W zamrażalniku znalazłam woreczek jesiennych malin od Siostry, tak z 4 garście tych malin, hm, trochę mało na jakieś poważne plany pieczeniowe, ale na szybki biszkopt w sam raz. Na blogu Ostra na słodko znalazłam przepis co mi pasował w 100%. Od siebie zrobiłam wegańską galaretkę co zastyga w mig i mam biszkopt z podwójną porcją malin i galaretką, Takie proste ciasto przy sobocie po robocie. Bardzo polecam bo pyszne.
Cytuje za Sylwią ,,
BISZKOPT Z MALINAMI (i ew. z galaretką)
SKŁADNIKI:
( blacha 22×24 )
* jajko – 5 sztuk
* cukier – 3/4 szklanki
* mąka pszenna – 1 szklanka
* maliny (2 garści)
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier.
Wlewamy po 1 żółtku, miksujemy, a następnie wsypujemy przesianą mąkę i delikatnie, ale dokładnie mieszamy drewnianą łyżką.
Wylewamy na blachę, układamy maliny ( możemy dodatkowo posypać grubym cukrem! )
Pieczemy ok. 30-35 minut/ 180C”
Moje uwagi:
-dodatkowe 2 garści malin
-2 opakowania galaretki z Delekty bez żelatyny
-3 szklanki wrzątku
Zimny upieczony biszkopt zalałam galaretkami przyrządzonymi wg przepisu na opakowaniu i lekko już żelującymi , zastygają do 30 minut.
Na surowe ciasto i na już upieczony biszkopt kładłam maliny zamrożone.
prosto i smacznie :) Fajny pomysł na zamrożone owoce.
OdpowiedzUsuńKrysiu dziurkuje za miły komentarz.Ja bardzo lubię prosto ,ale czasami warto coś wymyślnego tez , pozdrawiam
UsuńUwielbiam takie najprostsze ciacha, z owocami to moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńto i jak ja , z owocami najlepsze
UsuńKamilka pozdrawiam
Wspaniały!
OdpowiedzUsuńUwielbiam i tęsknię. bo dawno biszkoptu nie piekłam...
Maliny i galaretka do niego to już rozkosz smakowa.
Amber dziękuję
UsuńJa też bardzo rzadko piekę takie ciasta , ale jakoś tak mi się zachciało , pozdrawiam