sobota, 8 stycznia 2011
Słodka trójkolorowa bułka czyli Muszkieterki w akcji
Nie ma to jak wspólne pieczenie z Anitą i Madzią , nie ma to jak wspólne wymiany spostrzeżeń na @, na temat i obok tematu też :D.
Słodka bułka jest przepyszna ,ale nie było łatwo osiągnąć ten efekt, ale po kolei … dawno nic wspólnego trzy Muszkieterki nie piekły i tęsknie szukaliśmy co by tu razem upiec
Atina znalazła u Karoliny przepiekanie wyglądające Ciasto w trójkolorze ,ale ja z Majanką nie miałyśmy herbaty matcha, ale okazało się ,że za 3 dni już mięłyśmy. Anita jesteś jak błyskawica .
Później się okazało, że mąki i drożdże japońskie są inne niż polskie i ciasto wychodzi trochę nie tak jak sobie to wyobrażaliśmy i jak udało się Karolinie.
Ale moc trzech dziewczyn co mieszkają od Morza do Tatr dała radę i oto bułka jak marzenie –puszysta, pyszna i piękna.
Bo trzy Muszkieterki pozmieniały to i owo , dopasowały do polskich mąk , drożdży.
Anita ,Madzia uwielbiam z Wami piec!!!
Przepis cytuję za Karoliną , w nawiasach moje zmiany
Słodka trójkolorowa bułka
270 g mąki chlebowej -zawartość białka 12 % (150g mąki tortowej)
30 g mąki zwykłej -zawartość białka 8 %-(150g mąki krupczatki)
210 ml mleka z jednym surowym jajkiem(200ml mleka razem z jajkiem)
70 g cukru
30 g masła
4 g soli
5 g drożdży instant
5 g kakao
5 g sproszkowanej zielonej herbaty matcha
5 g mąki tortowej
Przygotowanie:
Do maszyny do pieczenia chleba wlać mleko z surowym jajkiem, dodać masło, cukier, sól, mąki, a na koniec drożdże. Ustawić maszynę na tryb wyrabiania ciasta. Po 20 minutach wyjąć ciasto i podzielić na 3 równe części. Jedną z nich z powrotem włożyć do maszyny i dodać kakao. Wyrabiać ciasto przez 5 minut. Wyjąć, opłukać pojemnik na ciasto, włożyć kolejną część ciasta i dodać sproszkowaną herbatę. Wyrabiać 5 minut. Trzy rodzaje ciasta odstawić na 15 minut do napuszenia.
W międzyczasie formę do ciasta wysmarować masłem i obsypać bułką tartą. Napuszone ciasto wyciągnąć na długość i zapleść warkocz.
Włożyć ciasto do formy i wstawić do piekarnika o temp. 45C na 50 minut.
Wyjąć ciasto, a piekarnik rozgrzać do temperatury 200C. Piec 20 minut, przy czym po 10 minutach przykryć ciasto folią aluminiową, by się za bardzo nie spiekło.
Moje uwagi o wykonaniu i pieczeniu
- wyrabiałam ręcznym mikserem, hakami w kształcie S, najpierw wyrabiałam 5 minut , zostawiłam nakryte folia na 20 minut i ponownie wyrabiałam robotem na najmniejszym biegu ok. 10 minut.
