
Lubicie pierogi? Bo ja bardzo mogę je jeść codziennie. Pierogi co mają część mąki z gryczanej i nadzienie z białego twarogu ( moje są nadziane twarogiem zrobionym w domu) okazały się bardzo pyszne! Przyznaje lepi się je trudniej niż z samej maki pszennej, ale smakują zupełnie inaczej.
Przepis z pocztówki kulinarnej pani B. Markuzy - Bienieckiej

Pierożki z mąki gryczanej

ciasto
30dag mąki gryczanej- ja zmieliłam na mąkę kaszę gryczaną niepaloną
20 dag mąki pszennej
ok. 1 szklanki wody
nadzienie
25 dag białego sera –ja dałam więcej ok. 40 dag
1 żółtko- nie dałam
Sól do smaku
do polania
topione masło
Mąkę gryczaną sparzyć wrzącą woda i zagnieść twarde ciasto, dodając mąkę pszenną. Ser zmielić i dokładnie utrzeć z żółtkiem i solą. Ciasto rozwałkować, krajać na kwadraty, nakładać łyżeczkę nadzienia i zlepiać dokładnie brzegi trójkątnych pierożków.
Ugotować we wrzącej osolonej wodzie. Podawać polane masłem ,można również polać kwaśna gęstą śmietaną

na cin cin trwa właśnie tydzień pierogowy

ja tez uwielbiam pierogi, ale jestem za leniwa, zeby je robic... :-))
OdpowiedzUsuńdziękować za przepis na ciasto :)
OdpowiedzUsuńhm ,no tak trochę pierogom czasu trzeba poświecić
OdpowiedzUsuńAga-aa, proszę bardzo :)
Fajny przepis,podoba mi się to ciasto, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńZdrowe ciasto. :) Uwielbiam smak gryczany i chętnie podjadam np. gryczany makaron, a naleśniki z mąki gryczanej smakują cudnie. Ale pierogów takich nigdy nie robiłam. Boję się właśnie tego lepienia. ;-)
OdpowiedzUsuńheh, a my tylko z kaszą gryczaną próbowaliśmy :) http://zwegowani.pl/pierogi-z-kasza-gryczana/ teraz trzeba będzie Alowe upichcić :)
OdpowiedzUsuńAlcia ja wiem, ze ja juz je widzialam, ale one wygladaja tak smacznie, ze az mi slinka cieknie na sam ich widok! Toz to musi byc niebo w gebie. Dwa nieba!
OdpowiedzUsuńOne dobrze się lepią odrobinę gorzej niż z mąki pszennej białej ,podobnie jak z maki razowej się lepią pierożki.Ale smakują bardzo oryginalnie. Warto zrobić.Polecam
OdpowiedzUsuńuwielbiam pierogi, ale z takiej mąki, to ja jeszcze nie robiłam;) Pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńMargot, lubię Twe pierogowe poczynania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dania z mąki gryczanej :) Przepis zapisuję i zrobię na pewno :)
OdpowiedzUsuńA ja w imieniu swoim i moich pierogów bardzo gorąco dziękuję za takie miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńAż się chce nowe pierogi lepić :D
Uwielbiam pierożki! Mniam, są pyszniutkie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
:) A ja ostatnio znalazłam u babci książkę "Pierogi, cepeliny, kołduny" (ze starej kolekcji Poradnika Domowego) i przeglądając ją, oprócz paru innych rzeczy przykuły moją uwagę właśnie pierogi gryczane :) A teraz widzę je u Ciebie na talerzu i jeszcze bardziej chce mi się je zrobić :)
OdpowiedzUsuńmargot, dziekuje Ci za pochwaly - u mnie z kolei Twoj blog rozbudza taka tesknote ze trudno sobie wyobrazic - kapusta kiszona, ze juz nie wspomne o pierogach (od siebie polecam ciasto z bialej i razowej maki) - pychota :-)
OdpowiedzUsuńPiekne! Nigdy nie jadlam pierogow gryczanych...
OdpowiedzUsuńKomarko , te pierożki są bardzo ,bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńBuruuberii , dziękuję :)
Bea,chętnie bym Ciebie zaprosiła na takie pierogi:)