czwartek, 15 grudnia 2011

A ja sobie piekę pierniczki…..




A ja piekę pierniczki…..


Upiekłam :

-Pierniki zaparzane czyli Mary Guinnessowe
-Pierniki Janki
-Pierniczki z przepisu Kaeru





































A w lodówce sporo jeszcze innych ciast piernikowych…..

36 komentarzy:

  1. ach, śliczne takie bajkowe, ale najbardziej podobają mi się koniki, male cudeńka, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rety Ala, udekorowałaś wszystkie! Ja w tym roku postanowiłam nie dekorować, wmawiam sobie że to są pierniki do jedzenia a nie do patrzenia :D Ale takie jak Twoje to bym i jadła i patrzyła, w takiej ilości wystarczy na wszystko :)))
    I misia w majtki ubrałaś nawet, skojarzyło mi się z tymi co pomniki kiedyś ubierali :D
    Oj, szalona Alcijo :)))

    Buziak duży :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie udekorowane, najbardziej podobają mi się śnieżynki i koniki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No teraz to już koniecznie poproszę to piernikowe szkolenie :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. A to juz wiem co robisz, kiedy na necie Cie nie ma;) A ja jeszcze żadnych nie upiekłam;) No poza drugą porcją szwedzkich;))) Cudownie wylukrowane: )No i buta widzę, buta widzę :D Ależ go świetnie wylukrowałaś : )jak dla mnie rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alciu, jakie one są cudowne! Wszystkie piękne, a koniczek taki dziecięcy, śliczny:).
    Kochana, powiedz jak Ty je lukrujesz taką cienką smużką lukru? Pisakiem, czy jakoś inaczej?

    Przepiękne cuda tworzysz i jak duuuużo!:))

    Ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalis,kochana , bardzo miło to czytać co piszesz, wiesz to taki mój ,,konik" pierniczki zima i mazurki wiosna :D, pozdrawiam

    Monika , no wszystkie co popiekłam :DDD, one idą na prezenty
    ale są zjadliwe ,nawet( nie tyczy tych białych) tego lukru raczej nie dużo i nie przesładza pierniczka
    a tak mis bez majtek się nie liczy :D , ha ha teraz to takie na drutach i szydełku są dla pomników ubranka :D
    a to prawda , szaleństwo piernikowe mnie opanowało :D

    Toczka, dziękuje , koniki i śnieżynki(oraz koty) to ulubione motywy foremek są u mnie:D

    Kamila, a gdzie mieszkasz?Bo może niedaleko i byśmy dały radę się pouczyć razem?Ja na pomorzu, po 100km mam do Gdańska i Torunia ,a ja w środku

    Anita, o tak dokładnie te pierniki trzymają mnie w kuchnia:D
    a but jest śliczny , taki bajkowy, , bardzo ,ale bardzo mi się podoba
    Buziaki

    Madzia,kochana jesteś:)koniki to mój ,,jobelek" zresztą wiesz :D
    Madziu, lukier i wlewam do malutkiej strunowej torebki , wycinam różek jak najmniejszy i idzie:D
    Całuski dla Pani

    Małgosia , kochana dziękuję




    Aga-aa, dziękuję , buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieczenie to jedno ale dekorowanie! To dopiero! Jak z bajki! Piękne pierniczki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny przegląd rozmaitości...łakomczuchy, którym będzie dane pokosztować Twoich ARCYDZIEŁ, wpadną w szał z zachwytu, jak domniemywam nie tylko z powodu wyglądu, ale i smaku, mnie samej już ślinka leci... pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Olga , ja się czyta takie komentarze to nie straszne nawet jeszcze 3 ciasta w lodówce co czekają na upieczenie ,a potem dekorowanie , dziękuję

    Incognito, kochana dziękuję , to prawda ja się staram ,żeby były nie tylko miłe dla oka ,ale przede wszystkim dla brzucha:D
    Kochana dziękuję , za komentarz taki ,że nawet mogłabym jeszcze nowe ciasta gnieść :)))piernikowe

    OdpowiedzUsuń
  11. Oko bieleje!!!! Są piękne! Aluś ile roboty, ale jakie efekty! Bajka!