-ręce posmarowałam olejem i podzieliłam ciasto na trzy części- pierwszą robotem wyrobiłam z 5 g mąki, drugie z herbatą ,a trzecie z kakao –tym sposobem nie musiałam myć haków robota :P
-znowu rekami posmarowanymi olejem posmarowałam cienką warstwą olejem każdą kule ciasta i każdą z osobna rozciągnęłam i złożyłam jak list
-każdą ułożyłam w małej miseczce , nakryłam folią i zostawiłam do rośnięcia –pewnie tak na 30 minut, ale na drugi raz zostawię na dłużej , aż pięknie wyrośnie i w trakcie z raz złożę i odgazuję
-przy zaplataniu nie stosowałam mąki tylko cały czas i ręce, i blat smarowałam olejem
-formę nie smarowałam tłuszczem tylko wyłożyłam papierem do pieczenia
- nie wyrastałam ciasta w piekarniku tylko w ciepłej kuchni, w foremce włożonej do foliowej torebki i znacznie dłużej bo ponad godzinę tak z 1godzine i 15 mimut
-piekłam wg przepisu tylko ok. 5 minut dłużej i na samym początku po włożeniu do piekarnika naparowałam piekarnik
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jest super! niesamowicie apetyczna i pozytywna :)
OdpowiedzUsuńAluś ja tez uwielbiam z Tobą piec! Wspaniale Ci się ciasto udało:) No wygląda rewelacyjnie i bardzo puszyście:) Pięknie uwieczniłaś na zdjęciach:) No moc trzech Muszkieterek była tutaj niezbędna, ale wyszło pysznie, co potwierdzają ciasta od morza po Tatry ;)))) Świetnie to napisałaś :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNiezwykła jest Alu ta bułka! Pięknie układają się kolory.Ale skoro razem się piecze, to tak już musi być.
OdpowiedzUsuńSmacznego!
he, he, he mówisz, że jestem jak błyskawica ;))))))) Cieszę się, że mogłam pomóc :*
OdpowiedzUsuńPaula , trochę kapryśna ta bułka się okazała ,ale warto piec :)
OdpowiedzUsuńAnita , bez trzech babeczek co maja moc by nic z tego nie wyszło
a piec z Wami to ja lubię , chyba to widać :P
Aj tak błyskawica to drugie imię twoje :D
Ania, napisałaś tak ,że ja się zgadzam nie na 100% a na 300% z tobą :)
Aluś świetnie to ujęłaś! Dziękuję Ci za wspaniałe piękne pieczenie, dziękuję za całokształt:* Nasze pisanie @, rozmowy nocą, to jest to co uwielbiam najbardziej. We trzy Muszkieterki dałyśmy radę japońskiej bułce, która wyszła puszysta i pyszna :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ,buziolki:**
Pięknie wygląda ten warkocz przed pieczeniem:) wspólne pieczenie jest naprawdę fajniuchne:). Ja jak dotąd nie spotkałam nigdzie tej sproszkowanej herbaty, ale będę sie rozgladać...bo piekne te wasze bułki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
jola Szyndlarewicz
Alu, piękna buła, takiej jeszcze nie widziałam. Podziwiam kunsztowne wykonanie!
OdpowiedzUsuńAlicjo, alez piekna ta 'bulka'! Cudnie zapleciona, pieknie wyrosnieta!
OdpowiedzUsuńTrojkolorowy wypiek dla 3 Muszkieterek ;))
Pozdrawiam!
Madzia , co miałyśmy nie dać rady jak trzy byłyśmy wspaniałe:P
OdpowiedzUsuńAnita błyskawica , Madzia co machniom drugi raz i Alcia co maila najlepiej bo jako trzecia piekła :P
No pieczenie fajna rzecz ,ale te @ to dopiero frajda :)
Jola , ta herbata trudna do kupienia , w większych miastach , herbaciarniach takich chyba najłatwiej kupić
dziękuję
Maria, a jak pyszna ,ale wiesz to plecenie łatwe jest:P
Smażenie Dosza chyba nawet ciut trudniejsze
Bea, jak czytam to aż się rumienie jak ta bułka
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie , buźka *
Maile frajda, to prawda!:)) Ale to 'machniom' to teraz będzie mi się kojarzyć z naszym pieczeniem, a nie z Czterema Pancernymi haha:D
OdpowiedzUsuńMadzia , no mi tez :P
OdpowiedzUsuńAlicjo, ja Ci tu jeszcze Noworocznie nie życzyłam dobrze... Zatem życzę...!!! Życzę z całego serca, przynajmniej tak dobrze i pięknie w całym roku, jak piękna jest Twoja bułeczka:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Wasze wspólne pieczenie i bardzo Cię pozdrawiam:)
Wszystkie trzy wypieki bardzo podobnie wyglądają co się rzadko zdarza, więc tym większe brawa;-)
OdpowiedzUsuńEwelajna , dziękuję i tez życzę wszystkiego naj z nowym rokiem
OdpowiedzUsuńDziękuję też w imieniu plecionki
pozdrawiam
Grumko, o tak masz rację , tez zauważyłam ,że te nasze wypieki wyglądają jakby je piekła jedna osoba :P
pozdrawiam
Przepiękne te wasze plecionki :) Kiedyś się zmierzyłam z tym wypiekiem , ale z racji specyficznego smaku herbaty musiałam sama się zmagać z jej jedzeniem i od tej pory mam przesyt na samą myśl ;D
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się dzisiaj sięgnąć po wyzyskiwacza, to dam znać co i jak ;)*
rewelacyjna, po prostu wspaniała!
