wtorek, 3 lutego 2009

Weekendowa Piekarnia No 18 - zaproszenie do wspólnego pieczenia



W nadchodzący weekend gospodynią Weekendowej Piekarni jest Mirabelka
Na blogu Kuchenne pogawędki znajdziecie przepis i inne informacje
Zapraszamy wszystkich do wspólnego pieczenia

14 komentarzy:

  1. Juz sie zapisalam u Mirabbelki:) Ale dopiero we wtorek dam rade :( Za to powinnam zalapac sie na podsumowanie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. obowiązkowo zapraszam do pieczenia ,a do podsumowania na 100% dopiszę

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm... spróbuję. Ale... nie mam wysokobiałkowej mąki i melasy...:(

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja piekę, choć pewnikiem zacznę wcześniej by się na piątek z nim wyrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jesli upieczesz ten chleb w formie to wysokobialkowa maka nie jest konieczna, a melase tez nie uwazam za niezbedna. w oryginale zamiast 1 lyzki brazowego cukru byl opcjonalnie miod (2 lyzki)
    pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  6. Margot ja tez się już zgłosiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mirabbelko dzięki za podpowiedzi :-) Z brakiem melasy sobie radzę już czas jakiś, bo zawsze zapominam kupić ;( I pewnie tak będzie, że upiekę w foremce...

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ,czyli coraz więcej chetnych
    do pieczenia ......

    OdpowiedzUsuń
  9. super, super...
    Tylko czas mi wogóle szybko leciał, a teraz to już galopuje obłędnie przez te weekendy co to zaczynają się w środę ;))
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. no właśnie, ja też powoli zaczynam. na pewno bede robiła ten chleb w formie, bo po pierwsze) tylko takie razowce lubie, a po drugie) mam zamiar zmniejszyc ilosc drozdzy. uzyje nie wiecej niz 1,5 lyzeczki do ciasta wlasciwego. niech sobie wyrasta dluzej, trudno.. haczyk w tym chlebie jest jeszcze w dodawaniu plynu w skladnikach namaczanych na noc. Jesli wezmiemy make bardzo gruba, to tego jogurtu lub maslanki musi byc duzo wiecej. wowczas moze sie okazac, ze ciasto wlasciwe bedzie za rzadkie, tam juz nie ma wody. Ale niedostatecznie namoczone otreby w mace to suchy, kruszacy sie chleb. Wiec wszystko z wyczuciem. pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  11. melduje, ze juz upiekłam! szczegóły na blogu i w piekarni. pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  12. Melduję, że ja też dołączam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mirabbelko ,widziałam i podziwiam
    Ja chyba się skuszę na rośnięcie w koszyku ,ale jeszcze nie wiem
    dziewczyny ,wiecie co?Jest mi ,,strasznie " miło jak czytam ,że będzie nas tyle znowu piec

    OdpowiedzUsuń
  14. chleb wygląda bardzo apetycznie, czym autorka mnie skusiła. Bigę już przygotowałam, piec będę pewnie w sobotę :)

    OdpowiedzUsuń