    pozdrowienia
    M.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne!!! Szczególnie zachwyciły mnie koniki na biegunach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Monika , oj dziękuję , dziękuję :)))
    Dzisiaj zrobiłam chyba jeszcze więcej gwiazdek i tez takie białe, plus złoto :D

    Dawny_basik, dziękuje :)))Koniki tez bardzo lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O mamo! Jak Ty pięknie dekorujesz! No cud-miód po prostu :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja pitolę, ja tylko mam jedno w głowie. Że Ci się chce. Ilość pracy włożona w te ciasteczka poraża i wręcz przeraża moją skromną osobę. Niesamowity widok. Jeszcze trochę i wpiszą Cię do księgi rekordów Guinessa za największą liczbę udekorowanych pierniczków.

    OdpowiedzUsuń
  16. Meg , taki komentarz to jest cud-miód:))), dziękuję

    Katie , to ja się przyznam ,że to to tylko trochę , te już poszły w świat, a w wczoraj i przedwczoraj udekorowałam z 2 a może 3 trzy więcej :D Musze ich mieć dożo bo to taki świąteczny prezent od Alci
    A dla Ciebie tysiąc buziaków śle za taki komentarz !

    OdpowiedzUsuń
  17. Prawdziwie słodki oczopląs :) Koniki to mój faworyt, ale to pewnie dlatego, że ciągle marzę o drewnianym koniu na biegunach....
    Zdjęcia wysłałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudne ! U mnie też dzis pierniczki, choć nie takie ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. przepięknie ozdobione! szczególnie konie- majstersztyk :)

    OdpowiedzUsuń
  20. och och jak choruję na taką foremkę w kształcie konika!
    I choruję też na myśl ile czasu musiałaś spędzić żeby to wszystko polukrować. Musisz mieć anielską cierpliwość!

    OdpowiedzUsuń
  21. SłodziutkieOkazje, dziękuję

    Beatko ,aj dziękuje *, za zdjęcia tez
    Tak sobie pomyślałam ,ze razem może jaki sklepik domowych wypieków otworzymy?:D

    Grażyna , a byłam i widziałam i bardzo ładne u ciebie :)

    Kaś , po takich komentarzach to ja mogę następne 3 blachy trzaskać i dekorować , dziękuję :D

    Wiedźma_florentyna, na ta dużą? Ona jest Czeska , zresztą mała chyba też ,albo z Lidla
    Hm , fakt trochę cierpliwości się przyda ,ale tez jest taki fakt , to dekorowanie fajne jest:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Alu, pokazałam Twoje zdjęcia pierniczków mojej Majeczce. Przy zdjęciu z konikami oszalała. :D Wiesz co to oznacza...? :D Będę musiała szukać podobnej foremki, bo mi żyć nie da. :D
    PS. Piękne pierniczenie w Twoim wykonaniu! :) I ile tego!

    OdpowiedzUsuń
  23. Małgosiu , bo Majka zna sie na rzeczy , koniki i pierniki to para doskonała :)))
    To tylko tak ciut pokazane....

    OdpowiedzUsuń
  24. tak ślicznych to chyba jeszcze nigdzie nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Patyska , o matko ale mi miło to czytać , dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. byłam pewna, że Cię Margot uraczyłam wczoraj w nocy komentarzem pochwalającym Twoją niesamowitą pracę, ale go teraz nie widzę :<
    jesteś niesamowita - Alu, niesamowita po prostu.
    podziwiam za cierpliwość do zagniatania, wałkowania, wycinania, pieczenia i lukrowania TYLU TON PIERNICZKÓW!
    wszystkie są śliczne, zasługujesz na Piernikowego Oscara ! :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Oświadczam, że jestem zakochana w Twoich piernikowych konikach! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Agnieszko * w tych większych?Czy w tych tyci? a wiesz ja w twoich grzybkach i za rok robię ,albo i nie za rok a szybciej

    OdpowiedzUsuń
  29. Tak, w tych dużych :) Piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jesteś moją boginią zdobienia i jednocześnie cierpliwości jakiej to wymaga :) Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  31. Komareczko *

    Olu, rumienie , jesteś kochana i na bank mnie przeceniasz ,ale nie przeczę taki komentarz to jak skarb*

    OdpowiedzUsuń