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie, a w wersji przed upieczenie zupełnie jak chałka!
rety, wspaniałości.
Aluś, a co by było gdybyśmy tak na żywca się spotkały , o raju !:)))
OdpowiedzUsuńAle wspaniała bułka! ten kształt i kolory, wszystki cieszy oczy a jak sądzę i brzuszek:)
OdpowiedzUsuńMuszkieterki są wspaniałe tak jak i bułka.
OdpowiedzUsuńSzarlotek, u mnie wszyscy chwalili smak ,ale wiesz rodzina i znajomi wyćwiczeni i tofu jedzą bez mrugnięcia oka :P
OdpowiedzUsuńto czekam*
Karmel-itka. , rety jak miło mi to czytać , buziaki
Madzia , dokładnie -RAJU!!!
Marta,oj tak cieszył najpierw oczy ,a potem brzuchy :P
Kabamaiga , oj dziękuje i z lekka się rumienie :P
wspaniała ta bułka!Do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie smak... zwłaszcza tej zielonej części.
Pozdrawiam ciepło!
Przepięknie wygląda! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będę odkrywcza ale ktoś tutaj mnie już ubiegł :< Od razu mi się skojarzyły barwy wojskowe i moro! :D Fantastyczny wypiek :)
OdpowiedzUsuńKasia w kuchni♥♥♥ , o tak , bo choć to trochę kapryśna bułka to opłaca niesamowitym smakiem
OdpowiedzUsuńMisia , dziękuję. Mi właśnie ta zielona część najbardziej smakuje, ale ja wypieki z zieloną herbata kocham
Kasiaaaa24 , bardzo mi miło ,że bułka się podoba
Arvén ,bardzo mi milo i wiesz co prawda kolor wojskowy, ale smak wykwinty , bardziej salonowy :)
cudne są efekty tej Waszej połaczonej mocy ((:
OdpowiedzUsuńAmbitne i uzdolnione z Was Kobity. Bułka mistrzowska :)
OdpowiedzUsuńAsieja ,tak moc była z nami :P dziękuję
OdpowiedzUsuńLiska , dziękuję w imieniu swoim i kompanek od pieczenia.Pozdrawiam
wygląda obłędnie, wow WOW! :)
OdpowiedzUsuńwyglada pieknie:) a ten zielony kolorek jest super!!!
OdpowiedzUsuńWegetarinka , wygląd to pikuś ,ale smak to jest Wow :P
OdpowiedzUsuńcałusy
Aga, bardzo dziękuję :)
Koory marzenie Alcia :-))
OdpowiedzUsuńA ta czesc z matcha jest fajna? Kiedys pieklam z matcha ciasteczka i mam wrazenie ze byly jakby gorzkawe...
Ale odjazd!Kapitalne!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy bez jajka by się udało?
