Ja na to święto upiekłam wyborowe, błyskawiczne, bardzo prościutkie Ciasteczka orzechowe (3-składnikowe). Pyszne ciasteczka dla ukochanych kompanek od pieczenia!!!
Przepis znalazłam u Agaty na blogu Kuchnia w formie. Te ciasteczka, jak już mamy zmielone orzechy, robi się dosłownie w 5 minut. A są bardzo smaczne i bardzo aromatyczne. Bardzo polecam. Przepis cytuję za Agatą
Ciasteczka orzechowe (3-składnikowe)
20 dag zmielonych orzechów (włoskie czy laskowe -dałam laskowe )
12-15 dag cukru pudru
10 dag masła
Masło utrzeć z cukrem, dodać orzechy.
Formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego i kłaść na pergamin zachowując spore odległości.
Piec w temperaturze 190 stopni około 10-15 minut. Uważać, żeby nie spalić. Ciasteczka lekko się rozpłaszczają podczas pieczenia. Studzić na metalowej kratce.
Przechowywać w szczelnym pojemniku (np. w metalowej puszce).
20 dag zmielonych orzechów (włoskie czy laskowe -dałam laskowe )
12-15 dag cukru pudru
10 dag masła
Masło utrzeć z cukrem, dodać orzechy.
Formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego i kłaść na pergamin zachowując spore odległości.
Piec w temperaturze 190 stopni około 10-15 minut. Uważać, żeby nie spalić. Ciasteczka lekko się rozpłaszczają podczas pieczenia. Studzić na metalowej kratce.
Przechowywać w szczelnym pojemniku (np. w metalowej puszce).
Dziewczyny dziękuję za wszystkie maile i za masę radości jakie
są udziałem jak się je czyta!
Ojej, jakie one cudne są! Trzy składniki, a wychodzą takie boskie ciacha! Bardzo mi się podobają.:)
OdpowiedzUsuńAlciu, dziękuję za wspaniałe pichcenie, uwielbiam te nasze spotkania w kuchni, a przy takiej wspaniałej Orzechowej Okazji jeszcze cudowniej się piecze.
Ściskam cieplutko:*
Ps. Maile są cudne :)
Alcia cudownie się razem piekło :* Wiesz jak zawsze :* A Twoje ciasteczka wyglądają wybornie! bardzo mi się podobają i chętnie poczęstuję się kilkoma, bo jedno to mi się wydaje za mało;) Buziaki wielkie za wszystkie wspólne chwile:*
OdpowiedzUsuńMadzia , takie czary mary , 3 składniki i już jest pychotka
OdpowiedzUsuńa co prawda to prawda , to jest już chyba nałóg z tymi naszymi kuchennymi spotkaniami,ale ja leczyć się nie zamierzam
buziaki *
Anitka , jedno ciasteczko to nic , trzeba choć 3 na raz:D
a no co prawda to prawda , fajne my babeczki i fajnie się nam razem piecze , gotuje i mailuje
buziaki*
Alu,
OdpowiedzUsuńtylko trzy produkty a tyle pyszności wyczarowałaś!
Pieczone wspólnie smakują wybornie.
Aluś muszą być przepyszne. Cudne to Wasze wspólne pichcenie.
OdpowiedzUsuńAniu , tak tak i jeszcze pracy tyle co nic ,a ja się przyznam ciut lenia miałam :D
OdpowiedzUsuńTak tak i można wspólnymi siołami super przepis stworzyć :)))
Karolina, tak to prawda-pychotka.
OdpowiedzUsuńa z tym pieczeniem tez się zgadzam
O tak Alciu, mniej znaczy wiecej, Ty ciagle to powtarzasz i ja ciagle w to wierze :)) Fantastyczne ciacha, ja biore skoro tez dla nas i podsylam kawaleczek pischingera :**
OdpowiedzUsuńale fajne! i prościutkie, jak lubię!
OdpowiedzUsuńTakie małe i proste, a takie pyszne! Już je lubię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasia , hi hi tak tak , to prawda
OdpowiedzUsuńa tak , tak to dla moich koleżanek, a za kawałek pischingera to ja mogę masę takich ciastek upiec
buziaki*
Jswm, to jak ja :)))
pozdrawiam*
Kamila, dokładnie , 5 minut pracy i już jest pychotka
buziaki
Aluś, podpisuje się pod słowami Basi!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, choć pewna nie jestem, że nasi tutejsi znajomi poczęstowali nas kiedyś podobnymi. Dobre były bardzo!
Śliczne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy lubisz takie akcje, ale nominowałam Twój blog w ramach akcji "Liebster blog". Bo lubię tu do Ciebie wchodzić. Pozdrowienia!
Żaba*
OdpowiedzUsuńOne bardzo smaczne , takie mocno orzechowe ,a zarazem bardzo delikatne , lekko chrupiące,a w środku lekko takie wilgotne.
