wtorek, 1 kwietnia 2014

Słodycze.

Moje trzy słodkie śpiące  koteczki. Ten malutki, jasnopomarańczowy  kwiatek z filcu to ukochana aktualnie zabawka Margotki do aportowania.

16-letnia słodka  Stokrotka, która nie ma czasu na spanie, ale poleżeć  ew. może trochę


19 komentarzy:

  1. Czyz to znowu Pyza sie tak "wije" Alciu? Toz to sa prawdziwe slodycze :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyza, Pyza, ona ma bardzo grube kości i dla bezpieczeństwa musi tak leżeć na poręczy :D
      A no , co prawda to prawda , buziaczki ślę

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Patrycja to tak samo jak ja :)
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. To najsłodsze ze słodkości:)) a Stokrotka nie wyglada na swoje lata, piękna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu zgadzam się na 100%
      Stokrotka to prawdziwa szefowa szefów i niech mi żyje sto lat albo dłużej :)
      buziaki

      Usuń
  4. Właśnie zdałam sobie sprawę, że to moje ulubione słodycze!;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzia , ja mam tak samo i jeszcze ta słodycz w boczki nie idzie :D
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. piękne te Twoje kotki... :) pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu , nie będę zaprzeczać , bo dla mnie są najpiękniejsze :D choć koty tak już mają są zawsze piękne
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Słodkości! Cudowne są Aluś ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. słodziaki :)
    a ja mam znowu pecha, kocicę dorwał jakiś pies, od miesiąca na nią chuchamy i nie wiem jak dalej będzie... kocurek ma się świetnie ale on zawsze jest ostrożniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej , ona jest wychodząca a tak? tak koteczka?Zdrowia dla malej życzę
      buziaki

      Usuń
    2. dzięki, musimy uzbroić się w cierpliwość, podobno urazy neurologiczne goją się b. długo

      Usuń
    3. Ojej , to aż tak poważnie :( , trzymam kciuki

      Usuń