sobota, 25 lipca 2020
Cobbler z truskawkami na koniec sezonu
Koniec lipca to koniec sezonu na truskawki, nawet tu na Pomorzu. Przepis na Cobbler z truskawkami znalazłam u Agnieszki i wiedziałam, że będzie przepyszny, bo Komarka jak pisze, że pyszne to pyszne. Bardzo polecam .
Cobbler z truskawkami
(wg Half Baked Harvest)
ciasto -
2 i 1/2 szklanki mąki,
3/4 szklanki zimnej maślanki,
150 g zimnego masła,
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1/2 łyżeczki soli,
1 łyżka cukru kryształu
nadzienie truskawkowe -
ok. 1,2 kg truskawek,
1/3 szklanki miodu,
3 łyżki rumu,
1 łyżka mąki ziemniaczanej,
1 łyżki soku z cytryny,
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Przygotować ciasto - mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Dodać pokrojone na kawałki zimne masło (1 łyżkę odłożyć do smarowania) i posiekać drobno razem z mąką. Dodać zimną maślankę i szybko zagnieść ciasto.
Ciasto przełożyć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość około 3 cm i foremką do ciastek pokroić na kółka lub nożem na dowolne kształty (np. kwadraty). Pokrojone ciasto zostawić na 10 minut w zamrażalniku.
W tym czasie przygotować nadzienie. Połowę pokrojonym na kawałki truskawek wymieszać z miodem i smażyć na patelni około 10 minut, aż lekko odparują. Jeżeli cobbler będzie pieczony w patelni w której smażyły się truskawki, dodać do nich pozostałą część surowych truskawek, rum, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną (jeżeli cobbler będzie pieczony w innym naczyniu żaroodpornym, całe nadzienie przełożyć do naczynia). Wszystko dokładnie wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do 220 stopni.
Schłodzone ciasto ułożyć na wierzchu nadzienia, posmarować pozostałym, stopionym masłem i posypać cukrem kryształem.
Piec około 40 minut, aż ciasto wyrośnie i ładnie się zarumieni.
Podawać na ciepło z lodami.(u mnie z zimnym jogurtem kokosowym)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mlaskałam u Agnieszki a teraz u Ciebie oblizuję się. Pysznie to wygląda
OdpowiedzUsuńKrysiu pyszne to jest :) ten miód i rum robi tu sztos
UsuńAch Alu pyszności serwujesz. Pięknie to wygląda :) Dołączam do mlaskającej Krysi ;)
OdpowiedzUsuńMałgosiu dziękuje i z całego serca , a może raczej podniebienia polecam :D
Usuń