sobota, 21 września 2013

Pierogi z farszem ziemniaczano – cukiniowym, na cieście pszenno- żytnim

Nadal u mnie cukinii pod dostatkiem i zrobiłam ponownie pasztet (jutro chyba zrobię wegańską wersję i jak będzie smaczna, to się pochwalę), kotlety (chyba je pokażę, bo bardzo zaskakujący przepis) oraz pierogi. Wyszły przepyszne to pokazuję, choć zdjęcia takie robocze.
Przepis znalazłam na blogu: Alina w krainie smaków, zmieniłam tylko połowę mąki w cieście na żytnią i do farszu dodałam gałki muszkatołowej oraz kurkumy. Gotowe pierogi podałam z omastą z bułki tartej na maśle.
Pierogi z farszem ziemniaczano – cukiniowym, na cieście pszenno- żytnim

/ ok. 18 – 20 sztuk- mi wyszło 25 /

Składniki:Ciasto
  • 175 g mąki pszennej
  • 175 g maki żytniej  jasnej
  • 1 jajo
  • 130 ml ciepłej wody
  • 1 łyżka oleju / oliwy z oliwek
  • 1/2 łyżeczki soli
Farsz:
  • 600 g ziemniaków
  • 600 g cukinii
  • duża cebula
  • oregano
  • tymianek
  • rozmaryn
  • gałka muszkatelowa
  • 1/3 łyżeczki kurkumy
  • sól
  • pieprz
  • olej
Przygotowanie:
  1. Ziemniaki, cukinię i cebulę obierz i pokrój w kostkę.
  2. Ziemniaki gotuj  20 – 25 minut, a cebulę i cukinię smaż na małym ogniu. Gdy ziemniaki się ugotują odcedź je i dodaj do cukinii i cebuli. Wrzuć na patelnię rozdrobnione  oregano, tymianek i rozmaryn, gałkę i kurkumę. Dopraw solą i pierzem. Wymieszaj i smaż na małym ogniu  około 10 minut. Zawartość patelni przeciśnij przez praskę albo zmiksuj na niskich obrotach.
  3. Z mąki, wody, jaj, oliwy i odrobiny soli zagnieć ciasto. Podziel je na dwie części. Rozwałkuj każdą z nich na grubość około 4 – 5 mm i wykrawaj szklanką koła. Nakładaj na nie po łyżeczce farszu i dokładnie zlepiaj brzegi.
  4. Wrzucaj pierogi do wrzącej wody i gotuj od momentu wypłynięcia 6 – 7 minut.

p.s 1) Gwizdek, pies mojej Siostrzenicy

p.s 2) moja samodzielnie wykonana  karteczka odrobinę kulinarna:D


12 komentarzy:

  1. Te pierożki bardzo mi się podobają!
    Ciekawy farsz Alu.
    Porywam jeden...

    A karteczka urocza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aluś, po pierwsze pierogi niezwykle urodziwe, ciekawy farsz. Myslę,że smakowałyby mi.
    Psiak cudny i karteczka wspaniała! no widzę,że to u Was rodzinne:)
    Pozdrawiam ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Aluś, te pierożki są pysznie nadziane! Słodziak prześliczny! A kartka urocza :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ania , ja się przyznam że nie lubię wyrzucać produktów spożywczych i jak ma się tyle wielkich cukinii(ufffffff kończą się :D) to trzeba im pyszne zastosowania znaleźć i ten sposób rewelacja
    pozdrawiam serdecznie

    Madzia , tez mi się wydaje ,ze posmakowałoby i tobie i pewnie chłopakom bo ta cukinia tu bardzo mało się wybija na plan pierwszy.
    Madzia z zbieraniem zwierzaków to prawda , Ada ma to chyba po mnie:D a karteczka no tego Marzeny, piękniejsze ,ale co mi tam chwale się :D
    buziaczki Skarbie*

    Kamilka , pięknie dziękuję, no Gwizdek jest przesłodki , tak pies miód:D
    A z kartką no, to tego , no niech będzie urocza:D
    buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja od dzisiaj przez tydzień będę miała w domu wegetariankę.Cebulka, cukinia i ziemniaczki nawet bez ciasta pierogowego mogą być pyszne. Zaciekawiło mnie też to ciasto więc w komplecie wykonam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesiu , to prawda , farsz był bardzo smaczny, a ciasto takie delikatne ,a jak gość nie je jajek to można zamiast dać jeszcze z łyżkę oleju i trochę wody , tez się uda , ciasta z dodatkiem żytniej są delikatniejsze w obróbce ,ale w smaku też , nic nie twardnieją nawet na drugi dzień
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. witaj Alicjo:)
    pierogi nadziane jesienną cukinią doprawioną moimi ulubionymi ziołami i charakterystyczną gałką to coś,co kusi od samego patrzenia:)

    pozdrowienia!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika , dziękuję za przemiły komentarz ,a pierogi polecam bo wiadomo pycha , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny farsz. Pierogi chodzą za mną już od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Magdalena, jak chodzą to mus zrobić:D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciasto na pierogi genialne absolutnie! Swietnie się miesi - a balam sie, ze przy tej ilosci maki zytniej bedzie klejace. Doskonale sie walkuje, nie jest zbyt twarde ani zbyt spręzyste. Doskonale się klei.
    Rewelacyjnie się trzyma podczas gotowania. Jest wystarczająco miękkie po ugotowaniu. REWELACJA!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Klara, ja tez jestem zachwycona tym ciastem i będę je powtarzać
    Mi tez w tym cieście bardzo odpowiada ,ze ono na drugi dzień nic a nic nie robi się twarde , nie robi się gumowate, jest jak świeżutko gotowane
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń