wtorek, 2 marca 2021

Garibaldki




Przepis na pyszne, oszczędnościowe ciasteczka, takie do upieczenia jak mamy białka i chcemy je w smakowity sposób je spożytkować. Przepis znalazłam u Joasi, na jej blogu Coś nie coś. Bardzo polecam! 



Cytuję Joasię :

Garibaldki zwane “ciastem z muchami” – aluzja do wyglądu

Składniki:
100g stopionego masła
100g cukru pudru
3 białka (ok. 100g)
100g mąki
200g drobnych rodzynek/koryntek (u mnie mieszanka posiekanych dużych rodzynek i żurawiny – polecam!)

Ubić masło, cukier i mąkę. Pomału dodawać do masy białka, łyżka po łyżce, przy wciąż pracującym mikserze, na koniec dodać bakalie. Masa będzie dość mokra. Umieścić w lodówce na ok. godzinę. Po tym czasie wyłożyć blaszkę do piekarnika papierem do pieczenia, rozłożyć masę na równy prostokąt (u mnie mniejszy niż blacha), przykryć drugim kawałkiem pergaminu.

Na górnej warstwie pergaminu położyć drugą blachę i obciążyć dodatkowo (cytuję: “cegłą owiniętą w folię”; ja wykorzystałam naczynie żaroodporne). Odłożyć we względnie chłodne miejsce (wg pisma – do lodówki – ale kto ma tak szeroką i pustą :)?) na 30 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik na 180 st. C (termoobieg). Piec ciasteczka, wciąż obciążone, przez 25-30 minut (do ze złocenia). Kroić na kwadraty/prostokąty niemal od razu, gdy ciasto jest wciąż ciepłe (szybko twardnieje).


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

4 komentarze:

  1. Nazwa powala, a ciastka super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nazwa taka oryginalna :D , a ciastka nie względne ale pyszne

      Usuń
  2. Nie znałam tych ciasteczek dotąd. Dobry sposób na wykorzystanie białek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu , bardzo dobry , te ciasteczka sa pyszne

      Usuń