Orzechowy Tydzień to jedna z blogowych zabaw w których biorę udział od lat. Kiedyś była prowadzona przez Elę, teraz drugi rok gospodynią jest Anita.
O to druga moja propozycja czyli następne ciasteczka prościutkie i błyskawiczne. Dwa produkty i już. Przepis od Mary, podany na forum Cin cin. Mi się przypiekły i nie są takie śliczne białe jak te Mary.
Ale wyszły pyszne to polecam.
Ciasteczka kokosowe
400g słodzonego mleka skondensowanego,
250g wiórków kokosowych
Mleko i wiórki wymieszać w misce. Przygotować miseczkę z zimną wodą, moczyć w niej ręce i robić małe kuleczki z przygotowanej wcześniej masy. Mnie wychodzi ok. 60 sztuk. Układać na formę wyłożoną papierem. Piec w nagrzanym piekarniku do 140st. C przez 15-20 min.
Moje ulubione składniki, ciasteczka super wyszły, wspaniale! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlu kochana, codziennie mniej składników. Wczoraj 3, dziś 2, ile jutro? Niech zgadnę:))
OdpowiedzUsuńZdjęcia skojarzyły mi się ze śniegiem, który dopiero co spadł...Śliczne!
Słodziaki ;) Lubię takie przepisy, gdzie jest niewiele składników, a efekt świetny.
OdpowiedzUsuńAluś, jakie cudne kokosanki!
OdpowiedzUsuńI tylko dwa składniki. No przecie muszę je zrobić!:)
Śliczne, delikatne zdjęcia. A czy te kokoski leżą na potartym kokosie?
Kokosanki! Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńKamila, jak ulubione to trzeba zrobić , proste te ciasteczka ,a przyjemności z jedzeniem ogrom
OdpowiedzUsuńbuziaki
Magda, hi hi , rzeczywiście :D , hm same daktyle czy orzechy? Już by była delicja:)
A tak to miało być bardzo białe zdjęcie ,ale ciasteczka się przyrumieniły :D
Dziękuje
buziaki ślę
Patrycja,kochana dziękuję * To jak ja , mało składników, mało pracy, a efekt pycha
buziaki
Madziu, dziękuję* A no tak wyszło, trochę przez lenistwo to:D
Kochana , to są płatki kokosowe , takie już kupne ,ale kokos świeży to by dopiero był czad:D
buziaczki
Elexis , tak tak, Ja tez
pozdrawiam
Fajniutkie te ciasteczka kokosowe, na początku pomyślałam sobie ,że ten przepis nie nadaje się do Tygodnia Orzechowego, chyba Aliciu się pomyliłaś.Orzechy mamy włoskie, laskowe itp. ale kokos to też orzech, jakieś jesienne zaćmienie przyszło na mnie. Przepis super, na pewno skorzystam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNatalis, bardzo smaczne , choć może nie najzdrowsze ,ale bardzo proste smaczne
OdpowiedzUsuńA no , wiesz ja tez tak dumałam jak to jest z orzechami bo np nerkowce i ziemne to orzeszki ale bliżej im chyba do strączkowych botanicznie niż do orzechów.
To pewnie przez to ,ze częściej się mówi wiórki kokosowe niż używa nazwy orzech kokosowy
pozdrawiam
świetny pomysł, a nawet rewelacyjny bym powiedziała :)
OdpowiedzUsuńrafaello prawie :).. Ale ładnie wyglądają, zgrabniejsze są niż zwykłe kokosanki :)
OdpowiedzUsuńwyglądają jak rafaello :) ale fajne.
OdpowiedzUsuńBiałe chmurki!
OdpowiedzUsuńAlu,ale szalejesz orzechowo.
Magda k, dziękuję, a ciasteczka bardzo polecam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bity Kęs , one ciut tak smakują , jakby tak jeszcze po migdale obranym do środka dać , to prawie byłoby prawie:D
pozdrawiam
Polypop, dziękuję , ciasteczka polecam
pozdrawiam
Aniu, kochana dziękuję*
A no coś mi się poszalało , bo to jeszcze nie koniec:D
buziaki
Aluś no one sa boskie! Idę szukać składników, nie znaczy kokos mam , ale sprawdzę czy mam mleko i piekę je;) Bardzo mi się podobają) Wiesz tak się cieszę, ze tak aktywnie bierzesz udział w orzechowej zabawie:) Buziaki:*
OdpowiedzUsuńAnitka , dziękuję , fakt to prościzna i pyszność za razem
OdpowiedzUsuńA wiesz ,że mam jeszcze coś :D i to takie bardzo zdrowe ,a pyszne :D
buziaczki *
Podusie, podusie, kokosowe łakomczusie :) :):)
OdpowiedzUsuńTe ciasteczka to będzie moja zguba!
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
Beatko :D dokładnie tak
OdpowiedzUsuńbuziaki*
Konwalie w kuchni , oj tam zaraz zguba:D Dziękuję
pozdrawiam
Przymierzałam się do nich odkąd opublikowałaś ten przepis. Oczywiście trochę pozmieniałam. Siedzą w piekarniku, a my zaglądamy przez szybkę :-*
OdpowiedzUsuńOlasz i jak się udały?
OdpowiedzUsuń