Na
upieczenie rogali to nie trzeba Alci specjalnie długo namawiać, jak
zobaczyłam u Ani na jej blogu Na Miotle ciekawy przepis to wiadome było,
że prędzej lub później je zrobię. I
zrobiłam, są przepyszne. Bardzo polecam. Przepis cytuję za Anią, a na dole
kilka moich uwag.
ROGALIKI DROŻDŻOWE Z MAŚLANKĄ
Rozczyn:
1 1/2 szklanki mąki
1 1/2 szklanki maślanki
50 g świeżych drożdży
3 łyżki ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
————————
1/4 szklanki cukru
2 jajka
1/4 szklanki oleju roślinnego
1/4 łyżeczki sody
1 łyżeczka soli
2 1/2 szklanki mąki
Rozczyn:
Drożdże rozcieramy z łyżeczką
cukru i ciepłą wodą. Gdy rozczyn lekko się spieni dodajemy mąkę i maślankę.
Odstawiamy na 1,5 – 2 godzin. Rozczyn zwiększy objętość przynajmniej
dwukrotnie.
Do wyrośniętego rozczynu
dodajemy jajka, mąkę, sól, sodę i cukier. Wyrabiamy ciasto przez kilka minut.
Gdy składniki dobrze się połączą dodajemy olej i wyrabiamy przez 10 – 15 minut.
Gdyby ciasto było zbyt klejące można dodać trochę więcej mąki (ale nie więcej
niż 1/2 szklanki).
Jeżeli nie będziecie piec rogalików
od razu to na tym etapie wkładacie ciasto do plastikowego
pojemnika, przykrywacie i
umieszczacie w lodówce.
Ciasto:
Jeżeli będziecie piec rogaliki
od razu to odstawiamy ciasto do wyrośnięcia. Gdy podrośnie formujemy rogaliki:
wałkujemy ciasto na okrągły placek, tniemy na trójkąty (najlepiej nożem do
krojenia pizzy) i zwijamy rogaliki (zaczynając od podstawy trójkąta). Rogaliki
można wypełnić dowolnym nadzieniem: nutellą, dżemem, budyniem. Można też upiec
je bez nadzienia. Uformowane rogaliki odstawiamy dowyrośnięcia (powinny podwoić
objętość).
Po wyrośnięciu można posmarować
rogaliki żółtkiem lub roztopionym masłem.
Rogaliki pieczemy 15-20 minut w
temperaturze 190 stopni.
Przy przygotowaniu rogalików z
ciasta, które przechowywaliście w lodówce trzeba wyjąć ciasto z lodówki około
godziny wcześniej. Ciasto, po osiągnięciu pokojowej temperatury, wałkujemy na okrągły placek i dalej postępujemy tak jak
przy rogalikach pieczonych bez przechowywania ciasta w lodówce.
Uwagi Alci
-ja robiłam i z takiego ciasta od razu
zagniecionego i takiego co leżakowało przez noc w lodówce, oba pyszne
- ja te na zdjęciu nadziałam budyniem
waniliowym takim co gotuje się w ½ litra mleka, ale sama
go ugotowałam w 300ml śmietanki 18 % i do gorącego budyniu dodałam pokruszona jedną białą czekoladę-100g
i mieszałam, aż się rozpuści. Następnie budyń nakryłam folią spożywczą i zostawiłam do
ostudzenia .Biała czekolada oprócz
smaku, służyła jako środek słodzący.
- przed pieczeniem
posypałam je przepyszną kruszonką z blogu Cukrowej wróżki
Mleczna
kruszonka:
3/4 szklanki mleka w proszku
1/2 szklanki cukru
75 g masła
1/2 szklanki mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki mleka w proszku
1/2 szklanki cukru
75 g masła
1/2 szklanki mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Suche
składniki mieszamy, a masło roztapiamy. Mieszamy je z resztą, aż powstaną ładne
okruszki.
-
gotowe, gorące rogaliki polałam lukrem limonowym
czyli 1 szklanka cukru pudru, starta
skórka z limonki oraz mleko do
konsystencji
Ależ one urocze są ! mniam, mniam i jakie mięciutkie, puchate.
OdpowiedzUsuńNo cudne.
Alcia, Ty jak coś wyprodukujesz to Majance ślinka cieknie.
Buziam:*
Madziu , to taki typ , rogale tak tak już mają:D
OdpowiedzUsuńOj tam, to ja mam tak samo u Madzi:D
buziolki
O! Właśnie opublikowałam post o drożdżowej babce na maślance. Spojrzałam na moje ulubione blogi, a tu u Ciebie maślankowe rogale drożdżowe. Takie czary :)
OdpowiedzUsuńMleczna kruszonka brzmi bardzo zachęcająco, a rogale muszę upiec póki mam jeszcze pożeraczy wypieków w domu. Już niedługo wyjadą, niestety.
Na liście rogaliki będą piękne. Dziekuję.
Pycha! Zjadłabym oj zjadła!
OdpowiedzUsuńIdealne do kawy!
OdpowiedzUsuńAlu, wyglądają arcysmakowicie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko! delikatne jak chmurka, na pewno pycha:))
OdpowiedzUsuńCiasto wyrobione, czeka na wyrośnięcie. Obawiam się jednak, że jest za rzadkie. Czy można dodać więcej niż 1/2 szkl. mąki? Bardzo klei się do rąk.
OdpowiedzUsuńWiesiu, no telepatia czy jak :D Kruszonka arcypyszna , bardzo i ją polecam
OdpowiedzUsuńNo ja mam tez już mniej głodomorków :(
buziaki
Kamilka , ono prawda i chętnie bym poczęstowała
buziaki
Magdalena , tak tak i do herbaty też
pozdrawiam
Patrycja , dziękuję ,ale wiesz one takie są :D
buziaki
Kasiu , bo taki typ, tych delikatnych , puszystych rogali, naprawdę wartę zachodu
buziaki
Zbigniew Kosinski, ojej nie wiem czy nie za późno ,ale można jak najbardziej , można tez z 2 czy 3 razy co ok 30 minut jak rośnie posmarowanymi dłońmi je złożyć, aby gluten się bardziej rozwinął, a jak rośnie ciasto w lodówce to zgęstnieje samo z siebie
pozdrawiam
Aaa jakie one smakowite! Wgryzłabym się w kilka :)
OdpowiedzUsuńKaś, dziękuję i chętnie bym poczęstowała rogalami Ciebie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj, na maślance to pewnie takie, jakie najlepsze: mięciutkie i wilgotne <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kruszonka smakowała!
Pozdrawiam słodko! :)
Sugar Plum Fairy, dokładnie i bardzo puszyste , leciutkie jeszcze na dokładkę. A kruszonka jest świetna i wykorzystałam ją nie tylko do rogali i wykorzystam jeszcze
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ależ puszyste i delikatne, i z budyniem do tego...pyszności!:)
OdpowiedzUsuńnie, nie, nie, wcale nie widziałam i wcale nie mam na nie ochoty!!!
OdpowiedzUsuńBoskie!
OdpowiedzUsuńAlu,ale mnie nakręciłaś na te rogaliki...
Magda, dziękuję i nie przeczę pyszności
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ania , ja tez tak sobie tłumaczyłam, a potem je upiekłam , no chyba już z 5 razy :D
buziaki
Aniu , dziękuję i nakręcaj się nakręcaj , warto, oj warto
buziaki ślę
Piękne rogaliki :) muszę koniecznie wypróbować :)))))))))))pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńMałgosia , dziękuję i bardzo polecam te rogaliki , oj bardzo
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Perfekcyjnie wykonane rogaliki i wyobrażam sobie jak smakują na cieście powoli fermentującym nocą
OdpowiedzUsuńAdam Piekarz , ojej , dziękuję za taki przemiły komentarz.O tak drożdżowe wypieki bardzo zyskują jak sobie powolutku rosną w chłodzie , zgadzam się w 100% pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPyszne te rogaliki☺
OdpowiedzUsuńto prawda , pozdrawiam :)
UsuńOd wielu lat pieke bo sa rewelacyjne
OdpowiedzUsuń