piątek, 3 kwietnia 2009

Chleb z serkiem ricotta





Przedświąteczne wydanie Weekendowej Piekarni prowadzi Atina z Tak sobie pichcę i wybrała taki bardzo prosty przepis co daje niezwykle smakowity efekt….
I wstyd się przyznać, chleb wyjęłam z piekarnika o godzinie ok. 17, a godzinie 21 nie ma po nim nawet jednego maleńkiego okruszka. Atina rewelacyjny ten twój wybór!



Chleb z serkiem ricotta
Składniki:
• 100 g wody
• 40 g mleka 3,2%
• 5 g drożdży instant
• 250 g mąki (w przepisie podana jest uniwersalna)
• 15 g masła
• 90 g serka ricotta
• 5 g soli

• wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
Wszystkie składniki wymieszać, a następnie przełożyć na omączony blat i wyrabiać przez około 10 minut. Ciasto warto wyrobić ręcznie, całkowicie rezygnując z wyrabiania przy pomocy maszyny. Zagniecione ciasto przełożyć do naoliwionej miski i pozostawić do wyrośnięcia na około 1,5 godziny albo do podwojenia objętości. Wyrośnięte ciasto ponownie przełożyć na omączony blat i uformować z niego bochenek o dowolnym kształcie. Następnie przykryć go ściereczką i pozostawić na kolejną godzinę. Chleb włożyć do piekarnika nagrzanego do 230°C, z parą wodną. Po około minucie zmniejszyć temperaturę do 200°C i piec przez 20-25 minut, aż do momentu, kiedy skórka będzie miała średnio brązowy kolor. Pozostawić do całkowitego wystudzenia.

Tu krojony jeszcze bardzo ciepły do zdjęcia




30 komentarzy:

  1. Ojej, przepiękny! strasznie mi się podobają te nacięcia. A jaki środek... Musi być pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Margot jest cudowny:) Bardzo sie cieszę, że Ci smakował:) Mnie też:) Ja nie zrobiłam nacięć na chlebie i mam małego grzybka - tak myślę, że właśnie to było powodem:) Cudownie było znowu razem piec:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu ,wszystko co piszesz to prawda tylko ,że on już u mnie był pyszny :D
    Będę do tego przepisu wracać i wydaje się mi ,że zamiast ricotty może być jakiś inny twarożek
    Atino ,pewnie nacięcia powodują ,że nie pękł i wiesz masz racje fajnie jest tak razem piec :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Inna mąka, inny chlebek. Apetyczny i bardzo ładnie nacięty. :-) Ciekawa jestem, jak smakuje, bo ja robiłam z innej mąki, chlebowej T 1100.
    Pozdrawiam cieplutko :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze najtrudniejsze w tych przepisach jest ostatnie lub przedostatnie zdanie... Piszą tam coś o "całkowitym wystudzeniu" ;)))
    Chleb jest bardzo dostojny przez te piekne nacięcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krokodyl ,myślę ,że taki z bardzo białej maki smakuje bardziej bułkowo ,ale jednak ten twarożek nadaje mu taki bardzo zdecydowany smaczek
    Hm ,pewnie trzeba sprawdzić ja upiekę bardziej razowy wkrótce
    Mafilka :D masz 100% racji

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyjelas o 17 i o 21 juz nie ma? Ja wyjelam z piekarnika o 20:40 i o 21:10 juz nic nie bylo:) Zjedlismy caly z mezem na pol;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Iis111,hihihi ,to jeszcze lepiej niż u mnie :DDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  9. OOoo to jak Wy takie rzeczy tu wypisujecie to sie ciesze, ze bede ten chleb piekla dopiero jutro :)) Bo i tak godzine temu pochlonelam wielki kawalek ciasta :)))
    Ala kiedy dasz sie wyprzedzic ?:DDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też jutro piekę i już mnie kusi, że wypróbować twarożek... A nacięcia to mi nigdy nie wychodzą.
    Margot - piękny, popisowy chlebek!

    OdpowiedzUsuń
  11. Sliczny!
    Margot, piekłam z serkiem typu quark, bardzo smaczny wyszedł. Pieklam z podwójnej porcji i pół mąki zastąpiłam biała chlebowa, nie chciałam zeby mi wyszla nieslodka chalka :)
    Moj sie plackowaty troche zrobił. Mozesz napisac czy Twoj wyrastał luzem czy w czyms?

