Jak ktoś robi w domu mleko sojowe i /lub tofu, to zostaje mnóstwo takiej z lekka sypkiej masy zwanej okarą, czasami nie wiadomo co tym robić, a można kotlety, naprawdę wyjątkowo pyszne.
Przepis na te kotleciki jest z bloga Śmierć kanapkom!
Świetne pulpeciki morskie
bułka tarta
pół szklanki posiekanego selera naciowego
duża cebula, posiekana
pół szklanki posiekanego selera naciowego
duża cebula, posiekana
pół zielonej papryki,
posiekanej (moja była czerwona)
ćwierć szklanki posiekanej natki pietruszki (ja miałam po połowie świeżej i suszonej domowej)
półtorej szklanki okary (u mnie ciut więcej niż 2 szklanki)
pół szklanki błyskawicznych płatków owsianych(ja dałam zwykłe, ale zmieliłam je na mąkę )
2 łyżeczki jakiejś tam przyprawy(np. granulowany czosnek, płatki drożdżowe, majeranek, lubczyk, gałka muszkatołowa , papryka w proszku )
łyżeczka pokruszonych dowolnych wodorostów (dałam ponad 1 łyżkę )
ćwierć szklanki posiekanej natki pietruszki (ja miałam po połowie świeżej i suszonej domowej)
półtorej szklanki okary (u mnie ciut więcej niż 2 szklanki)
pół szklanki błyskawicznych płatków owsianych(ja dałam zwykłe, ale zmieliłam je na mąkę )
2 łyżeczki jakiejś tam przyprawy(np. granulowany czosnek, płatki drożdżowe, majeranek, lubczyk, gałka muszkatołowa , papryka w proszku )
łyżeczka pokruszonych dowolnych wodorostów (dałam ponad 1 łyżkę )
sól do smaku
ew. trochę mąki
kukurydzianej
olej
Cebulę, paprykę i seler podsmażyć na odrobinie oleju, wystudzić, w misce wymieszać: warzywa,, natkę , okarę, , płatki owsiane, , przyprawy, wodorosty, sól , jak masa jest za rzadka do lepienia dodać maki kukurydzianej , lepić kotleciki , obtoczyć w bułce tartej i smażyć , na oleju, pycha
Cebulę, paprykę i seler podsmażyć na odrobinie oleju, wystudzić, w misce wymieszać: warzywa,, natkę , okarę, , płatki owsiane, , przyprawy, wodorosty, sól , jak masa jest za rzadka do lepienia dodać maki kukurydzianej , lepić kotleciki , obtoczyć w bułce tartej i smażyć , na oleju, pycha
Podałam z surówką , w
której oprócz tartej marchewki jabłka, była kwaszona czerwona kapusta, kiszone liście kapusty pekińskiej , liście zwijałam w rulony kawałkiem
ukiszonej papryki i cięłam w talarki. Całość naprawdę razem smakowała wyśmienicie, polecam
Przepis na kapustę kwaszoną w ekspresowy tempie podała
Janka na forum cin cin
Kwaszona kapusta wg. mamy Odesiki
Czerwona
kapusta-poszatkowana
marynata:
1/2 litra wody
3 deserowe łyżki soli
1,5 deserowej łyżki cukru
2-3 goździki
Zagotować, dodać 2-3 goździki, przykryć i odstawić.
Kapustę włożyć do kamionki,(garnka, słoja)zalać chłodną zalewą, przykryć talerzykiem, obciążyć, nakryć.
Codziennie rano i wieczorem przekłuwać kapustę w kilku miejscach (czymś drewnianym, nie metalowym),obciążyć i nakryć.
Po kilku dniach kapusta gotowa.
Po 2 dniach jest dobra, zimą proces kwaszenia trwa dłużej.
Kapustę można robić na okrągło przez cały rok.
Po ukwaszeniu można dodać garść suszonej żurawiny(rodzynek), wymieszać i przełożyć do słoików. Słoiki zakręcić i umieścić w chłodnym miejscu.