Ja na święta upiekę dwa rodzaje -laskowe i włoskie:)))
buziaki
KucharkaZen , dziękuję, ciasteczka bardzo pyszne
Za nominacje tez bardzo dziękuję , choć przyznaję się bez bicia,że nie biorę udziału w tych zabawach, ale to co piszesz jest bardzo ,ale to bardzo miłe
pozdrawiam serdecznie
Rzeczywiście proste, ale kurczę, chyba warte są pieczenia :). Fajnie, ze zachowały kształt, śliczne są takie okrąglutkie :)
OdpowiedzUsuńZnowu coś mnie ominęło? Faaaajnie Wam! I smacznie :)
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć, że tak niewiele składników stworzy taka pychotkę! Ależ z Was czarodziejki dziewczyny...
OdpowiedzUsuńAlcia, to ja się częstuję z wielką chęcią, wyglądają przepysznie i przepis też brzmi przepysznie! To obie upiekłyśmy trzyskładnikowe, hihi :)))
OdpowiedzUsuńOj, jak ja lubie te pogaduchy kuchenne i nie tylko z Wami :**
iście orzechowe! takie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńBity Kęs , tak bardzo ładnie zachowują kształt , tylko jedno się rozpłaszczyło i to był znak ,że czas je wyciągać z pieca
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
An-na, chcesz następny raz piec razem?Bo wiesz byłoby jeszcze fajniej:)
buziaki
Magda, tak tak , jak się piecze w kilka to czary działają , a no mało składników ,a ciastka pycha
pozdrowienia śle
Monika,oj by smakowały tobie , bo one ciut w stylu tych sezamowych, mnie świerzbiło żeby ciut dosypać kardamonu:D
A no fakt , minimalizm króluje u nas dziś :D
as fakt gadanie o jedzeniu jest fajne
buziaki*
Aga-aa, dokładnie tak
pozdrawiam
Rzeczywiście, tylko trzy skądniki, a jakie pyszne ciasteczka!
OdpowiedzUsuńGenialny przepis!
OdpowiedzUsuńProsto, szybko i pysznie!:)
Margot z nieba mi spadłaś z tym przepisem, mam worek orzechów włoskich!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Margot skopiowałam przepis i dopiero dostrzegłam czas pieczenia, chyba nie postawiłaś przecinka!
OdpowiedzUsuńbo to nie jest taka rozpiętość czasowa?
Wyrzuć mój komentarz, jak poprawisz:)
Kasia, tak tak , trzy i już,a ciasteczka pycha
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Konwalie w kuchni, dziękuję za komentarz ,a ciasteczka polecam
pozdrawiam
Dana, rób bo warto.Tak tak , był błąd już poprawiłam , oczywiście 10-15 minut.
Nic nie będę wyrzucać, dobrze żeś zauważyła
pozdrawiam
wspaniały przepis ... taki do wspólnego pieczenia z dziećmi :)
OdpowiedzUsuńzaledwie 3 składniki, a ile dobroci:) .... wspaniaęł ciasteczka:) pozdrawiam ciepło Jola Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńAnkawell , dziękuje i oczywiście nadaje się idealnie do pieczenia z dziećmi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jolu, tak , raz dwa i już, jeszcze tak szybko
buziaki
Takie przepisy lubię,łatwe i przyjemne ale czy łatwe okaże się jak je upiekę i ich nie "sknące", pozdrawiam i dziękuje za przepis:)
OdpowiedzUsuńNatalis , łatwe, nic nie da się sknocić ,jak zobaczysz ,że jedno ciasteczko się rozpłaszcza , wyciągaj , studź i już można jeść:D
OdpowiedzUsuńślę pozdrowienia
Ciekawe gdzie one się rozpłaszczają , bo na fotach tego zupełnie nie widać :)
OdpowiedzUsuńBeatko , no jeden i tego nie widać się rozpłaszczył i hyc je z pieca:D
OdpowiedzUsuńDziewczyny ja je jadłam. Nie wiem jak opisać. Poezja........
OdpowiedzUsuńMarzena*
OdpowiedzUsuńWspaniałe, robię u siebie! Uwielbiam orzechy :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPannakota.pl, bardzo polecam , bo pracy ty;le co nic ,a naprawdę rewelacja
witam, mam problem, ciastka rozpłaszczyły się calkowicie po 5 minutach w piecu :( wszystko robilam zgodnie z przepisem..
OdpowiedzUsuńJa je piekłam tylko dwa razy i nigdy nie miałam kłopotów, nie wiem dlaczego się tak stało , przepis mam z tej strony
Usuńhttp://www.kuchniawformie.pl/2011/12/ciasteczka-orzechowe-3-skladnikowe/
tam tez takie kuleczkowe , bardzo mi przykro ale nie wiem jak przyczyna tego stanu