    OdpowiedzUsuń
  12. Polka ok na drugi raz dam sie wyprzedzić:DDDDD
    An-na,bardzo dziękuje , widziałam twoje nacięcia i są bardzo ładne
    Olasz ,bardzo dziękuje .Dobrze wiedzieć ,że inne twarożki się sprawdzają tez w tym chlebie
    Olasz normalnie luzem rósł na blasze wyłożonej papierem ,bez koszy itd

    OdpowiedzUsuń
  13. Margotko, chlebek jest prześliczny! Wspaniały bochenek i jakie nacięcia cudne!
    Ja też go robiłam :) Pyszny jest, mój jak zawsze spłaszczony hi hi;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny ma miąższ, aż mam ochotę go schrupać

    OdpowiedzUsuń
  15. Majano ,super Ci się udał ,wcale nie jest tam spłaszczony
    Aga-aa, polecam ten chleb i to bardzo pracy z nim tyle co nic a efekt smakowy rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  16. Bochen jak marzenie!
    Ale z Was żarłoki :O ! :o)

    W ten weekend cierpię na ogromny niedoczas, ale może w tygodniu uda mi się nadrobić zaległość :) dopiszesz... ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Nacięcia zgrabne, że ho ho! wzorcowy wręcz bochenek!

    OdpowiedzUsuń
  18. też upiekłam..a tu link http://reve82.blogspot.com/2009/04/bochenek-z-ricottka.html

    fajny ten chlebek

    OdpowiedzUsuń
  19. Aluś, już nie ma ni krzty? :) oj, następnym razem to muszę się jakoś załapać ;) wygląda jak pyszna, dorodna bułeczka, która koniecznie chce być schrupana :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Agatka, jeśli nie weekend ,to i tak później warto ,warto.....
    Kasiac ,widziałam twój warkocz dla mnie bomba :D
    Ewa ,dziękuję i za link i wspólne pieczenie
    Ala ,ani okruszka ,ani jednego.....

    OdpowiedzUsuń
  21. Upiekłam, zmieniając połowę mąki na mąkę pełnoziarnistą. Nie tak piękny wyszedł, ale smakowity!

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładny chlebuś, widzć że delikatny w smaku i pyszny! Nacięłaś go fajnie i nabrał od razu charakteru...nie wiem czy zdążę upiec go jutro, bo dzisiaj napewno nie :( wczoraj upiekłam 2 bochny z kminkiem i drożdżówkę, a dzisiaj nie mam czasu...ale może jeszcze zdążę zrobić go jutro, jeśli nie to będzie później (ale napewno będzię!)...

    OdpowiedzUsuń
  23. Anna ,widziałam jest niższy ten twój ale i zdrowszy , o wiele zdrowszy :)
    Kass,tak upiecz go kiedy będzie tobie pasować ,bo wiesz szkoda go nie upiec :) Jest przepyszny

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgadzam się, w smaku rewelacyjny, Atoinas fajny nam chlebek wynalazła :) Jestem nim oczarowana i żałuję, że nie robiłam z podwójnej porcji.

    Margot - Twoje nacięcia dodały mu uroku :)

    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  25. * Atoinas? Ależ mi zlepek literek wyszedł. Oczywiście chodziło o Atinkę ;)

    Tak to jest jak się nie przeczyta, tylko od razu wysyła komenta bez sprawdzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jako kompletny laik chlebowy proszę bardzo o wyjaśnienie co znaczy:Chleb włożyć do piekarnika z PARĄ WODNĄ?? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja parę robię tak ,jeśli piekę chleb w foremce -ten stał na blasze
    to jak wsadzę chleb do piekarnika to tez szybko leje na dół blaszki (ale nie tej co stoi chleb ,tylko na ta co stawiam foremkę)tak z 1/3 szklanki zimnej wody i szybko zamykam piec bo bucha gorąca para
    lub
    jak włożę chleb do pieca na kamień i taki na blaszce też może być ,to 3 razy w ciągu góra 3-4 minut otwieram na sekundy piec i boki piekarnika psikam zraszaczem takim jaki jest do zraszania kwiatów

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję bardzo za wyjaśnienie! Teraz spokojnie mogę brać się za wyrób!

    OdpowiedzUsuń
  29. tu Tatter ,bardzo ładnie opisuje
    http://piekarniatatter.blogspot.com/2008/07/pieczenie-z-para.html
    tu masz bardziej dokladnie

    OdpowiedzUsuń
  30. Alu, ten chlebek jest piękny :) taki kształtny i ślicznie puchaty :)

    OdpowiedzUsuń