Następny miesiąc i następna Piekarnia Amber. Tym razem chleb z pieczonymi ziemniakami na pszennym zakwasie, chleb aromatyczny i ,,dziurasty”. Ja piekłam dokładnie wg przepisu, tylko
dałam rozmaryn suszony, bo świeży
wymiotło z mojej mieściny. I nie wyrastały w lodówce tylko w cieple -3 i
prawie 4 godziny, bo piekłam dwa bochenki, każdy osobno.
Mi chleb nie sprawił
żadnych trudności, jedynie robinie zdjęć to było gehenna, Tradycyjnie jak piekę
do piekarni i przychodzi czas fotek to
leje deszcz, było tak i tym
razem.
Amber dziękuję za
organizację następnej edycji wspólnej zabawy pieczeniowej, a wszystkim
biorącym w niej udział za wspólny czas
przy piekarniku. Do następnego……
przepis podaję za Moniką
Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem (1 duży, lub 2 małe bochenki)
2 łyżki zakwasu pszennego
1 szklana mąki
2/3 szklanki wody
Wszystkie składniki wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji i pozostaw do przefermentowania w ciepłym miejscu na kilka godzin (8 – 12). Zakwas jest gotowy do dalszej pracy, jeżeli łyżeczka pobrana z zaczynu unosi się na powierzchni wody. Przygotuj ziemniaki:
0,5 kg ziemniaków
1 łyżka oliwy
2 łyżki posiekanego rozmarynu ( 2 łyżeczki suszonego rozmarynu)
1/2 łyżeczki soli
Ziemniaki dobrze umyj i pokrój w kostkę, nie ma potrzeby obierania ich ze skórki. Wrzuć je do miski, dodaj oliwę, sól i rozmaryn. Dobrze wszystko wymieszaj. Przesyp ziemniaki na blachę do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut. Po tym czasie przemieszaj dobrze ziemniaki i dopiekaj na złoty kolor przez następne 20 minut. Po upieczeniu wystudź. Przygotuj ciasto właściwe:
600 g mąki chlebowej
1 i 1/4 szklanki wody
cały zaczyn z dnia poprzedniego (-2 łyżki na następne pieczenie)
1 łyżka soli
upieczone ziemniaki
Do miski wlej wodę, dodaj zaczyn. Wymieszaj dokładnie, wsyp mąkę. Zmieszaj tylko do połączenia składników, przykryj miskę ścierką lub foliową reklamówką i odstaw na 20 – 40 minut. Po tym czasie dodaj sól i wyrabiaj ciasto ręcznie rozciągając je i składając w misce (ok 6 minut) lub mikserem przez ok 3 minuty na pierwszej prędkości i 3 minuty na drugiej. Dodaj wystudzone, przestudzone ziemniaki i już ręcznie, delikatnie wrób je do ciasta.
Miskę przykryj plastikową siatką i odstaw na 2 godziny, składając w tym czasie trzykrotnie w odstępach trzydziestominutowych. Przefermentowane ciasto wyrzuć na blat i przeformuj ciasto w kulę (jeżeli chcesz dwa mniejsze bochenki, podziel ciasto na dwie części i uformuj każdą z nich) i pozostaw na 20 minut. Po tym czasie oprósz kulę mąką, obróć na drugą stronę i uformuj bochenek. Dobrze obsyp go mąką i włóż do koszyka wyłożonego ściereczką obsypaną mąką. Koszyk wsadź do plastikowej torby, dobrze owiń i najlepiej wstaw do lodówki, aby ciasto mogło w niej wyrastać przynajmniej 8 – 12 godzin.
Wyrośnięty bochenek wyrzuć na deskę, natnij i piecz w naparowanym piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez 40 minut. Po dwudziestu minutach uchyl lekko piekarnik, aby uwolnić parę. Chleb najlepiej piec na nagrzanym kamieniu do pizzy, lub bardzo dobrze rozgrzanej blasze. Jeżeli masz żeliwny lub ceramiczny garnek, nagrzej piekarnik maksymalnie i wstaw garnek (razem z pokrywką) na dwadzieścia 30 minut aby się nagrzał. PO tym czasie wyjmij go i umieść w nim chleb. Piecz pod przykryciem 20 minut, potem zdejmij pokrywę i dopiekaj przez kolejne 20 na głęboko brązowy kolor.
Po upieczeniu chleb dokładnie wystudź.
Ten przepyszny chleb to także moja propozycja do Listy Wiesi- Na zakwasie i na drożdżach
Wspólnie pieli:
Aciri http://bajkorada.blogspot.com/2014/05/chleb-z-pieczonymi-ziemniakami-i.html
O ja się zaszczelę,....;D okaz jak marzenie. Alciu...po prosty rewelacja !
OdpowiedzUsuńMałgosiu, dziękuję , ja tobie w sekrecie się przyznam , że były jeszcze lepsze dziury w środku bochenka :D
Usuńchleb pyszny i dziura na dziurze -lubię tak :D
buziaki
Pewnie ten suszony rozmaryn dodał mu więcej aromatu,
OdpowiedzUsuńktórego mi akurat zabrakło:)
Kusiło mnie, żeby zostawić go w cieple,
ale czasowo nijak mi to nie pasowało.
