Przepis od Maddy, jej przepisy uwielbiam, zawsze jest efekt co najmniej zadowalający, częściej efekt Wow!
Ja do tej zupy ostatnio użyłam kiszonego szczawiu wg przepisu jaki znalazłam u Amber
700 g młodych ziemniaków, oskrobać i pokroić w około 1-1,5 cm kostkę
pęczek młodej włoszczyzny, oddzielić zielone część i pokroić korzenie w kosteczkę i krążki (marchewka, pietruszka)
1 cebula, pokrojona w grubą kostkę
1 szklanka ugotowanej ciecierzycy (może być ze słoika lub z puszki)
pęk szczawiu, odciąć łodyżki, liście posiekać lub kiszony wg przepisu Amber czy ze słoika wg przepisu Moniki
3 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
5 ziaren pieprzu
2 płaskie łyżki soli
1 łyżka jasnego sosu sojowego
świeżo mielony pieprz do smaku
2 łyżki oleju
3 łyżki kaszy manny
2-3 łyżki gęstego mleka kokosowego( ja raz daje raz nie)
koperek, posiekany do podania
W rondlu lub zwykłym garnku rozgrzej olej. Wsyp włoszczyznę oraz cebulę i podsmażaj przez 2-3 minuty, mieszając raz po raz. Następnie dodaj 6-7 szklanek zimnej wody, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz oraz łyżeczkę soli. Gotuj około 10 minut. Następnie dodaj ziemniaki i gotuj kolejne 15-20 minut, aż zmiękną. Dopraw kolejną łyżeczką soli. Dodaj ciecierzycę i posiekany szczaw. Gotuj razem kilka minut. Następnie zmniejsz ogień na minimum i powoli, cały czas mieszając zupę wsypuj kaszę mannę. Nie przestawaj mieszać, aby nie zrobiła Ci się kluska z kaszy. Na koniec zabiel mlekiem kokosowym, dopraw do smaku świeżo mielonym pieprzem, ewentualnie solą. Podawaj z koperkiem i pieczywem. Przyznam, ze najlepsza była 2-3 dnia, kiedy smaki się ze sobą odpowiednio przegryzły.
Zupa szczawiowa w wersji cuisine nouveau. Intryguje mnie.
OdpowiedzUsuńMoże otworzę słoik kiszonego szczawiu...
Bardzo smaczna , szczególnie jak się użyje tego kiszonego szczawiu , wiem co mówię, bo robiłam, ze świeżym -pyszne , z kiszonym -przepyszne
Usuń