczane
-1 łyżka mąki pszennej
-3 łyżki kwaśnej śmietany , ew jogurtu
-szczypta sol
-1 cukier waniliowy z prawdziwą wanilią-ja ostatnio dałam 1 łyżeczkę esencji waniliowej domowej
-2-3 szczypty cynamonu


Żółtka utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puch, dodać śmietanę ,przesiane mąki ,sól, cynamon i ubita na sztywno pianę z białek i cukru kryształu
Gdy nieco przestygnie posypujemy cukrem pudrem
Smacznego

14 komentarzy:

  1. Alicjo! Nie masz pojecia jak bardzo to nadzienie do mnie przemawia! Dawno juz nie jadlam takiego ciasta z wisniami..

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię wiśnie! Zjadłabym kawałek Twojego ciasta z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ten placek wyglada fantastycznie,na taki wilgotny i mocno wisniowy...... :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Alcia Filipinka to była moje ulubione czasopismo! Dopóki nie zmienili szaty graficznej i zawartości :( Czytałyśmy z Siostrą namiętnie wszystkie porady (najbardziej te kosmetyczne)... Jaka to była gazeta! Właśnie z Filipinki nauczyłam się robić swój pierwszy w życiu omlet z pokrzywą :))))
    A ciasto jest super bo ma mega dużo nadzienia czyli tak jak lubię nie inaczej :)))))))

    Całusy! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne wiśniowe ciasto!
    Piekłam podobne z porzeczkami, myślę że to też jest pyszne...wypróbuję bo jeszcze mam wiśnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. No a Alu ja Filipinki chyba nigdy w reku nie mialam...
    A powiedz mi prosze czy da sie kupic jeszcze swieze wisnie, moze mi jakas dobra Mama zamrozi na jesien, bo tu oczywiscie brak, calkowicie sie w tym roku nie wstrzelilam w wisniowy sezon w Polsce, a wisnie to moje ulubione owoce do wypiekow... Usciski :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne ciasto Alu! :))
    Uwielbiam takie ciasta, szczególnie latem.
    Filipinkę przeglądałam od czasu do czasu, ale przepisow nie pamiętam ;)
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam połączenie słodkiego ciasta z kwaskowatymi wiśniami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o mamamia, Filipinka! Też czytałam :) Jak dawno to było, jeszcze to pismo wydają?

    OdpowiedzUsuń
  10. Bea ,to takie bardzo proste ciasto ,ale w tym jego urok ,ze ma takie nadzienie ,pyszne wiśniowe .Bardzo polecam

    An-na, to jeszcze mam ,częstuj się :)

    Gosi@ , tak nadzienie bardzo mokre ,ciasto mniej ,ale razem jak dlamnie idealne

    Polka , ja znam te stare wersje ,,Filipinki" najpierw podczytywałam siostrze ,a potem sama już kupowałam , ja dział kulinarny i modę najbardziej czytałam ,a z tego kulinarnego zrobiłam chyba wszystko :P

    Kass, zgadzam się pyszne ,ja z porzeczkami piekłam ciut inne i jutro pokaże , bo stygnie

    Basiu ,da się kupić u mnie są na północy jeszcze
    Pewnie nie to samo ,ale zdążało się mi piec z mrożonych nawet kupnych( bo z takich też się uda)

    Majana, zgadzam się latem trzeba piec owocowe ciasta :)
    Majana ,moja ,,Filipinka " to polowa lat 80 do 90 (początek) ubiegłego wieku ,później też czasami kupiłam ale ona już była inna i kuchnia też była inna
    w tej książce jest kuchnia ,,Filipinkowa" bo ta autorka wtedy redagowała ta rubryke
    http://merlin.pl/Nastolatki-przyjmuja-gosci_Joanna-Mlynarczyk/browse/product/1,40823.html

    Mietowka22 ,bardzo polecam ,polecam

    Aga-aa,nie wydają upadło już

    OdpowiedzUsuń
  11. Haa! pamiętam Filipinkę!:D
    Mam jeszcze w biurku chyba jakiś ostatni numer:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Olciaky :)))) ja się na niej wychowałam :))))

    OdpowiedzUsuń
  13. wreszcie po latach ciasto upiekłam jest bardzo smaczne, zwłaszcza ciepłe. Soku nie odcedzałam dodałam 1,5-2 łyzki maki ziemniaczanej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza bardzo się ciesze ,że placek się udał i jeszcze smakował :)

      Usuń