czwartek, 16 października 2008
Soczysty Wieloziarnisty Chleb
Dziś jedno z moich ulubionych świąt (oprócz Bożego Narodzenia,
Wielkanocy ,Mikołajek ,urodzin ,Święta Dyni etc ,etc) –Światowy Dzień Chleba !
Aby godnie go świętować upiekłam pyszny …
Soczysty Wieloziarnisty Chleb
Przepis Petry ,tłumaczenie internetowe, konsultacja u Dziada i Tatter
Zakwas
150 g mąki razowej żytniej
150 ml wody
50 g żytniego zakwasu
Kruszone ziarno
50 g śruty żytniej
50 g śruty pszennej
50 g śruty owsianej
50 g śruty jęczmiennej
200 ml wrzącej wody
Płatki do namoczenia
50 g grubych płatków owsianych
50 ml wody temperaturze 20 stopni C
Nasiona do prażenia
25 g nasion słonecznika
25 g nasion dyni
25 g jasnego sezamu
25 g czarnego sezamu
25 g siemienia lnianego
Chleb
150 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
100g mąki pełnoziarnistej żytniej
400 g kruszonego ziarna
100 g namoczonych płatków
300 g zakwasu( 50 g się odkłada do następnego pieczenia)
14 g soli
1 łyżka syropu z buraków cukrowych
1łyżka kawy Inki (Petra dała bardzo ciemny słód taki co dodaje się do piwa)
Prażone nasiona
150 ml maślanki
25 ml oleju rzepakowego , z pestek dyni itp.
Drobne płatki owsiane do posypania
Wieczorem
Zakwas :wymieszać wszystko razem ,zostawić nakryte w cieple na noc
Kruszone ziarno : wymieszać w misce śrutę i zalać wrzątkiem ,nakryć talerzykiem i zostawić na noc.
Płatki do namoczenia: zalać płatki wodą w miseczce ,nakryć i odstawić na noc.
Nasiona do prażenia: uprażyć nasiona na suchej patelni ,przesypać do miski i odstawić do wystygnięcia.
Chleb
Rano wszystkie składniki razem wymieszać przy pomocy robota kuchennego ,aby uzyskać konsystencje ciasta ucieranego. Następnie zostawić nakryte ciasto na 45 minut ,żeby odpoczęło. Po tym czasie jeszcze chwile wyrabiać ,a następnie przełożyć do natłuszczonej formy keksowej o długości 30 cm.
Wierzch wygładzić mokrą ręką i posypać płatkami owsianymi. Foremkę z chlebem schować do lekko nadmuchanej torby foliowej i zostawić w bardzo ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 3 godziny.
Rozgrzać piekarnik-jak ktoś ma to z kamieniem do temperatury 250 stopni C .Chleb piec w spadającej temperaturze ok. 60 minut. Włożyć przy temperaturze 250 stopni C ,zmniejszyć od razu do 230 stopni C i piec 20 minut ,następnie zmniejszyć do 200stopni C i piec 40 minut, a na dalsze 20 minut zostawić w wyłączonym piekarniku..
Wyjąć z foremki ,wystudzić na kratce kuchennej i jeśli możliwe zostawić na 24 godziny ,żeby dojrzał .
Smacznego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyglada typowo jak chleb dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie nastawic nowy zakwas! moze tym razem sie jednak uda?
Ten chleb wyglada przepysznie Margot!
Bea ,tak nastaw zakwas ,będziemy piec razem nie tylko ten chleb.
OdpowiedzUsuńChlebek wygląda cudownie! Szkoda, że nie umiem sobie poradzić z zakwasem:-(
OdpowiedzUsuńA przy okazji, czy w ten weekend, też będzie wspólne pieczenie? Jest już wybrany chlebek? Nie mogę sobie darować, że przegapiłam ciabattę. Pozdrawiam serdecznie.
Atina,w tym tygodniu pomyślałam ,że
OdpowiedzUsuńjest ten Światowy Dzień Chleba i może tego pieczenia będzie za dużo :D
I chciałam na ten weekend zawiesić wspólne pieczenie ,ale jak są chętni to ja też ! Atina to co pieczemy w tym tygodniu ?Bo ja jeszcze nic nie wybrałam ,może pomożesz,hihiii
pozdrawiam serdecznie .
Margot ale mi smaka narobilas. Ciemne chleby to jedna z niewielu rzeczy,ktorych mi tu brakuje... :)
OdpowiedzUsuńMargot, chleb upiekłaś świetny! Tyle ciekawych składników. Na razie zakwas się na mnie obraził, ale nie poddaję się!
OdpowiedzUsuńZnalazłam przedwczoraj przepis na brioszki na zakwasie z jabłek - słyszałaś kiedyś o czymś takim?
Elu,jak masz zakwas to nic trudnego,słowo !
OdpowiedzUsuńKasiac ,nie nie znam ,mogłabym prosić przepis lub linka ? ,Ja kiedyś piekłam chleb na zakwasie jabłkowym ,pyszny był i bułki dyniowe na zakwasie gruszkowym z blogu AgusiH,rewelacja
Margot - to może jakieś bułeczki?
OdpowiedzUsuńMargot, gdy spoglądam na tak piękne pieczywa - korci mnie, by znów odnowić swoją znajomość z zakwasem. ;-) Wiem, ze niełatwo będzie mi znaleźć czas na piekarzenie, a tak bardzo chciałabym znów czuć u siebie w domu zapach gorącego chleba...
OdpowiedzUsuńMargot , ileż składników w takim jednym chlebie ! Na pewno świetnie smakuje , nie wspominając już o tym jaki jest zdrowy :-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu ,ten chleb jak się piekł to roztaczał najpiękniejsze chlebowe zapachy .
OdpowiedzUsuńEwenka ,tak świetnie smakuje ,jest zdrowy i bardzo ładny...
jaki piekny chleb Margot! a w ogole to gratuluje bloga. czlowiek wyjezdza na 2 tygodnie a tu tyle zmian.. jakos nie bardzo moge sie wstrzelic w Miedzynardowy Dzien Chleba, bo on co roku wypada w moje urodziny kiedy mam i tak huk pracy. ale do weekendowego pieczenia chetnie sie przylacze, jesli mnie przyjmiecie.
OdpowiedzUsuńNo tak ,2 tygodnie to sporo czasu
OdpowiedzUsuńMirabbelko :D
Ten chleb to z takich co lubimy najbardziej :)
Pewnie ,że przyjmiemy i to z otwartymi ramionami