poniedziałek, 3 marca 2014

Faworki. Bardzo proste i tanie.

Przepis na te faworki pochodzi z książki Kuchnia polska Małgorzaty Caprari str.439. Smażyłam je już kilka razy w ciągu kilku lat i ostatnio odkryłam, że nie mam tego przepisu na blogu, a to błąd bo:

- jest to najłatwiejszy sposób na faworki
-jest to jeden z najtańszych sposobów na pyszny chrust
- robi się te chruściki bardzo szybko nie licząc czasu spoczynku w lodówce
-faworki z tego przepisu są bardzo smaczne, chrupiące oraz bardzo kruche(wałkować cienko!!!)

Oczywiście nie ma róż tzn. w tym przypadku faworków bez kolców:
-porcja jest skandalicznie mała taka 2 góro 3 osobowa i to na jedno posiedzenie, hm ale tej wadzie da się zaradzić, robimy podwójna porcję……

Jutro kończy się tegoroczny, dość długi karnawał to może ktoś się jeszcze skusi na faworki? Bardzo polecam.
Faworki
szklanka mąki
łyżka masła
łyżka octu lub alkoholu np. spirytus czy nalewka jakaś cytrusowa
kwaśna śmietana np. 22%
szczypta soli ( w przepisie nie ma, ale ja zawsze daję)
ew. trochę otartej skórki z limonki, cytryny lub pomarańcza
olej to smażenia
oraz
cukier puder oraz cukier waniliowy do posypania

Masło z mąką siekamy nożem , wlewamy ocet i tyle śmietany aby ciasto miało ścisłość ciasta na makaron. Wkładamy ciasto do garnka i mocno ubijamy tłuczkiem do ziemniaków aby wytworzyły się pęcherzyki powietrza , a następnie wstawiamy do lodówki na cała noc lub chociaż na 2 godziny. Ciasto rozwałkowujemy na bardzo cieniutkie płaty i wycinamy z nich faworki. Smażymy w dużej ilości tłuszczu na rumiano z obu stron. Układamy na talerzu i posypujemy obficie cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.

p.s a jak ktoś potrzebuje innego jeszcze przepisu na bezjajeczne faworki to polecam takie chruścikowe mercedesy, moje najulubieńsze z ulubionych Faworki  zwane przez Alcię –łamiącymi  stereotypy.

24 komentarze:

  1. Alu, super, takiego przepisu było mi trzeba. Śmietanę mam owsianą, dodam sok z cytryny i dodatkowo trochę masła. Mam nadzieję, że się uda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę ,że tak , można dodatkowo po wybiciu jeszcze kilka razy rozwałkować i złożyć w kopertę , to jeszcze bardziej działa na kruchość, a masła może daj trochę więcej?

      Usuń
  2. Tak, chcę masłem uzupełnić brak tłuszczu w śmietanie owsianej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę , że wyjdą , to taki fajny prosty przepis , pewnie da się modyfikować

      Usuń
    2. Zrobiłam, na szczęście z podwójnej porcji, przepyszne, dziękuję :-)

      Usuń
    3. Gosia , ale świetnie, że się tak udały , fakt z jednej porcji to skandalicznie mało

      Usuń
    4. Trochę "oszukałam", dałam 1 żółtko, bo mi za suche ciasto wyszło (śmietana się skończyła), ale myślę, że bez tego też by się udały. Masła dałam 4 łyżki na 2 szkl. mąki. Faworki leciutkie i bardzo kruche :-)

      Usuń
    5. To tylko tak ciup ciup oszukane :D Tak , one takie są leciutkie i chrupiące, kruche
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Alciu-kolejna bardzo smaczna propozycja. Czytam i zastanawiam się-jest śmietana owsiana ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten przepis to najprostszy , najtańszy sposób na taaakiiii chrust ,ze ho ho :D
      A jest i można tez samemu zrobić w domu , oczywiście to takie roślinne substytuty, ale wiele z nich wg mnie smaczniejsze niż oryginały
      tu takie kupne są różne
      http://vegevege.pl/category.php?id_category=16
      pozdrawiam

      Usuń
    2. Dzięki Alciu, jestem pod wrażeniem :) a chruściki bardzo apetyczne , pozdrawiam , miłego dnia :)

      Usuń
    3. Małgosiu , to takie wynalazki tylko z nazwy ,ale bardzo smaczne , inne ,ale nie gorsze
      A chruściki to jeden z najlepszych przepisów , są przepyszne, a najłatwiejsze i najtańsze
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Kolejne cudne faworki, no ale czegóż mogłam się spodziewać ;).
    Alcia jak daje pierniczki to milion przepisów, jak pączki to pół miliona przepisów, jak faworki, kolejne pół miliona. :)
    I to bardzo tak lubię u Ciebie, oj bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzia , hi hi no ja przewidywalna jestem:D, nudna chyba też trochę , jak pierniczki to pierniczki , jak faworki to faworki :D
      Oj to kochana jesteś ,że nie ganisz , a na dokładkę chwalisz tą monotematyczność :)
      buziaki

      Usuń
    2. Ależ oczywiście, że chwalę. Bo to nie jest monotematyczność (jak u mnie w postaci serników haha! ;) ), a Twoja pomysłowość. Podoba mi się !:)

      Usuń
    3. Madziu , no kochana do kwadratu jesteś*
      Eeee u ciebie każdy sernik inny jest
      buziaki

      Usuń
  5. Cudoooo :-) Narobiłaś apetytu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, dziękuję i jak fajnie ,że jesteś , bo tęskniłam , nie będę owijać w bawełnę ,że nie :D

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Eeee talerzyk faworków to raz dwa się smaży :D

      Usuń
  7. Alicjo, najlepsze w tym wszystkim jest to, że w przyszłym roku tez pokażesz nam wachlarz wspaniałych faworków. A wydaje się, że to już niemożliwe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiu , ha ha , no ja nie wiem czy jeszcze dam radę bo chyba na blogu mam z 10 albo lepiej przepisów. Wiesiu myślisz kochana ,że dam rade jakieś nowe wytrzasnąć ?
      buziaki

      Usuń
  8. A ja myślałam, że drożdżowe to już wynalazek ;) a tu taki wybór jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee te takie klasyczne tylko jakby zapomnieć dać jajka :D, ale jedne z najlepszych
      buziaki

      Usuń