wtorek, 13 listopada 2012

Ciasteczka kokosowe czyli ciąg dalszy Orzechowego Tygodnia



Orzechowy Tydzień to jedna z blogowych zabaw w których biorę udział od lat. Kiedyś była prowadzona przez Elę, teraz drugi rok gospodynią jest Anita.

O to druga moja propozycja czyli następne ciasteczka prościutkie i błyskawiczne. Dwa produkty i już. Przepis od Mary, podany na forum Cin cin. Mi się przypiekły i nie są takie śliczne białe jak te Mary.

Ale wyszły pyszne to polecam.

Ciasteczka kokosowe

400g słodzonego mleka skondensowanego,
250g wiórków kokosowych

Mleko i wiórki wymieszać w misce. Przygotować miseczkę z zimną wodą, moczyć w niej ręce i robić małe kuleczki z przygotowanej wcześniej masy. Mnie wychodzi ok. 60 sztuk. Układać na formę wyłożoną papierem. Piec w nagrzanym piekarniku do 140st. C przez 15-20 min.

20 komentarzy:

  1. Moje ulubione składniki, ciasteczka super wyszły, wspaniale! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Alu kochana, codziennie mniej składników. Wczoraj 3, dziś 2, ile jutro? Niech zgadnę:))
    Zdjęcia skojarzyły mi się ze śniegiem, który dopiero co spadł...Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziaki ;) Lubię takie przepisy, gdzie jest niewiele składników, a efekt świetny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aluś, jakie cudne kokosanki!
    I tylko dwa składniki. No przecie muszę je zrobić!:)
    Śliczne, delikatne zdjęcia. A czy te kokoski leżą na potartym kokosie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamila, jak ulubione to trzeba zrobić , proste te ciasteczka ,a przyjemności z jedzeniem ogrom
    buziaki

    Magda, hi hi , rzeczywiście :D , hm same daktyle czy orzechy? Już by była delicja:)
    A tak to miało być bardzo białe zdjęcie ,ale ciasteczka się przyrumieniły :D
    Dziękuje
    buziaki ślę

    Patrycja,kochana dziękuję * To jak ja , mało składników, mało pracy, a efekt pycha
    buziaki

    Madziu, dziękuję* A no tak wyszło, trochę przez lenistwo to:D
    Kochana , to są płatki kokosowe , takie już kupne ,ale kokos świeży to by dopiero był czad:D
    buziaczki

    Elexis , tak tak, Ja tez
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniutkie te ciasteczka kokosowe, na początku pomyślałam sobie ,że ten przepis nie nadaje się do Tygodnia Orzechowego, chyba Aliciu się pomyliłaś.Orzechy mamy włoskie, laskowe itp. ale kokos to też orzech, jakieś jesienne zaćmienie przyszło na mnie. Przepis super, na pewno skorzystam, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalis, bardzo smaczne , choć może nie najzdrowsze ,ale bardzo proste smaczne
    A no , wiesz ja tez tak dumałam jak to jest z orzechami bo np nerkowce i ziemne to orzeszki ale bliżej im chyba do strączkowych botanicznie niż do orzechów.
    To pewnie przez to ,ze częściej się mówi wiórki kokosowe niż używa nazwy orzech kokosowy
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny pomysł, a nawet rewelacyjny bym powiedziała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. rafaello prawie :).. Ale ładnie wyglądają, zgrabniejsze są niż zwykłe kokosanki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wyglądają jak rafaello :) ale fajne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Białe chmurki!
    Alu,ale szalejesz orzechowo.

    OdpowiedzUsuń
  12. Magda k, dziękuję, a ciasteczka bardzo polecam
    pozdrawiam

    Bity Kęs , one ciut tak smakują , jakby tak jeszcze po migdale obranym do środka dać , to prawie byłoby prawie:D
    pozdrawiam

    Polypop, dziękuję , ciasteczka polecam
    pozdrawiam

    Aniu, kochana dziękuję*
    A no coś mi się poszalało , bo to jeszcze nie koniec:D
    buziaki


    OdpowiedzUsuń
  13. Aluś no one sa boskie! Idę szukać składników, nie znaczy kokos mam , ale sprawdzę czy mam mleko i piekę je;) Bardzo mi się podobają) Wiesz tak się cieszę, ze tak aktywnie bierzesz udział w orzechowej zabawie:) Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Anitka , dziękuję , fakt to prościzna i pyszność za razem
    A wiesz ,że mam jeszcze coś :D i to takie bardzo zdrowe ,a pyszne :D
    buziaczki *

    OdpowiedzUsuń
  15. Podusie, podusie, kokosowe łakomczusie :) :):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te ciasteczka to będzie moja zguba!
    Śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Beatko :D dokładnie tak
    buziaki*

    Konwalie w kuchni , oj tam zaraz zguba:D Dziękuję
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Przymierzałam się do nich odkąd opublikowałaś ten przepis. Oczywiście trochę pozmieniałam. Siedzą w piekarniku, a my zaglądamy przez szybkę :-*

    OdpowiedzUsuń