Przepis Barbary Bytnerowiczowej, znaleziony u Moniki.
Katarzynki
1 łyżeczka przypraw do piernika (dałam kopiatą łyżkę)
2-3 łyżki karmelu (dla koloru)
100 g cukru pudru
1 jajko
400 g mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Do płynnego miodu dodać cukier, karmel, rozpuścić. Dodać przyprawy, proszek do pieczenia oraz jajko, dobrze wymieszać. Zagnieść z mąką. Ciasto rozwałkować na 5-10 mm (raczej grubiej niż cieniej), wykrawać foremką pierniczki, posmarować każdy pierniczek wodą, piec ok. 10-12 min. w 190'C. Włożyć do puszki lub pudełka, zamknąć i odstawić na min. tydzień do zmięknięcia. Można polukrować lekkim lukrem na bazie wody.
jakie pulchniutkie i grubiutkie :) Takie własnie pamiętam te toruńskie katarzynki
OdpowiedzUsuńmi się wydaje ,ze mogłam jeszcze grubiej je wałkować, ale i tak zeszły na pniu , jak miałam gości to dziewczynki nie chciały niczego innego u mnie jeść tylko Katarzynki.
UsuńOne smakują jak te pierniczki co można było kupić jeszcze w ubiegłym wieku
Katarzynki jak malowane!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilko
UsuńWspaniały przepis na klasyczne pierniki! gratuluję! Ja bardzo lubię klasyczne przepisy ale ostatnio coraz więcej eksperymentuję w mojej kuchni, a to dlatego, że zaglądam na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/
OdpowiedzUsuńKiedy zajrzałam po raz pierwszy przepadłam bo jest tam wiele świetnych przepisów i porad, serdecznie polecam!