czwartek, 5 sierpnia 2010

Czy tofu jest tfu? Nigdy w życiu czyli pyszne ciasto czekoladowe



Przyznaję uwielbiam tofu i jest to miłość od pierwszego kęsa, od bardzo dawna. Pierwsze tofu smakowałam w ubiegłym wieku i polubiłam je, i trwa to do dziś. Jest wszechstronne i super smakuje na ostro i na słodko
Np. jako dodatek do ciasta czekoladowego, przepis na wegedzieciaku podała Lerka ,a później na puszce.pl Patrycccja zamieściła dodatkowo zdjęcie i nie wytrzymałam, upiekłam swoje. Wzbogaciłam go tylko bananami i hm , upiekę go pewnie nie raz jeszcze bo pyszny był.

Wymarzone ciasto czekoladowe z silken tofu + banany

Przepis stąd wg oryginału z tego blogu

proporcje na tortownicę 22 cm średnicy lub formę ok. 15x20 cm

190 g czekolady gorzkiej czyli prawie 2 tabliczki (40-70% kakao)-ja dałam jedną 85i drugą 90% kakao
300 g tofu jedwabistego (silken tofu) [*]
1 łyżka cukru
2,5 łyżeczki cukru waniliowego z prawdziwa wanilią(lub zwykły cukier + ekstrakt waniliowy)
1 idealnie płaska łyżeczka soli (lub ciut mniej) –dałam góra 2/3 łyżeczki
3 łyżki oleju –dałam z pestek winogron
0,5 łyżeczki cynamonu (
1 łyżka bardzo mocnego naparu kawy (ja robię z rozpuszczalnej) - w oryginale był likier kawowy –a ja dałam czubata łyżeczkę rozpuszczalnej od razu do ciasta
2 łyżki mąki
0,5 łyżeczki sody
ew tak jak ja dwa duże dojrzale banany **

Przygotowanie:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofali . Silken tofu zmiksować blenderem razem z cukrem, cukrem waniliowym, solą, olejem, cynamonem i naparem kawy. Dodać rozpuszczoną czekoladę i mąkę wymieszaną z sodą. Zmiksować ponownie lub wymieszać łyżką.
Masę przełożyć do wysmarowanej olejem formy i piec 35 min w 175°C. Upieczone ciasto można przechowywać w lodówce lub w temp. pokojowej, najlepiej nie dłużej niż 2-3 dni, bo powoli traci wilgoć.
*można kupić evergreen.pl
** do foremki wyłożonej papierem do pieczenia wlałam połowę ciasta, położyłam na nim dość grube plastry obranego banana i zalałam resztą ciasta , piekłam jak w przepisie
*** co niektórzy jedli polane wegańskim Dulche de leche



Oto przepis na taki pyszny karmel


Wegańskie Dulche de leche

przepis znalazłam tu
820 ml (3 1 / 2 szklanki) mleka sojowego
120 ml (1 / 2 szklanki), mleko kokosowe
400 g (2 szklanki) cukru
1 / 4 łyżeczki wanilii zmielonej
1 / 2 łyżeczki soli
1 szczypta sody oczyszczonej (aby zapobiec twardnieniu )
1 łyżka słodu jęczmiennego *


* Syrop nie jest obowiązkowy. On sprawia, że dulce jest ciemniejsze i podkreśla smak karmelu, ale nie jest konieczny
słoiki
Połącz wszystkie składniki w dużym naczyniu i mieszaj, aż cukier się rozpuści. Doprowadzić do wrzenia. Jak tylko zacznie się gotować zmniejszyć wydzielanie ciepła do minimum. Gotować mieszaninę przez trzy godziny. Sprawdź ją co 15 - 20 minut, mieszając od czasu do czasu. Po 2 1 / 2 godzinach sprawdzaj i mieszaj częściej Objętość zmniejszy się ok. połowę Gorące wlać do słoików , zakręcić , wystudzić przechowywać w lodówce .

24 komentarze:

  1. fajne to ciacho, i zdjęcia takie... inne? czy się myle? (:
    a tofu jadłam, ale tylko na wytrawnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Viri , ciasto smaczne ,a zdjęcie robione tym samym starym aparatem co zawsze :P Hm trochę ciemno już było i robiłam je przyklejone do szyby na parapecie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No popatrz, nie pomyślałabym, że z tofu można coś takiego wyczarować!

    OdpowiedzUsuń
  4. bo mi wygląda to pierwsze jak inne (: ale to mi nie o światło, tylko tak jakoś... inne ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Sugar Plum Fairy , można , można i wiele innych fajnych można , polecam też książkę ,,Zaskakujące tofu"

    Viri,hi hi :P naprawdę jak zawsze i tym samym starym sprzętem robiłam

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... Silken tofu nigdy nie jadłam. Takie zwyczajne z kolei jakoś nieszczególnie mnie zachwyciło. A może po prostu źle trafiłam?...

    Za to przepis na karmel bardzo mi się podoba!