OdpowiedzUsuńMoże na weganskie mozna przerobic :-)
Super warkocz :-))
edysqa
www.cobylonaobiad.blox.pl
Basieńka , dziękuje
OdpowiedzUsuńWiesz jak dla mnie to ta część była najsmaczniejsza , ja bardzo lubię wypieki z tą herbatą -piekłam już ciasteczka , chyba z 4 rodzaje , magdalenki , robiłam tiramisu , taka roladę, serniki (tez chyba z 3 rodzaje) i pewnie jeszcze coś (a na pewno też jakieś bułeczki w muffinowych foremkach)
Tak ,że ja herbatę i różę to bardzo cenie w wypiekach :P
Beato , bardzo dziękuję za odjazdowy komentarz :)
Darcol00 , dziękuję za pochwały i wg mnie to jak najbardziej da się przerobić-ja bym dała mleko kokosowe zamiast mleka i jajka
zamiast masła olej ryżowy , z pestek winogron lub kokosowy
Wiesz co?Może i ja bym się skusiła na taką wersje
Ależ ono ładne Alcia, kolory jakie naturalne! Zupełnie nie wiem czemu mi się ubzdurało że w Japonii nie ma drożdży, jakoś mi nie pasuję do tak dalekiego Wschodu ;) Ale ciasto takie, oj - mniam :)))
OdpowiedzUsuńUściski :)
Alcia, a zobacz co znalazłam: http://cookpad.com/recipe/349795 :)))
OdpowiedzUsuńMonika ,Azjaci z drożdżami pieką cuda, o matko i córka jakie cudo wynalazłaś, kurcze tylko ten jeżyk ,ale zdjęcia są no nie?!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda! Fajne takie wspólne pichcenie:)
OdpowiedzUsuńWyszła Ci rewelacyjnie, podziwiam to cudo !:)
OdpowiedzUsuńBrava è molto bello questo pane
OdpowiedzUsuńciao
No język, właśnie, translator wymięka totalnie (próbowałam) :D Ale zdjęcia są, ciekawi mnie tylko skąd taki mega-czarny kolor?
OdpowiedzUsuń:)
Andziu , dziękuję ,a z pieczeniem to racja
OdpowiedzUsuńAnytsujx , bardzo miło jest mi to czytać co piszesz:)
Stefania, grazie :)
Monia , ja tez próbowałam i porażka :P
No , właśnie taki fajny czarny kolor , to pewnie jakiś składnik daje nie tylko kakao
O jakie piękne kolory :) Pozdrawiam forumowiczkę cincina ;)
OdpowiedzUsuńhej:)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie, od dawna szukam po sklepach matchy, gdzie ja dostałas?
pozdro
PS: Ciasto wygląda rewelacyjnie ;)
Domowe Smaki , witaj , dziękuję
OdpowiedzUsuńSzana , dostałam prezencie od Anity z którą (wirtualnie) piekłam to ciasto
pozdrawiam
Cudna ta buła ! Warkocz zapleciony perfekcyjnie, świetnie to wygląda własnie przez te kolory !
OdpowiedzUsuńNo i pieczenie wspólne chyba musi byc miłe :)
Etrala , bardzo smaczna to była bułka ,a pieczenie jest świetne , to prawda
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, wygląda tak apetycznie! tym bardziej ze uwielbiam Machę!
OdpowiedzUsuńja obserwuje juz :) zapraszam.http://www.podrozpokrainieherbaty.blogspot.com/
Monika , ta herbata mi skradła podniebienie:D polecam to ciasto bo było pyszne :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Chlebek wygląda cudownie! czy to nim pisałaś u mnie na blogu? Ja mój w kratkę zrobilam z pastą pandanową, a to zupełnie inny smak niż herbata matcha, o wiele wiele lepszy. Sprobuj kiedyś koniecznie
OdpowiedzUsuńBeato to nie te , ich chyba nie ma na blogu , one z pastą pandanową były
Usuńp.s ja smak matchy uwielbiam :)