wtorek, 23 lutego 2010
Podsumowanie Weekendowej Piekarni # 63
W miniony weekend piekliśmy propozycje Gospodarnej Narzeczonej. Gospodyni 63 edycji Weekendowej Piekarni oraz blogu Na kruchym spodzie zaproponowała nam do upieczenia
Pain Breton oraz przy okazji jako efekt uboczny, można było upiec przepyszne Flamiche
A oto lista piekarzy
Szarlotka, Cukiernicze kreacje Charlotte i tu
Gospodarna Narzeczona, Na kruchym spodzie
Lu, Na tropie smaku i tu
Kass, Smaki i aromaty
Atina, Tak sobie pichcę i tu
Olciaky, O chlebie i nie tylko
Ptasia , Coś niecoś
Beata, Forum Cin cin
Kornasia, Forum Cin cin i tu
Bea, Bea w kuchni
Poleczka,Around The Kitchen Table
Joanna, Notatki kulinarne i tu
Tatter, Palce lizać
Kinga, Kinga w kuchni i tu
Muffingirl, Muffingirl i tu
Margot, Kuchnia Alicji
Bardzo dziękuję Gospodarnej Narzeczonej za gospodarzenie i zaproponowanie wyjątkowych przepisów, a wszystkim piekącym za wspólne pieczenie .Dziękuję
*************************************************************************************
Kochani na razie jest to ostanie wydanie Weekendowej Piekarni , niestety wolny weekend to dla mnie luksus raz w miesiącu i niestety mam zbyt mało czasu na regularne i czynne opiekowanie się Weekendową Piekarnią .
Dziękuję za tysiące upieczonych bochenków i bułeczek, wspólne pieczenie z Wami to była wspaniała przyjemność. Dziękuję !
Oczywiście nie zostawiam Was bez niczego mamy wspaniałą Weekendową Piekarnie po godzinach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj, szkoda... Ale zajrzę do tej po godzinach.
OdpowiedzUsuńMargot łamiesz nam serca...
OdpowiedzUsuńAla a jednak!
OdpowiedzUsuńMoze ktos inny sie WP zaopiekuje?
Wiesz co ja tam wierze ze podjelas taka decyzje jaka podpowiedzialo Ci serce :*
Margotko!
OdpowiedzUsuńrozumiem, ze musialas podjac taka decyzje, ale WIELKA SZKODA!
zrobilo sie strasznie smutno po przeczytaniu, ze to koniec.
Grażyna , bardzo polecam WP po godzinach dużo się można dowiedzieć
OdpowiedzUsuńIv, sobie też łamię serce , bo kocham wspólnie piec:( , ale niestety jak pisałam ja pracuję w weekendy i ciężko mi to ogarnąć :(
Polka, bardzo chętnie oddam WP w dobre ręce jeśli ktoś się taki zgłosi .Pola***
Kinga,*** ja po prostu musiałam , mi tez jest smutno, podwójnie smutno
OdpowiedzUsuńBez WP? Buuu, no łezkę mam w oku, ale rozumiem, że trudno się dogadać z brakiem czasu :( Sama cierpię na niedoczas i już od dawna spóźnialska z chlebkami jestem :(
OdpowiedzUsuńBuziak ciepły Ci ślę :*
Oj Alu, nie rób mi tego...
OdpowiedzUsuńMoże znajdziesz kogoś ,na zastępstwo;.
Szkoda takiej pięknej akcji.
Piekarnia Po Godzinach to już ,insza inszość;
O jo joj, a to ci smutna nowina :(
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie mam mase zaległości z WP, więc nadrobię :)
:****
Bu... Ja bym i może zastąpiła, ale jadę zaraz na urlop na 2 tyg...
OdpowiedzUsuńAlciu, kochana, wiem ze nalezysz do osob rozwaznych i jestem pewna, ze i tym razem rozwazylas decyzje pod kazdym wzgledem. I podobnie jak Polcia, choc smutno mi okrutnie, mysle, ze tak musi byc i koniec.
OdpowiedzUsuńMoze anons na blogu "powies", ze chetnie oddasz Weekendowa Piekarnie w dobre rece. Znajda sie takie na 100%.
Dziekuje Ci za 63 weekendy doskonalej zabawy i za to, ze uleglas moim namowom na poczatku. Calusy :D
O niee.. ostatnie:(
OdpowiedzUsuńAlciu, a ja już dzisiaj rano zaglądałam czy aby przypadkiem nie ma nowej propozycji do piekarni na ten weekend.
Żal.
Ja jestem za propozycją Tatter:D!
OdpowiedzUsuńPięknie Nam się piekło i choć dołączyłam całkiem niedawno, to nie zapomne tego do końca swojego pieczenia;)
Pozdróweczka!
Oj... Weszłam z myślą zerknięcia, ileż nas piekło i żalem, że mi się nie udało. Ale i z myślą, że do następnej na pewno się przyłączę. A tu... smutek. Wielka szkoda, naprawdę ogromna, Alu, że to już koniec. Ale rozumiem Twoje motywy, doskonale. Żałuję tylko, że tak niewiele razy udało mi się do Piekarek dołączyć.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdzie się ktoś gotów zaopiekować się Twoim dzieckiem. Bo to naprawdę była świetna inicjatywa.
Pozdrawiam ciepło!
O kurczę. Serce się smuci. Ale w sumie zawsze podziwiałam cię jak ty to robisz: te zaproszenia podsumowania i zawsze komentarz pod każdym bochenkiem. Bardzo będzie smutno bez weekendowej piekarni. I nawet przez chwilę pomyślałam...ale boję się, że nie dam rady (też niektóre weekendy pracuję).Może by przemyśleć jakaś inną formułę, hmmm....Margot rozumiem, ale po prostu szkoda wielka szkoda.
OdpowiedzUsuńAlicjo, wspaniale prowadziłaś WP. A ja mam nadzieję, że to po prostu przerwa w jej działalności.
OdpowiedzUsuńByło mi ogromnie miło się przyłączyć.
Pozdrawiam ciepło
M.
Tili ***
OdpowiedzUsuńAmber, bardzo chętnie powierzę WP w dobre ręce , więcej chętnie jak tylko będę miała czas będę wspólnie piec ***
Mafilka, wiem ,że smutna , ale jest też się z czego cieszyć te tysiące pięknych chlebów , bułek , to też ważne jest prawda?***
Ptasiu , ja bym z ochota tobie WP powierzyła , no trudno ...
Pusia , bardzo długo nad tym myślałam rozważałam , naprawdę nikogo nie chciałam zranić , ja po prostu w tej chwili nie mogę WP poświecić tyle czasu na ile ona zasługuje
A przecież tyle pięknych chlebów napiekliśmy , jest się z czego cieszyć , a nie tylko smucić
Olciaky, ja też jestem za propozycją Tatter i radością powierzę WP w dobre ręce
Oliwka , ja też mam taką nadzieję ,że znajdzie się następca
Gospodarna Narzeczona , szkoda , mi też bardzo ,ale naprawdę decyzja jest przemyślana
To co ma początek ma też i koniec...
Monika, ***, dziękuję
Dopiero załapałam bakcyla, a tu taka nowina ..... dobrze, że jest bogaty zbiór przepisów, to będę doskonalić swoje umiejętności i ewentualnie zadręczać Cię pytaniami ;D Oczywiście, zaraz coś sobie wybiorę na ten weekend :)
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńMargot, też mi smutno, ale rozumiem. Rzeczywiście może uda się kogoś znaleźć kto by się zajął, a może po prostu niech co tydzień ten co proponuje również zajmie się podsumowaniem i temu podobnym. Nie wiem czy by to zdało egzamin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ojej Margot, strasznie smutno i szkoda :( Jednak rozumiem, że na to wszystko potrzeba mnóstwo czasu, a mamy go tak niewiele.
OdpowiedzUsuńDziekuję Ci za wspaniałe edycje WP, było mi bardzo, bardzo miło móc dołączyć do szkoły pieczenia, nauczyć się piec bułeczki, chlebki i zakwasowce.
Cieszę się, że mogłam uczestniczyć we wspólnym pieczeniu wraz z Tobą.
Pozdrawiam cieplutko:*
Majana
na szczęście znalazły się już dobre ręce dla WP
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko ****
Czytam spóźniona i zawiedziona, ale... będziesz piekła z nami, prawda?
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za dotychczasową opiekę i za wszystkie przemiłe komentarze, Margot :)
Alciu, ale sie porobilo z tymi weekendami. Czytam niestety z opoznieniem i wiem juz ze WP ma nowe gospodynie, ale jakos WP kojarzy sie z Alcia, mam nadzieje ze nie braknie jej Twego ducha!
OdpowiedzUsuńGdyby nie WP, to pewnie nie odwazylabym sie hodowac zakawas...
Trzymaj sie Alciu, buziak wielki :**
Alu,smutno mi ,tym bardziej,ze bylam zawiedziona bo zdjecia pain breton nie wyszly mi i z tego wzgledu nie dolaczylam sie do ostatniej edycji.Ale rozumiem Twoja decyzje i dziekuje bardzo goraco za mile ,pachnace chlebem chwile.:)
OdpowiedzUsuńAn-na , pewnie ,że będę piekła , ja bez pieczenia chleba nie potrafię już żyć :)
OdpowiedzUsuńBasiu **** lejesz miód na moje serce i duszę , nawet nie wiesz jak mi dużo dał ten twój komentarz
Lusia***, ale nadal będę piec i zawsze można się ze mną umówić na pieczenie chleba tak jakby prywatnie ,choć nie koniecznie w weekend bo te są bardzo limitowane w moim przypadku , najczęściej je mam w pracy :)
Ach! to tutaj była o tym mowa. No widzisz Alutka - ja mam ostatnio zaległości czytelnicze blogów i tak z głupia frant pytałam tam wyżej.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście jest adopcja ;)) Ale, ale... też będziesz piekła, jak czas pozwoli, prawda? Twój duch przy chlebkach musi być - wszak matką jesteś WP :)))
cmokam
Wielka szkoda, ze nie bedzie juz Alutkowej Weekendowej Piekarni, ale ciesze się że Piekarnia przetrwa pod innym szyldem, mam nadzieję ze nadal bedziesz piekla razem z nami, rzadziej ale nadal? :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOczko :)
OdpowiedzUsuńAklat , będę piec jak będę miała czas , wiesz ja uwielbiam piec , a wspólnie to podwójnie lubię
Alu, ja dołączam spóźniona, ale i z chlebkiem:
OdpowiedzUsuńhttp://muffingirl.blox.pl/2010/03/Pain-breton-czyli-Weekendowa-Piekarnia-63.html
i z flamiche:
http://muffingirl.blox.pl/2010/03/Flamiche-czyli-Weekendowa-Piekarnia-63-cd.html
Pozdrawiam serdecznie - muffingirl