    Swoją drogą - tak po ostatnich wpisach mnie naszło, wcześniej nie zwracałam szczególnej uwagi. Ty jesteś, Alu, weganką tudzież wegetarianką? ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne to ciasto, chętnie bym spróbowała:) Czekoladowe to musi być pyszne.
    Wpadnę do Ciebie, daleko nie mam to normalnie sobie kawkę wypijemy i podjemy ciastem,co?;))

    Buźka:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaytoon , hm ja tofu lubię i potrawy z nim tez
    Ale raczę
    potrawami z nim tez rodzinę i znajomych , jedzą i twierdza ,że pyszne
    p.s weganka nie ,ale mięsa i ryb nie jem od dawna,a właściwie to nawet w dzieciństwie nie chciałam jeść i najczęściej nie jadłam :D

    Viri :****

    Majanko , prawie rzut beretem mieszkamy , no nie? Trochę więcej niż godzina drogi i razem można się raczyć i ciastem i kawą :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ala, Ala, o tej porze takie cuda, serca nie masz kobieto! A silken tofu jest świetne, koniec kropka! Jak będziesz kiedyś w Wawce to wybierz się do sklepu przy Hali Mirowskiej, na jej końcu jest bar i sklep z żywnością azjatycką, mają tam pyszne tofu twarde (jedno z lepszych jakie jadłam) i silken w lepszej cenie niż w evergreenie i zieloną tapiokę z reguły mają też, drobne i większe perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A,lu bardzo mnie zaciekawilas tym ciastem :) tofu na slodko, z czekolada i bananami? kuuuszace :) moze tez sprobuje, skoro tak zachwalasz!

    pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się przyznac,że dzięki tobie wracam do soi z którą rozstałam się kilka lat temu ( 100% mięsożerna rodzina z brakiem tolerancji dla odmieńców)Teraz muszę odswieżyc sobie tą wiedzę i widzę duuużo fajnych przepisów do wypróbowania :) Bardzo podoba mi się to ciasto w połaczeniu z sosikiem, ale musi jeszcze trochę poczekac w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Alu, jakie jest tofu to ja jeszcze nie wiem:) Ale ciasto bardzo mi się podoba! Ciekawa jestem jego smaku:)
    Polane sosem karmelowym musi wspaniale smakować!

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyżbym miała przestać omijać tofu szerokim łukiem?
    Serdeczności, Alicjo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu , tak to tofu do deserów , ciast jest świetne, zgadzam się
    Ach ja do Warszawy mam ponad 200km
    Trochę żałuję ,ze nie bliżej bo bardzo mnie kusisz wiesz , te różne tofu i ta tapioka ach

    Olu , bardzo smaczne jest to ciasto
    I wiesz co ja pierwszy raz jadłam tofu właśnie jako deser , ach muszę kiedy zrobić ten deser (tam też są banany :D)

    Szarlotek , a to mi jest bardzo miło ,ze mogę się przysłużyć do takiego powrotu , buziaki ***

    Kasiu, e nie gadaj , nie jadłaś ?
    Oczywiście żartuje ,ale samo tofu polecam

    Olga , dziękuję :)))

    An-na, oczywiście:)))Hm ,a nuż zasmakuje?

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja cały czas do tufu nie mogę się przekonać. jadłam raz i nie smakował mi, pewnie jakbym teraz kupiła i coś przygotowała to byłoby inaczej, gusta z latami się zmieniają. Kusisz mnie do poeksperymentowania więc kto wie? Widziałam kiedyś chyba na Discovery program w którym pokazywali jak się robi prawdziwe świeże tofu (w jakiś egzotycznych zakątkach świata) i szkoda, że takiego się u nas nie dostanie. Następnym razem jak będe mijać sklep ze zdrową żywnością to pewnie jednak wstapię po kawałek na próbę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu , na pewno warto dać mu jeszcze jedną szanse
    U mnie to była miłość od pierwszego kęsa ,ale wiem ,że inni potrzebują więcej czasu

    OdpowiedzUsuń
  17. Alcia Ty wiesz że ja nie wytrzymam i że je upiekę? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak , tak ****, ciekawa jestem czy i Tobie tofu w wersji słodkiej posmakuje , choć to ciasto nie jest mocno słodkie

    OdpowiedzUsuń
  19. pycha, dzięki za przepisik!! z bananami dojrzałymi polecam nawet bez polewy!! :) RE-WEL-KA!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dagmara, ojej jak miło ,że skorzystałaś z przepisu i ,że tak smakuje
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. moja mama stwierdziła, że zbyt gorzkie (czkolada 92%) :D ale ja zachwycona, mężowi też smakuje. moja mama się nie zna :)))

      Usuń
    3. Co prawda to prawda, tak ono nie jest takie bardzo słodkie , mój mały siostrzeniec twierdzi ,że za bardzo czekoladowe, ale reszta wcina aż uszy się trzęsą :D

      Usuń