czwartek, 8 kwietnia 2010
Bardzo prosty i pyszny chleb i brzydka, ale przepyszna pasta do chleba
Przepis na ten prosty , razowy , żytni chleb podał Gucio na cin cin, mało pracy a efekt? Przepyszny chleb żytni, bardzo polecam
Przepis cytuje za Guciem
Prosty żytni chleb radzieckiego żołnierza
Oryginalny przepis tu
Składniki na jeden bochenek chleba o wadze ok. 1 kg.
375 g zakwasu z mąki żytniej razowej (co do hydracji nie mam pewności, w oryginale wygląda na 100/100)
450g mąki żytniej razowej
15 g soli
330 bardzo ciepłej wody (ok. 40*C)
Przygotowanie (ilustracje na stronie źródłowej)
Zaczyn
W wodzie, dokładnie, rozpuścić sól. Dodać zakwas i bardzo dobrze wymieszać – ja ubijałem jak białka – aby powstał jednorodny płyn bez grudek z widoczną pianką.
Przygotowanie ciasta
Dodać mąkę, szybko i krótko wyrobić – do uzyskania jednorodnej konsystencji. Zostawić do fermentacji na ok. 2 godziny w temp. 30*C . Ciasto nieznacznie (a może i więcej) urośnie i pojawią się pęcherzyki powietrza.
Przełożyć na mokry stół i mokrymi rękoma uformować bochenek. Można przełożyć do formy (ok. 2/3 pojemności). Ja przełożyłem na papier do pieczenia i umieściłem w koszyku do wyrastania (papier pozwolił następnie na sprawne przełożenie chleba na blachę). Uformowany bochenek przykryć szczelnie folią (umieścić w reklamówce foliowej) i pozostawić do wyrośnięcia w temp. 30*C na 35-50 min.
Przed pieczeniem chleb spryskać wodą lub wygładzić mokrymi rękoma.
Piekarnik nagrzać do 260*C (jeżeli chleb będzie pieczony bez formy rozgrzać mocno blachę i przełożyć razem z papierem). Pieczemy 10-15 min w 260*C a następnie dopiekamy 40 – 45 min. W 200*C.
Natychmiast po wyjęciu z pieca posmarować/spryskać wodą. Jak każdy chleb żytni wymaga cierpliwości – można próbować następnego dnia (najlepiej piec ok. północy bo wtedy bardziej chce się spać niż jeść).
Chleb bardzo prosty (i w miarę szybki) w wykonaniu. Był najbardziej popularnym chlebem w Rosji w 1938-1939 r."
Uwagi moje
- wyciągnięty spryskałam woda
-zawinęłam w płócienna ściereczkę i włożyłam do foliowej torebki i tak stygł
Ta pasta może ma nieciekawy wygląd ale smakuje wspaniale , znalazłam przepis kilka lat temu na portalu poświęconym kuchni wegetariańskiej.Polecam ,a z chlebem żytnim to dopiero palce lizać
Pasta z wędzonego tofu
tu przepis , ja go trochę zmieniłam
około 200 g (1 kostka) tofu wędzonego,
1 duża cebula (niezbyt drobno pokrojona i usmażona),
2- 5 łyżek majonez
2 zmiażdżone ząbki czosnku,
1 łyżka słodkiej czerwonej papryki,
1/ 4 łyżeczki pieprzu ziołowego,
tofu w całości pogotowałam ok. 10-15 minut, wystudziłam , starłam na tarce i dodałam
resztę składników. Pyszne wyszło, dobre do chleba.
Moi domownicy bardzo lubią tą pastę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O, moja ulubiona pasta z tofu:)))) też mam na nią wielką ochotę i na chleb razowy własnej roboty również:))
OdpowiedzUsuńChleb piękny. Chętnie wypróbuję ten przepis.
OdpowiedzUsuńJa na pastę się piszę chętnie, o chlebie nie wspomnę :-)
OdpowiedzUsuńChleb wyglądaa...cudnie:) Zapisuję do zrobienia. Bułki Petry były rewelacyjne, niestety szybko poszły a w polskim sklepie wciąż brak świeżych drożdży, więc czekam z powtórką:/
OdpowiedzUsuńTofu wędzone jest więc może i tej pasty bym spróbowała..
oj tam, oj tam wcale nie jest brzydka, a chleb cudowny, kształtem podobny do mojego ostatniego, tyle że Twój owal a moje koło ;)
OdpowiedzUsuńa to Ci!
