Znam blog Iny i korzystam z jej przepisów, min. masełko jaglane czy pierniczki z ciecierzycy to w moim domu klasyki.
Wiem na niektórych ludzi słowo bezglutenowe i/lub wegańskie budzi sprzeciw, że to książka dla dziwaków pożądających za modą. Ja chcę udowodnić, że to książka dla każdego, kto lubi dobrze, zdrowo, ciekawie i pięknie jeść.
Książka jest niezwykle starannie wydana, twarda oprawa z płóciennym grzbietem pomarańczowa, wstążkowa zakładką, bardzo czytelny, przejrzysty układ oprócz aktywacji naszych ślinianek pobudzą także zmysł estetyczny.
Każdy przepis ma listę składników, bardzo czytelną instrukcję wykonania i piękną, skupioną na potrawie fotografię. Dodatkowo każdy rozdział posiada wstęp, a przepisy poprzedza krótki opis dania, jego historia.
• Spis treści
• Przeliczniki kuchenne
• Wstęp
• Podstawowe przepisy
• By pozytywnie rozpocząć dzień
• Zmień zwykłą kanapkę w wyjątkowy przysmak
• Niebanalne sałatki i zupy
• By obiad już nigdy nie zionął nudą
• Desery dla duszy i ciała
• Drobne słodkie przyjemności
• Słodkie, zdrowe konkrety
• Podziękowania
• Indeks potraw
Ina we Wstępie zdradza, że zaczęła gotować z miłości do… świetnie gotującego mężczyzny, a na kuchnie czysto roślinną i bezglutenową przestawiła ze względów zdrowotnych. Znajdziemy tu różne rady, jak prowadzić sprawnie kuchnię roślinną oraz jak dbać o aspekt zdrowotny potraw.
W rozdziale Podstawowe przepisy znajdziemy min. przepis na mleko migdałowe, domowe masło orzechowe czy bulion. Dowiemy się także jak gotować kasze, strączki czy też jak ukręcić puree z warzyw.
Rozdział Zmień zwykłą kanapkę w wyjątkowy przysmak to przepisy na pasty, humusy oraz pasztety. Jest tu na przykład przepis na humus z zielonymi szparagami, twarożek z nerkowców, pasztet z ciecierzycy z ogórkiem kiszonym oraz dwa przepisy na bezglutenowe chlebki.
Niebanalne sałatki i zupy, to rozdział tak kolorowy, że ciężko oderwać wzrok od zdjęć potraw, bo Carpaccio z buraka z pistacjami czy pomarańczowa marchewka z jarmużem i ciecierzycą mogą nie wyglądać kolorowo? A dalej jeszcze bardziej kolorowo. Zupy też wyglądają apetycznie i są tu takie perełki, jak krem z topinamburu z gruszka czy orientalny krem marchewkowy.
Trzy następne rozdziały to same słodkości, w pierwszym min. jest przepis na chałwowy mus z kaszy jaglanej, lody z awokado, naleśniki gryczane z roślinnym serkiem waniliowym czy jaglane knedle ze śliwkami.
W rozdziale Drobne słodkie przyjemności najwięcej jest przepisów na ciasteczka min. migdałowe ciasteczka z białej fasoli, kokosanki czy mięciutkie pierniczki z batatów.
Słodkie, zdrowe konkrety, to rozdział z przepisami na zdrową rozpustę min. na brownie z batatów z karmelem, czekoladową tarte z kaszy gryczanej z truskawkami czy pomarańczowo –tymiankowe ciasto marchewkowe.
Książkę Iny polecam każdemu co ceni sobie pyszne jedzenie, tym którzy zwracają uwagę na zdrowe aspekty posiłków, lubią jeść w sposób urozmaicony i bardzo kolorowy.
Jest to książka, która prezentuję kuchnie bardzo kreatywną, z ciekawymi produktami coraz łatwiej dostępnymi nawet w osiedlowym sklepie. U mnie w małym mieście w sklepie Społem można kupić każdy produkt potrzebny do przepisów z książki ,,Łowcy smaku”
Łowcy smaków, Roślinna kuchnia bez glutenu i rafinowanego cukru
Ina Rybarczyk
wydawnictwo REBIS
twarda oprawa, 312 stron
Książka do nabycia w księgarniach stacjonarnych oraz internetowych.
Alu - ciekawa recenzja :) Tym bardziej, że bloga nie znam i chętnie tam zajrzę. Po książkę sięgnę z przyjemnością po Twojej rekomendacji :) pozdrawiam M
OdpowiedzUsuńMałgosiu , dziękuję .Przepisy Iny są bardzo dopracowane i super kreatywne, maja smak jak trzeba, u mnie wszyscy np pierniczki zajadają, nie tylko weganie , bardzo polecam książkę bo ma tez wysokie walory estetyczne oczywiście praktyczne
Usuńpozdrawiam
Pyszna pozycja :)
OdpowiedzUsuńKamila, oj tak , tak .Uczta dla wszystkich zmysłów, pozdrawiam
Usuń