piątek, 28 czerwca 2013

Powidła z truskawek z piekarnika

Napiekłam powideł z truskawek, bez przepisu w dwóch wersjach
Pierwsza  to bardzo dojrzałe  truskawki-było chyba ok. 4 kilo,  2 laski waśnili przecięte na pół, szczypta soli,  trochę kardamonu,  sok z jednej cytryny,  2 łyżki kakao, piekłam po około godzinie przez trzy dni w 140 stopniach. Pychota. Pomysł na powidła z  piekarnika i wanilia od mojej przyjaciółki Gosi z forum Wegedzieciak.
Drugie   to dużo słodziutkich truskawek-około 3 kilo, sporo suszonych daktyli -ok. pół kilo, szczypta soli i  kurkumy, imbiru ciut startego(tyle co kot napłacze),  sok i skórka z dwóch malutkich limonek i tez piekłam 3 dni , na końcu dałam   kilka garści zmiksowanych(z odrobina powideł)  płatków róży pomarszczonej .Nieziemsko smaczne
Dodatkowo powidła już w słoikach pasteryzowałam


12 komentarzy:

  1. truskawki i róża i imbir.. już uwielbiam te Twoje słoiki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Asieja, dziękuje i potwierdzam ,że truskawki plus róża równa się pycha
    pozdrawiam

    Natalis , oj prawda i tylko prawda:D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Aluś, te powidła to rarytas w spiżarni! Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Powideł czar!
    Alu,będzie pysznie kiedy truskawki już się skończą.
    U mnie też już gotowe truskawkowe pyszności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamila, fakt pyszne są .
    pozdrawiam

    Aniu, tak na później też coś musi być
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudna Aluś. Uwielbiam truskawkowe przetwory. Pysznie się zapowiadają Twoje. :)
    Może zdążę jeszcze zrobić choć kilka truskawkowych wspomnień.
    Pozdrowionka Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzia , ale się stęskniła za twoimi odwiedzinami , twoimi komentarzami , po prostu za tobą Madziu.
    Madziu zdążysz , bo wiersz jak jest u nas jest później wszystko ,ale dłużej
    buziaki śle

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, jak miło mnie witasz, dziękuję Ci:*.
    Tak dobrze wiedzieć, że Ktoś tęsknił i czekał :)
    I ja się cieszę,że wróciłam. Mam nadzieję bywać teraz tutaj częściej w cudownej Kuchni Alicji:).

    Też lubię to ,że u nas wszystko później i dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Madzia*
    Lepiej tak niż odwrotnie , bo za dłuższe czekanie lepsze śniadanie:D lub truskawki :D
    buziaczki śle

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja w tym sezonie jeszcze zadnego dzemu nie zrobilam :( Albo czasu brak, albo pogody i produktow, albo jednego i drugiego :((
    Podobaja mi sie te Twoje propozycje Alus!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bea,to ciebie nie lepsza pogoda niż w Polsce , choć ja tu na Pomorzu i tam mam najlepiej , mniej deszczy więcej słońca
    Bea , jest mi bardzo milo ,ze się moje powidła podobają
    buziaki

    OdpowiedzUsuń