OdpowiedzUsuńwłaśnie dzisiaj przytargałam ze sklepu wędzone tofu, nie mając kompletnie pomysłu co z nim zrobić :-D
jako, ze w temacie tofu jestem ciemna jak noc listopadowa - podpowiedz mi proszę, jak to ugotować? tak najzwyczajniej z opakowania do wody?
nie wspomnę, że chlebek jak zwykle urodziwy :-) taki trochę razowy tatterowiec, prawda?
Szukałam foto tej brzydkiej pasty :) Margot, nie jest tak źle! Tzn. pasta wygląda całkiem ok, bo że smakuje fajnie, to się domyślam :)
OdpowiedzUsuńZarówno chlebek jak i pasta prezentują się przepysznie Alu!:))
OdpowiedzUsuńNo to ja przyjadę na śniadanko jutro, dobrze?
Pozdrawiam:)
Oj chyba muszę spróbować tej pasty na pierwszy raz z tofu!:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, śliczny chlebuś, jakoś tak przypomina mi Moje..
Pozdrówka, Olcik.
Andzia, u mnie w domu tez to ulubiona pasta z tofu :) a chleb jest wspaniały
OdpowiedzUsuńIsadora , bardzo polecam chleb
p.s pasta też jest wspaniała w smaku :)
Ania, to czekam na twoje wrażenia jak smakuje pasta :)
Patrycja , chleb z tych pysznych i zdrowych :) a bułki Petry piekłaś , oj tak są wspaniałe
a pasta z tofu jest super , polecam Ja najczęściej daje wędzona słodka paprykę
Viri , no piękna nie jest :D , a chleb ładny przyznaję ma kształt , foremkę sobie kupiłam w kształcie takie owalnego chleba
Karola , tofu się wyjmuje z opakowania i we wrzątku gotuje kilka minut , można dodać trochę sosu sojowego , majeranku , liść laurowy i ziele angielskie ,ale niekoniecznie
Karola, on jest inny niż ten Tatterowiec , ale oba przepyszne
Ania, dziękuje w imieniu pasty:D Smakuje wspaniale , nawet tym co to się tofu boją
Majanko , dziękuję, bardzo zapraszam na śniadanie :)
Olciaky , rób , rób śmiało , pasta łatwa i raczej smakuje wszystkim
a chleb jest wspaniały , porosty i pyszny
Margot, nie wątpię w smak pasty :) Po prostu zachwycił mnie chleb, bo uwielbiam te na żytniej mące :)
OdpowiedzUsuńAlciu, Ty się nie czepiaj tej pasty - na prezentuje się bardzo apetycznie - sięgnęłabym po nią i wsunęła z tym chlebkiem :)
OdpowiedzUsuńO! chleb mi się podoba, na pewno się skuszę i upiekę, zdecydowanie moje smaki...pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChlebek bardzo ladny i pasta niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńWcale nie jest brzydka i wogule to nigdy jeszcze nie slyszalam o pascie z tofu , ciekawy przepis :)
Isadora ,pozdrawiam i polecam w takim razie i chleb i pastę :)
OdpowiedzUsuńTili, to się już nie czepiam :DDDD , proszę się częstować
Kass,bardzo , bardzo polecam bo chleb wspaniały
Magoldie,dziękuję , a pasta jest bardzo fajna , warto zrobić
chlebek jest faktycznie przepyszny. i pięknie mi się rozlał na blasze:-)ale napewno poćwiczę i może mi z czasem ładniejszy wyjdzie:-D
OdpowiedzUsuńwchodzi mi wybitnie z masełkiem i ogórkiem kiszonym:-)albo z rzodkiewką:-)
to niesamowite, jak niewiele trzeba do dobrego żytniego pieczywa, prawda?
Jest pyszny! Ten zachwyca kształtem! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamilka , bo on całkiem przyzwoicie jak na razowca trzyma kształt pieczony solo bez formy , choć z forma jest łatwiejszy
Usuń