Taka łatwa receptura, a takie pyszne.
Przepis oczywiście z rewelacyjnej książki Dzikie kiszonki i inne fermentacje autorstwa Kai Nowakowskiej i Małgorzaty Ruszkowskiej. Bardzo polecam
Kiszony topinambur
10-12 średniej wielkości bulw topinamburu
kilka gałązek koperku
1 ząbek czosnku
solanka(1 łyżka soli na 1 litr wody)
Topinambur dokładnie umyć i pokroić na plastry( ja nie kroiłam). Do wyparzanego słoja wrzucić przekrojony ząbek czosnku, gałązki kopru, bulwy topinamburu i zalać solanką. Poruszyć kilka razy słoikiem, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza i zakręcić wyparzona pokrywką. Kisić w temperaturze pokojowej kilka dni , potem zużyć lub wstawić do lodówki. Pycha
Mniam, samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńteż , też, ale to jest przepyszne
UsuńWłaśnie tego szukałam, dzięki:)
OdpowiedzUsuńBeatko , u mnie w domu to hit i taki topinambur i smaczny , i zdrowy
UsuńTo że zdrowy to wiem, bo jadamy a kiszony kupowałam i aż wstyd się przyznać że nie przyszło mi do głowy aby samej go ukisić...Rozleniwiłam się że hej :)
OdpowiedzUsuńoj tam , oj tam , trochę lenistwa wskazane
Usuń