sobota, 11 lipca 2009
Chleb orkiszowy z pszenicą bulgur czyli WP # 39 odsłona druga
I drugi mam , upiekłam chleb zaproponowany przez reve82 z Dziś mam smaka na… Gospodyni aktualnej edycji Weekendowej Piekarni. Chleb jest pyszny, taki o zdecydowanym smaku –mi pasuje bardziej chyba do słodkiego dżemu ,powideł
Ale w domu jedli go tez z ostrymi dodatkami.
Chleb nie wymaga koszyków, kamienia, zakwasu ,jest super prosty
Ja zrobiłam dokładnie wg przepisu tylko wody musiałam dać z 50 g więcej
Bardzo polecam
Przepis podaję za reve82, która przepis znalazła tu
Chleb orkiszowy z pszenicą bulgur
Składniki na dwa bochenki chleba
Bulgur
• 100g ziarna pszenicy bulgur
• 250ml wody
• ½ łyżeczki soli
Zagotować w rondlu wodę z dodatkiem soli, domieszać pszenicę. Mieszać od czasu do czasu pozwalając pszenicy wchłonąć całą wodę. Zajmie to ok. 10 - 15 minut. Napęczniałą i miękką pszenicę odstawić do ostygnięcia.
Rozczyn drożdżowy
• 2 łyżeczki miałkiego brązowego cukru
• 2 łyżeczki drożdży instant
• 50ml ciepłej wody
Drożdże rozprowadzić w wodzie z dodatkiem cukru, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce, aby ruszyły.
Ciasto
• 750g mąki orkiszowej
• 190g mąki pełnoziarnistej
• ½ szkl. płatków owsianych niebłyskawicznych (zamiennie mogą być otręby)
• 1½ łyżki soli
• 50ml oliwy z oliwek
• 300 - 400ml ciepłej wody (na początku proponuję dać 300 ml wody, a potem ewentualnie dodać resztę, jeśli ciasto będzie tego wymagało - jest to zależne od właściwości mąki) -ja dałam z 450 ml
Przesiać do miski mąki, dodać płatki oraz przygotowany i ostudzony bulgur. Zrobić w środku wgłębienie i wlać w nie rozczyn drożdżowy oraz oliwę, sól i umowne 3/4 przygotowanej wody. Wymieszać całość i zagnieść ciasto. W razie potrzeby dolać resztę wody, tak aby ciasto dało się swobodnie wyrobić - powinno być na końcu gładkie i elastyczne. Wyrabiamy ciasto ok. 10-15 minut. Na końcu formujemy je w kulę i umieszczamy w naoliwionej misce, przykrywamy folią i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (ok. 1,5h).
Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę, dzielimy na dwie części i każdą wyrabiamy po 5 minut. Formujemy dwa podłużne bochenki. Każdy z bochenków obtaczamy w ziarnie sezamu, najlepiej rolując bochenkiem po rozsypanym na stolnicy ziarnie. Tak przygotowane bochenki układamy na papierze do pieczenia i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 1 h, tak aby podwoiły objętość.
Rozgrzewamy piekarnik do 250 st. C. Przed włożeniem do pieca należy nad bochenkami obficie rozpylić gorącą wodę. Temperaturę zmniejszamy do 200 st. C, wkładamy bochenki do pieca i pieczemy ok. 40 - 50 minut, aż będą brązowe i wypieczone, a popukane od dołu wydadzą głuchy odgłos. Jeśli bochenki będą zbyt szybko brązowieć należy trochę zredukować temperaturę w piekarniku. Upieczone chłodzimy na kratce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak zwykle przepiękne chleby :)Nareszcie znam przyczynę fochów mojego lodówkowego przyjaciela :)Okazała się nim zbyt niska temperatura :( Bogatsza o nowe doświadczenie, mam nadzieję że nareszcie dołączę do klubu piekących na zakwasie :)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSzarlotku do dziela! :))))
OdpowiedzUsuńAla no brak mi slow :))) Mistrzyni :) Ja mam juz J a Ty? :D
a ja swój trochę sknociłam...za długo chyba wyrastał a u nas strasznie gorąco było..no i sobie pękł jak go do pieca wkładałam...ale smaczny jest...zabieram się za publikacje:)
OdpowiedzUsuńPo niedzieli może go upiekę, bo ładnie wygląda, choć ja wolę zakwasowce... A teraz zabieram się za skrętki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne chlebki! Też zamierzałam go upiec, ale nie znalazłam w żadnym okolicznym sklepie pszenicy bulgur...:(dr
OdpowiedzUsuńAlu widzę że zadanie wykonane, i skrętki i chleb już upiekłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny chleb!
Bardzo apetyczny chleb i aż szkoda, że mi Mąż pożarł ugotowany do tego chleba bulgur, a więcej nie mam...
OdpowiedzUsuńAlu, a ja patrzę i skręcam się z zazdrości, bo w Kuchniach Świata nie było bulguru... Już nie było, bo ekspedientka potwierdziła, że ostatnio był... Ja to mam szczęście...
OdpowiedzUsuńSzarlotek , dziękuję i trzymam kciuki za twój zakwas :)
OdpowiedzUsuńPoleczko****, mam mam
Ewa, śliczny twój ,widziałam *
Mafilka, dziękuję ,wiesz co czasami taki inny chleb tez warto upiec ,ten warto ,bardzo warto :)
Kass, jeszcze jagodzianek napiekłam :P
An-na, oj szkoda ,bo chleb pierwsza klasa , wiesz z kuskusem tez będzie pyszny :)
Małgosiu ,oj szkoda ,że już nie było :(, bo to pyszny chleb,bardzo pyszny
Paproszek :))), ja myślę ,że z kuskusem też się uda *
OdpowiedzUsuńjak zwykle piękny Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńMargot piekne chlebki! ja piekłam z kuskusem - pycha!
OdpowiedzUsuńCzesc , jak smacznie w tej twojej kuchni ! , ktorej brakuje mi na codzien ! , pozdrawiam ,
OdpowiedzUsuńWanda
Aga-aa****
OdpowiedzUsuńAtino ,widziałam twój malutki cud. Ja też kiedys upieke go z kuskusem :)
Wanda, ślicznie dziękuje
Alu, może być z burą za spóźnialstwo, ale czy zaliczysz mój naleśnik? :)
OdpowiedzUsuńDzien dobry i serdecznie dziekuje ci za pamiec , a takze brak mi slow zachwytu i szkoda ze poczta expresowa nie istnieje z takimi produktami !!! bo napewno zamowilabym u ciebie wszystko co tworzysz w swojej kuchi ! ale jutro jade z swoim synami do Polski na kilka dani , takze / nie to samo co ty gotujesz/ bedziemy jedli -a moi chlopcy uwielbiaja Polska kuchnie - jak pierozki , kluski na parze , kabanosy / tutaj nie ma / itd.. . mysle ze w pesjonacie w ktorym bedziemy beda te wyroby , dziekuje serdecznie , , wtedy nie bede odpisywac , ale czas szybko plynie , ....
OdpowiedzUsuńduzo pozdrowien dla ciebie i bliskich .......!!!!!!!!!!!!!
Przepraszam za bledy , !!!!!!
OdpowiedzUsuńmase cieplych pozdrowien !!!
Małgosiu , z chęcią zaliczę ten twój piękny chleb *
OdpowiedzUsuńWandar-wanda, ślicznie dziękuje za tak mile słowa :)))
Życzę miłego odpoczynku w Polsce i żeby te wszystkie smakołyki znalazły sie na twoim i rodzinie stole
pozdrawiam
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń