Margot, no wciaga mnie strasznie to chlebowe pieczenie i zarazem zaczyna przytlaczac, bo znow szykuja mi sie dni poza domem... Bede Wam co najmniej kibicowac!
już upiekłam :)) Na razie chlebek (jeden duży): http://rodzinna-kuchnia.blogspot.com/2009/05/chleb-razowy-pszenno-zytni-ze.html Dziękuję i pozdrawiam :)
focaccię też upiekłam, ale nie jestem zbyt zadowolona... http://rodzinna-kuchnia.blogspot.com/2009/05/focaccia-z-oliwkami-i-rozmarynem.html Mimo wszystko pozdrawiam :)
Melduję, że oba przepisy przygotowane, upieczone i zjedzone. Efekty można zobaczyć na moim blogu:http://kuba-pichci.blogspot.com/2009/05/weekendowa-piekarnia-30-focaccia-z.html http://kuba-pichci.blogspot.com/2009/05/weekendowa-piekarnia-30-chleb-razowy.html
BTW, na TVN Style właśnie Richard Bertinet przyrządza ciasto :-)
Razowiec też gotów (http://mojamalakuchnia.blogspot.com/2009/05/chleb-razowy-pszenno-zytni-ze.html). Pyszny, choć nie wyrósł jakoś ogromnie (moim marzeniem są piękne duże dziury). Serdecznie pozdrawiam,
no ja niestety w tym tygodniu nie wezmę udziału w zabawie, bo wyjeżdżam ale bede śledzić wasze wypieki :)
OdpowiedzUsuńMargot, propozycje są super!!! :)) Chciałabym się przyłączyć i upiec, ale nie wiem na co sie zdecydować :)
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Aga-aa, no dobrze to trzymaj kciuki za nasze wypieki :D
OdpowiedzUsuńMajana,to może oba?:)))
Słonecznikowy zrobię, bo to moja bajka stanowczo ;) A z oliwkami to już jak czas pozwoli, u mnie mało chętnych na typowo pszenne :(
OdpowiedzUsuńPyszna piekarnia się szykuje:)
OdpowiedzUsuńMafilka ,to ja się przyznam ,że mnie kręcą oba ,ale ten ze słonecznikiem bardziej :)
OdpowiedzUsuńAtino, zgadzam się :)
O nie! Znowu dwie pozycje - i jak tu się zdecydować... a bagietki ze skórką pomarańczową siedzą w poczekalni...
OdpowiedzUsuńKuba, no tak ,ale za to jaki wybór :D
OdpowiedzUsuńMargot, dołączę się tym razem !!! Już się zapisałam u Kass:)
OdpowiedzUsuńMargot, no wciaga mnie strasznie to chlebowe pieczenie i zarazem zaczyna przytlaczac, bo znow szykuja mi sie dni poza domem... Bede Wam co najmniej kibicowac!
OdpowiedzUsuńBiore focaccie :DDD
OdpowiedzUsuńJa co prawda też wyjeżdżam, ale focaccię powinnam dać radę zrobić :)
OdpowiedzUsuńto czekam na te wypieki
OdpowiedzUsuńNo dobrze chyba focaccia chociaz ze waham :DDD
OdpowiedzUsuńjuż upiekłam :))
OdpowiedzUsuńNa razie chlebek (jeden duży): http://rodzinna-kuchnia.blogspot.com/2009/05/chleb-razowy-pszenno-zytni-ze.html
Dziękuję i pozdrawiam :)
focaccię też upiekłam, ale nie jestem zbyt zadowolona...
OdpowiedzUsuńhttp://rodzinna-kuchnia.blogspot.com/2009/05/focaccia-z-oliwkami-i-rozmarynem.html
Mimo wszystko pozdrawiam :)
Focaccia gotowa!
OdpowiedzUsuńhttp://mojamalakuchnia.blogspot.com/2009/05/focaccia-z-oliwkami-i-rozmarynem.html
Chlebek sie studzi!
Pozdrawiam,
Melduję, że oba przepisy przygotowane, upieczone i zjedzone. Efekty można zobaczyć na moim blogu:http://kuba-pichci.blogspot.com/2009/05/weekendowa-piekarnia-30-focaccia-z.html
OdpowiedzUsuńhttp://kuba-pichci.blogspot.com/2009/05/weekendowa-piekarnia-30-chleb-razowy.html
BTW, na TVN Style właśnie Richard Bertinet przyrządza ciasto :-)
Razowiec też gotów (http://mojamalakuchnia.blogspot.com/2009/05/chleb-razowy-pszenno-zytni-ze.html).
OdpowiedzUsuńPyszny, choć nie wyrósł jakoś ogromnie (moim marzeniem są piękne duże dziury).
Serdecznie pozdrawiam,
dziękuje za wszystkie linki:)
OdpowiedzUsuń