Drożdżowe ciasto z brzoskwiniami z kruszonką.Upiekłam ciasto z blogu
Zory 1x umrühren bitte, co też wybrałam, jako gospodyni 3 edycji na pieczenie w ramach
Weekendowej Cukierni Zawszepolki.I co ja mam napisać ………………Jest przepyszne!
Dokładny przepis zamieściłam
tu
Pięknie się prezentuje :) Bardzo wiosennie i lekko :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAla, co zrobiłaś tej kruszonce, że ma taki kolor? Ślicznie to wygląda :-) I już można publikować? Myslałam, ze dopiero za tydzień...
OdpowiedzUsuńPS. W piekarniku siedzi kolejna, na jutrzejsze kajaki ;)
Kasiaaa,dziękuję
OdpowiedzUsuńMafilka ,dałam ten bardzo ciemny cukier ,właściwie to on jest czarny jak melasa :D
No właśnie nie wiem czy mnie Polka nie pogoni ,bo powinno chyba za tydzień się publikować,ale nie mogłam się oprzeć i na dokładkę w następny weekend mam mniej czasu
;) ostatecznie w nastepny weekend można zrobić to samo, tylko z ananasem ;)
OdpowiedzUsuńo tak :DDD
OdpowiedzUsuńI będzie owca cala i wilk syty :D
Jaka odlotowa ta drozdzowka! Korci mnie by sie przylaczyc do weekendowej cukierni - moze niedlugo...
OdpowiedzUsuńAniu ,bardzo polecam Drożdżówka mimo ,ze taka łatwiutka jest przepyszna i jest jeszcze cały tydzień i jeden dzień na pieczenie jej w ramach cukierni :D
OdpowiedzUsuńi przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńMargot, ciasto wygląda obłędnie pysznie! Też mam w planach upieczenie go :) Mam nadzieje,ze zdążę:)
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Ajć tak chciałam zrobić to ciasto,ale cóż u mnie prócz mnie nie byłoby chyba chętnego na nie:(
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie i pysznie! Bardzo pysznie! A wiesz wydawało mi sie, że wczoraj pisałam Ci tutaj o tym, ale widzę, że mój komentarz poleciał gdzieś w przestrzeń, bo go nie ma;) No chyba, ze przez roztargnienie napisałam go pod innym wpisem;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pysznie wyglada! Mam nadzieje, ze kiedys upieke, choc teraz niestety mi sie nie uda :/ Przepraszam Alicjo...
OdpowiedzUsuńAlu, na zdjęciach ciasto wygląda full wypas. :) Aż jeść się chce. :)
OdpowiedzUsuńAla ,bo jest tzn było pyszne
OdpowiedzUsuńMjana,zdążysz ,jeszcze cały tydzień jest:)
Olciaky ,a w domu nie lubią ciast owocowych ,lekko kremowych ? Bo ta warstwa drożdżowa jest cieniutka
(choć pyszna) .
Atina ,tak masz racje ,pyszne jest
A wpis gdzieś uleciał ,sprawdzałam nie ma go nigdzie:(
Bea,mam nadzieje ,ze kiedyś uda się Tobie upiec to ciasto ,polecam
Małgosiu ,bardzo polecam ,bo łatwe ,raczej szybkie(tylko te czasy kiedy rośnie ,ale wtedy nic nie robimy :D)i pyszne
o tak, w tej wersji ta drozdzowka jeszcze bardziej do mnie przemawia! :-))
OdpowiedzUsuńTe brzoskwinie z kruszonką wyglądają kusząco - zjadłabym kawałeczek takiego ciasta ! :)
OdpowiedzUsuńTwoje jest pyszniutkie z wygladu i bardzo zbliżone do oryginału, moje trochę wyższe bo robiłam z potrojonej porcji i upiekłam dwa placki...ale też było pyszne!
OdpowiedzUsuńCudawianki ,dziękuje
OdpowiedzUsuńAbbra, mnie też ta kruszonka skusiła
Kass, miałaś po prostu wyższa warstwę ciasta:)Ja to ciasto upiekę jeszcze w innych wersjach owocowych
Efekt jak zwykle rewelacyjny. Niezwykle smakowite fotografie!
OdpowiedzUsuń