Kto późno wstaje... ;)
Dziur zazdroszczę strasznie!:)
Magda, może i masz racje z tym rozmarynem , ja chyba sobie kupię nasionka i wyhoduję na balkonie własny to będzie pachniał jak trzeba i ten świeży
UsuńEeeee dłuższe rośniecie , zawsze robi chlebom dobrze, ja lubię tak długo wyrastanie ,ale tym razem musiałam szybciej
No dziury fajne , to się przyznaję :D
pozdrawiam serdecznie
Bardzo smacznie twój chleb się upiekł i jest fotogenicznym, nawet deszczowa aura nie odebrała mu urody,
OdpowiedzUsuńMiło było piec razem, pozdrawiam
SMAKOWE KUBKI, ojej dziękuję za przemiły komentarz :)
UsuńOj to prawda ,że fajnie się razem piecze,. jeszcze taki smaczny chleb
Kochana, jaki cudowny bochenek, ma piękne wnętrze! Musiał smakować bosko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alciu cieplutko
Ps. U mnie też ostatnio ciągle pada :(
Madziu , kochana dziękuję i nie zaprzeczam-to świetny chleb
UsuńNo pada i pda :(
Madziu i ja pozdrawiam i niech przestanie już padać , no nie?
No niech przestanie, już dość deszczu. Ja chcę słoneczko.
Usuńo tak tak , co za dużo to nie zdrowo ,a deszcz już nudny bo co chwila
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPiękny :) i pyszny! Bardzo nam smakował! Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńŁucjo , dziękuję , to prawda chleb pyszny, bardzo pyszny
UsuńI ja dziękuję oraz serdecznie pozdrawiam
Alu,
OdpowiedzUsuńTwoje dziury w chlebie mnie zachwycają!
Dziękuję za pyszny udział w majowej piekarni.
Aniu , to ja się tobie przyznam ,że jak go rozkroiłam to aż podskoczyłam :D, urosnąć urósł ,ale bałam się dziury nie będą, aż tak sekularne ,a tu taka niespodzianka
UsuńOj to prawda , pyszny chleb to i pyszna nagroda za udział
pozdrawiam serdecznie
Piękny chlebek, w najpiękniejszym miesiącu!
OdpowiedzUsuńAluś, dziękuję za wspólne chwile :) Buziaki!
Kamilka , dziękuję za przemiły komentarz
OdpowiedzUsuńoj pieczenie w wyborowym towarzystwie smakuje tak jak ten chleb czyli pysznie
jak ten chlebek smaczniusio wygląda :) Chyba sobie taki upiekę niedługo :)
OdpowiedzUsuńAnita , bardzo prosty chleb , trochę potrzebuje czasu ,ale nas nie angażuje ,a smak i dziury , wow , piecz kochana piecz
UsuńDziury wyszły rewelacyjne! Dziękuję za wspólny czas!
OdpowiedzUsuńDziękuję i za miły komentarz i za wspólne pieczenie
Usuń"Dziurzasty" i faktycznie apetyczny, pozdrawiam i do następnego pieczenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję , dziękuję, o tak do następnego
Usuńpozdrawiam
Dziura bomba!! Jak od bomby!! Qrcze, ale fajowe.
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszedł ten chleb. Ale skoro takie chleby potrafisz wypiekać, nie ma zmiłuj, moja akcja patriotycznego pieczenie na Ciebie czeka! :D
Marcin Hippe, dziękuję za komentarz , pochwały
UsuńFajna akcja ,ale ja nie jestem zapisana na Mikserze i nie chce tego robić , pozdrawiam serdecznie
Ale brązowiutki, śliczny i TE dziury! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńMimbla, tak trochę mi się przypiekł ,a z dziur jestem bardzo dumna:D i ja dziękuję za wspólne pieczenie
Usuńpozdrawiam
Witam. Dziurki w Twoim chlebie mnie powaliły. Pięknie wypieczony, a śniadanie miałyśmy takie same, bo ja też zrobiłam fotografię z jajecznicą. Bardzo Ci Alu dziekuję za majową piekarnię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Danusia , farta miałam :D z tymi dziurkami :D
UsuńO tak tofucznica czy jajecznica i taki chleb to królewskie śniadanie . I ja dziękuję za wspólny czas ,,pieczeniowy" oraz pozdrawiam serdecznie
Dziury rzeczywiście niesamowite! Piękny chleb, taki ładnie wyrośnięty i wypieczony. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci, Alu, za wspólne majowe pieczenie, Ela
OdpowiedzUsuńElu , dziękuję i to podwójnie , za pochwały i wspólne pieczenie
Usuńpozdrawiam serdecznie
Wyszedł Ci porządny bochenek. :)
OdpowiedzUsuńA tą tofucznicą mnie zaintrygowałaś. :)
Do następnego!
Alucha, oj dziękuję ,a o tofucznicy napiszę , najprawdopodobniej jutro
Usuńpozdrawiam serdecznie
Przepięknie dziurawy wyszedł:) Tofucznica brzmi faktycznie intrygująco:)
OdpowiedzUsuńAciri, dziękuję ,a przepis na tofucznicę polecam
Usuńpozdrawiam
Alu, jestem zachwycona Twoim chlebkiem! Mam nadzieję, że kiedyś mi taki piękny sie upiecze...Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńDorota , no pewnie ,że się uda. Ja miałam tego dnia szczególne szczęście do pieczenia chleba
UsuńBuziaki ślę i do następnego pieczenia , co?
Takich dziur nie miał nikt! super!
OdpowiedzUsuńBeato , dziękuję za przemiły komentarz ,aż się zarumieniłam
Usuńpozdrawiam serdecznie