A przepis na to cudo
pochodzi z strony Ani -bajaderki.pl
Kiszona kapusta
pekińska
1 duża kapusta pekińska
przyprawy tak jak kisimy ogórki : chrzan, czosnek, koper, liście chrzanu, kolendra
woda solona ( na 1 litr 1 łyżka soli kamiennej )
naczynie kamionkowe
przyprawy tak jak kisimy ogórki : chrzan, czosnek, koper, liście chrzanu, kolendra
woda solona ( na 1 litr 1 łyżka soli kamiennej )
naczynie kamionkowe
+ 1 czerwona papryka , oczyszczona z
nasion i pokrojona w paski
Każdy liść kapusty myjemy, stwardniałą białą część ścinamy nożem bądź obieraczką do warzyw ( chodzi o to żeby później się łatwiej rolowało ), układamy w kamionce lekko dociskając, dodając przyprawy, pokrojoną paprykę , zalewamy osolonym wrzątkiem, dociskamy talerzem. Tak kapusta leżakuje sobie przez 4 - 5 dni.
Każdy liść kapusty myjemy, stwardniałą białą część ścinamy nożem bądź obieraczką do warzyw ( chodzi o to żeby później się łatwiej rolowało ), układamy w kamionce lekko dociskając, dodając przyprawy, pokrojoną paprykę , zalewamy osolonym wrzątkiem, dociskamy talerzem. Tak kapusta leżakuje sobie przez 4 - 5 dni.
Te kapustki są boskie! Lubię :)
OdpowiedzUsuńPulpeciki świetnie wyglądają . Ciekawa jestem smaku. Nigdy nie jadłam wodorostów hehe;D. Dają one jakiś smak czy zapach pulpecikom?
Ściskam Aluś:*
Ciekawe, bardzo ciekawe pulpety. A kapusty do zrobienia na zaraz :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała - pulpeciki i kapustę.
OdpowiedzUsuńWszystko brzmi smakowicie.
No mleka nie robię. Ale te kapusty to jest to.
OdpowiedzUsuńMadzia kapusty są bardzo fajne , ja kisiłam tez włoską ,ale ta po ukiszeniu jest ciut łykowata , tak, że bardziej polecam czerwona , pekińską i białą ,a włoska na gołąbki lepiej:D
OdpowiedzUsuńMadzia te wodorosty pachną jak morze ,autentycznie:D jedne bardziej , jedne mniej ,smak maja tez taki morki , podobno ciut rybi, ale ja nie pamiętam smaku ryb
buźka*
Kamila, bardzo smaczne i przyciągające sąsiadów , smażyłam je dwa razy i zawsze ktoś miał niezwłoczną sprawę do mnie i pytał, a co to tak pachnie ładnie?:D
A kapusty proste, pyszne rób Kamila
całuski ślę
Ania, prościzna rób , bardzo to smaczne
Aniu dziękuję*
pozdrawiam
Karolina, ja się tobie przyznam robienie mleka i/lub tofu to trochę upierdliwa sprawa, pulpety to już sama przyjemność:D a kapustki , zwłaszcza pekinka łatwizna i przyjemna praca
buźka
Jak patrzę na Twoje pulpety, to żałuję, że nie mogę soi, buuuu...
OdpowiedzUsuńśliczne są!
a kapucha z kwiatkami - super!
Alu swietne te kiszonki ....a z okarą się jeszcze nie spotkałam ...może dlatego, ze z mlekiem sojowym i tofu jeszcze w swojej kuchni nie pracowałam:)wielki buziak Jola Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, oryginalne pulpeciki A gdzie można kupić okarę?
OdpowiedzUsuńPatyska :(, no szkoda
OdpowiedzUsuńale te kiszonki możesz tak? Bardzo polecam
Jolu, pyszne i kiszonki i pulpety:D
Jolu jak chcesz zapoznać się z tofu to na początek polecam wędzone
pozdrawiam
Beata, nie wiem czy to się da kupić , to zostaje jak się robi mleko/tofu w domu
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń