Czasami przypadkiem prawie kupię proteinę sojową, ostatnio kupiłam granulat i potem zapomniałam na co czy do czego kupiłam.
Ale Alicja na swoim blogu zamieściła przepis na kotlety. Zrobiłam naprawdę smaczne wyszły. Jak kiedyś tam kupie jeszcze proteinę to przepis do powtórki. Takie kotlety można podać na obiad ,ale mogą być też jako burgery do bułek.
Przepis podaję za Alą, a minimalne moje uwagi w nawiasach.
KOTLETY Z GRANULATU SOJOWEGO
100g granulatu sojowego
60g mąki z ciecierzycy lub ryżowej ( dałam z ciecierzycy)
2 łyżki mielonego siemienia lub nasion chia ( nie dałam żadnego)
200ml wrzątku + 2-3 łyżki
1 cebula lub kawałek pora
1 ząbek czosnku
2 łyżki koncentratu pomidorowego lub ketchupu ( u mnie koncentrat)
1 łyżeczka papryki słodkiej (dałam wędzoną)
1 łyżeczka garam masala lub kuminu ( u mnie kumin)
1 łyżeczka tymianku
1/3 łyżeczki ostrej papryki (niekoniecznie, ja dałam )
1/2 łyżeczki soli
łyżka sezamu (niekoniecznie)
szczypta pieprzu
3-4 łyżki oleju
olej do smażenia
1 łyżka posiekanego koperku lub pietruszki
W misce wymieszaj granulat, mąkę i mielone siemię lniane.
Dodaj wrzątek (200ml plus 2 łyżki) i wymieszaj. Zostaw na około 10 minut.
Cebulę lub pora posiekaj bardzo drobno. Smaż jakieś 2 minuty po czym dodaj posiekany ząbek czosnku.
Kiedy cebulka/por zacznie mięknąć dodaj przyprawy (prócz soli i pieprzu). Smaż chwilkę i dodaj koncentrat. Wymieszaj i smaż jeszcze około minuty.
Dodaj cebulę do masy i wymieszaj.
Dodaj posiekany koperek.
Dopraw solą i pieprzem.
Masa powinna się lepić i dać formować.
Z masy formuj małe sznycle (około 6) lub 3-4 duże burgery.
Sznycle smaż na złoto z obu stron lub piecz w 200 stopniach przez 10-15 minut. Przed włożeniem do piekarnika posmaruj olejem. Zdecydowanie polecam smażenie, kotleciki się nie wysuszają.
Smaczniutko!
OdpowiedzUsuńPrawda :D pozdrawiam
Usuń