Takie proste kotlety z selera wg przepisu Marty Dymek. Szybko, smacznie i w sam raz na przednówku, kiedy nie ma jeszcze polskich świeżych warzyw, a można wykorzystać zeszłoroczne korzeniowe zapasy. Kotlety podałam z ziemniakami i buraczkami. Mniam.
Kotlety selerowe
Składniki:
1 duży seler (ok. 1 kg)
4 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
8 ziaren pieprzu
1 łyżeczka lubczyku
1 łyżeczka majeranku
4 ząbki czosnku
4 łyżki sosu sojowego
½ łyżeczki cukru trzcinowego
1 łyżeczka soli
olej rzepakowy
Panierka:
4 łyżki mąki ziemniaczanej + 4 łyżki bardzo ciepłej wody
4 łyżki bułki tartej
¼ łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
¼ łyżeczki świeżo mielonej kolendry
¼ łyżeczki soli
Przygotowanie:
Seler obrać i pokroić w grube plastry. Do garnka dodać wszystkie przyprawy, plastry selera oraz 1 litr wody i gotować pod przykryciem przez 8 - 10 minut do czasu, aż seler zmięknie.
Ugotowane do miękkości plastry selera odcedzić, następnie przygotować dwie miseczki na panierkę: w jednej połączyć mąkę ziemniaczaną z ciepłą wodą, w kolejnej bułkę tartą ze sporą szczyptą soli i pieprz. Każdy plaster najpierw zanurzać w mące ziemniaczanej, następnie dokładnie obtaczać w bułce i tak przygotowany smażyć na rozgrzanym oleju.
A na deser polecam najsłodszą wersję Całusków.
Świetny przepis! Pyszota!
OdpowiedzUsuńKamilko dziekuję i pozdrawiam
Usuńteż takie robię. Zawsze jak nie mam pomysłu na obiad ;-)
OdpowiedzUsuńMagda , zgadzam się , bo proste i dobrze smakuje , pozdrawiam
Usuń