środa, 7 września 2011
Pomidorowy
" Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy" oraz "W malinowym chruśniaku- kuchnia wegetariańska” to dwie polskie książki o wegetariańskiej kuchni, które bardzo cenię.
Pełno tu prawdziwych perełek min. wlanie oba dzisiejsze przepisy.
Pierwszy to niezwykłe Pikle z pomidorami, prawdziwy rarytas. Bardzo polecam
Pikle z pomidorami
przepis z książki "W malinowym chruśniaku- kuchnia wegetariańska”
Pomidory świeże -1kg
Olej słonecznikowy-10 łyżek(ja dałam 7, a chyba 5 byłoby jeszcze lepiej)
Olej sezamowy- 2łyżecki
Chili -1/4 łyżeczki
Asofetida- 1/4 łyżeczki
Imbir świezy-1,5 łyżki
Hot madras curry ( ja dałam inne –Sri Lanka curry)-1 łyżeczka
Sól-1/ 2 łyżeczki
1.Pomidory( u mnie limby) umyj i pokrój w kostkę ok. 1x1cm
2 Rozłożyć równomiernie na blasze( ja wyłożyłam papierem do pieczenia) i susz w temperaturze 100 stopni C przez 6 godzin
3 Imbir obierz i zetrzyj na tarce z drobnymi oczkami
4 Na patelni lub woku rozgrzej olej słonecznikowy , dodaj chili oraz asofetidę i smaż parę sekund ,aż się zmieni kolor na lekko brązowy
5 Następnie dodaj curry i starty imbir, a po chwali pomidory, olej sezamowy oraz sól. Wszystkie składniki wymieszaj i smaż jeszcze przez minutę czy dwie. Zużyć na bieżąco lub zawekować. Z tej proporcji wychodzą dwa malutkie słoiczki, czyli malutko więc warto zrobić z podwójnej lub potrójnej porcji
I drugi przepis, prawdziwy mercedes czyli Papryka smażona z pomidorami z książki Moniki Mrozowskiej- Szaciłło i Macieja Szaciłło. Przepis podaję za Moi z forum Cin cin
Papryka smażona z pomidorami
przepis z książki " Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy"
6 pomidorów
2 duże papryki
pieprz,sól
oliwa z oliwek
Z papryki usunąć gniazda nasienne( ja najpierw opiekłam paprykę z piekarniku i zdjęłam skórkę), pokroić ją w paski i podsmażyć na oliwie, aż się lekko przypali.
Dodać pokrojone w ćwiartki i obrane ze skórki pomidory. Całość smażyć ok. 20 min, aż całość zgęstnieje i lekko się skarmelizuje.( ja smażę najpierw 20 minut ,a potem jeszcze z 2-3 razy z przerwami, aż pięknie zgęstnieje)
Dodać sól do smaku. Usmażoną paprykę z pomidorami nałożyć do wyparzonych słoiczków. Pasteryzować 15 min.
Ja robię z potrójnej porcji , bo z jednej wychodzą dwa małe słoiczki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam ;-) Jestem tu nowa ;-) Ale bardzo chętnie skorzystam z Twoich przepisów ;-) Wczoraj kupiłam książkę 'wegańska bogini w kuchni' i nieco się załamałam - wiekszość składników nie do kupienia w Polsce... A u ciebie tak swojsko i pysznie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Alu,jak u Ciebie pomidorowo.
OdpowiedzUsuńTak lubię!
Aluś kochana, ależ pięknie pomidorowo u Ciebie. Cuda tworzysz wiesz? Widać u Ciebie tę pasję do gotowania, przetwarzania, pieczenia.
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie:*
Alciu oba cudeńka (ale bardziej to drugie) mogłabym wyjadać łyżkami :)
OdpowiedzUsuń:*
Burana 25 , jak miło mi ciebie gościć u siebie :)))
OdpowiedzUsuńJa miałam tą książkę i dałam Siostrzenicy , bo na mojej prowincji to prawie te składniki nie do zdobycia , czasami by internet nawet nie dal rady , taka amerykańska bardzo
Aniu, oj tak , robię jeszcze sos, dżem i przecier ,może i o nich napiszę :D
p.s wysłałam tobie @ kilka dni temu i chyba do spamu wlazł u Ciebie bo :(
Madzia , bo ty jesteś kochana i mnie wzruszasz bo tak dobrze piszesz o mnie,a ja nie wiem czy na to zasługuję , kurcze Madzia buziaki ślę :)
Polcia, bo ja tak robię , nawet palcem fajnie je się wyjada :D
p.s o kurcze jaki podpis :)
Alcia, to drugie "coś" to taki bardziej mercedesowy ketchup jakby, co? :) Świetne oba!
OdpowiedzUsuń:**
Monika , ciut tak ,ale konsystencja nie jest jednolita i smak taki, świeży bo mało składników jest
OdpowiedzUsuńPycha ,a roboty mało :D
p.s muszę jeszcze twój ajwar zrobić bo mam smak
moje ulubione dwa skladniki, ktore w naszej kuchni goszcza zawsze...
OdpowiedzUsuńojojoj! tę paprykę to na pewno zrobię! dziękuję za przepis i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDaria & Jarek , oba bardzo do siebie pasują na dokładkę :)))
OdpowiedzUsuńEdith, to bardzo prosty przetwór , zresztą można wyjeść go od razu , bo pyszny natychmiast ,, zrób , myślę ,że będzie bardzo smakować i tobie
buziaki
ooo, nie wiem jak to możliwe, ale nie znam tego chruśniaka, zaraz lecę obadać co to :) Przemytników mam, ale nie jestem nią aż tak zachwycona szczerze powiedziawszy, szczególnie że mają wtopy typu parmezan, który nie jest wege :)
OdpowiedzUsuńpełno prawdziwych perełek to jest tutaj, u Ciebie. :-)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory:-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię obie książki i małe grzeszki wybaczam , bo pewnie sama tez czasami ,,grzeszę ":D
OdpowiedzUsuńNo parmezanu nie jadam , bo wg mnie brzydko pachnie np. ale coś by się znalazło pewnie:D
Asieja, ojej ,aż się zarumieniłam, dziękuję :)))
BasiaP, dziękuję :)
Ala, mi się widzi ta pierwsza opcja, bardzo, bardzo! A mój piecyk nie ma możliwości regulacji i piecze tylko w 200 :(
OdpowiedzUsuńAlciu- tylko blagam,wytlumacz prostej babie,co to jest "Asofetida"??? poza tym pyyyyyyyyyyycha-wszystko,co pomidorowe,to od razu lubie :)
OdpowiedzUsuńUsciski :)
Asia ,a może masz suszarkę?To nawet chyba by było lepsze :) do suszenia
OdpowiedzUsuńWiesz to jest takie pyszne
Gosia , pycha , pycha , 100% masz racji
A ta asafetyda to taka hinduska przyprawa , trochę zapachem przypomina cebulę z czosnkiem , choć wg mnie to ona ma swój specyficzny aromat i smak , ja to lubię :D
http://pl.wikipedia.org/wiki/Asafetyda
Alus, alez Ty masz dojrzale pomidory! No te pierwsze brzmia niczego sobie, az zamarzylam o pomidorowym krzaku na balkonie :))
OdpowiedzUsuńto prawda , Basia , są rewelacyjne, to jest handel wymienny:D , my tej pani dajemy truskawki mercedesy w zamian dostajemy t pomidory mercedesy:D opłaca się :D
OdpowiedzUsuńBasia , ja bardzo polecam oba,ale warto choć jeden zrobić :D