sobota, 27 lutego 2010

KOTLETY Z AWOKADO I CIECIERZYCY



Wegetarinka i jej blog KUCHNIA WEGETARIAŃSKA to dla mnie kopalnia pysznych przepisów, kilka dni temu znalazłam przepis na kotlety i to jakie z dodatkiem awokado, tak, tak kotlety z awokado okazały się rewelacyjne!

U mnie były na obiad z dodatkiem kaszy jaglanej na sypko i z buraczkami na ciepło (pieczone czy ugotowane starte buraczki z dodatkiem cebulki duszonej , świeżego imbiru, przypraw. Ja buraczki robię ,, na oko”, ale Adrijah na swoim blogu zamieściła bardziej szczegółowy przepis.
A następne kotlety jakie mam w planie to te Poleczki -Kotlety z kapusty, szpinaku i mąki gryczanej



Przepis cytuje za Wegetarianką , bo robiłam dokładnie tak jak ona

KOTLETY Z AWOKADO I CIECIERZYCY

1 szklanka ciecierzycy
3 awokado
1 mała papryka
4 łyżki soku z cytryny
łyżeczka soli, pieprz
1 łyżka curry w proszku
1/2 szklanki płatków owsianych górskich
3 ząbki czosnku
1 cebula
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
olej do smażenia

Ciecierzycę moczę na noc, płuczę i miksuję drobno w blenderze. Awokado obieram, kroję na kawałki i miksuję z dodatkiem soku z cytryny na pastę(ja jedno awokado miałam mało dojrzałe i kiepsko się zmiksowało to co zostało nie zmiksowane to posiekałam), mieszam z ciecierzycą. Dodaję pokrojoną drobno cebulę, paprykę, natkę, płatki, przyprawiam solą, pieprzem, dodaję curry, wciskam przez praskę czosnek. Mieszam dokładnie, wstawiam masę do lodówki (min. godzina).
Z masy formuję niezbyt duże kotleciki, smażę na złoto z obu stron.

29 komentarzy:

  1. Bardzo lubię wegetariańskie kotlety. Z awokado jeszcze nie robiłam, świetny przepis a w twoim wykonaniu pięknie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, ja chyba też ten przepis sobie zapiszę. Kotleciki z ciecierzycy to mi wszystkie smakują i to jak! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować. Może przekonam się do awokado. Bardzo bym chciała się przekonać, ale mi nie wychodzi;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aluś a ja zrobię te :)
    A powiedz mi Kochana dużo Tobie wyszło ich?
    Bo tak myślę, że dla siebie to może ja zrobię z 1/3 porcji co?
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Też ostatnio miałam kotleciki z ciecierzycy. Ale bez intrygującego w tym przypadku awokado:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają przepysznie! Jeszcze nigdy nie próbowałam takich kotlecików.
    Super pomysł.
    Pozdrawiam Alu!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łaaał.
    Nowe smaki- jak dla Mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe!
    Lubie warzywne eksperymenty!
    Kotleciki wygladaja na bardzo smaczne !

    OdpowiedzUsuń
  9. To coś dla mnie, coś dla mnie...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Grażyna,dziekuję i naprawdę polecam te kotlety

    Małgosia , ja też uwielbiam ciecierzycę oraz soczewice

    Kasiac, ja wiem , ja też kiedyś nie przepadałam za awokado , a potem ukochałam je :D

    Polka, hi hi , to się nazywa wymiana, Pola z 1/3 porcji będzie w sam raz , bo mi z całej dużo kotletów wyszło

    Marta , a jakie te kotlety miałaś ?
    może kiedyś na takie się skusisz

    Majanko , polecam i jak lubisz fajne i zaskakująco pyszne dania , to sobie przejrzyj blog Wegetarinki , tam masę takich perełek

    Olciaky , *** może się skusisz kochana?

    Magoldie, to bardzo polecam

    Patrycja , zdecydowanie , tak , tak

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie kotleciki - te Twoje różowe tez już robiłam i mmm pycha były, więc pewnie i te popełnię, ale skoro teraz smażonego nic nie mogę to powiedz, czy one byłyby dobre z piekarnika?
    Wysłałam Ci @
    Buźka :***

    OdpowiedzUsuń
  12. Tili , bardzo się cieszę ,że różowe smakowały ****
    A wiesz ,że nie wiem czy można je piec , ale podobno wszystkie kotlety można upiec

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba się zaprzyjaźnię z patelnią, o dawno placków nie jadłam :)

    A przepis zabieram ze sobą.

    buźka Alutka! :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Alicjo, dziękuję :) Michu z kuchniaww.blogspot.com też je już robił; buźka!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kusząca propozycja ! Normalnie, uzależniam się od Twoich prezentacji :)))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Swietny pomysl! Tez mi sie podobaja :)
    Ciecierzycy i awokado jeszcze nie laczylam ;)

    Pozdrawiam Alicjo!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oczko, smacznego życzę ***

    Wegetarinka , nawet nie wiesz z jaką ciekawością do ciebie zaglądam *
    już widziałam , bardzo fajnie je podał , tak kolorowo

    Atina , dziekuję :)))

    Szarlotek , aż się rumienie ***

    Bea, całkiem , całkiem ciecierzyca pasuje z awokado
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Margot, a ile kotlecików z tego wychodzi? Brzmią ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu , ja robiłam takie malutkie , na 3 kęsy i wyszło mi ich dwa duże talerze obiadowe

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie bym zjadła takiego kotlecika. Awokado kocham miłością wielką a ogromną. ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Alu
    Czytałam, że pasta z czarnej fasoli ci się marzy. Widziałam innej firmy w Kuchniach Świata, chyba bez dodatków, jakbyś chciała, to mogę ci kupić i przesłać. Kasia - wierna, tajna fanka.

    OdpowiedzUsuń
  22. mnie one też urzekły, muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Oliwia , to polecam podwójnie te kotlety

    KasiaRed ,mój adres to margot11@gazeta.pl
    Ach nie wiedziałam ,że mam taką miłą fankę ****

    Aga-aa, są , są pyszne

    OdpowiedzUsuń
  24. wow wyglądają naprawdę świetnie, Alu Ty to potrafisz ugotować tak że mimo późnej pory człowiekowi się jedzonko marzy :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Viri ****, a ty tak napiszesz ,że człowiek patrzy za okno z białym śniegiem i myśli , e tam i tak czuć wiosnę i tak ****

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale fajne!! Z zieloną niespodzianką w środku :) Chętnie wypróbuję, bo jestem bardzo ciekawa smaku.

    OdpowiedzUsuń
  27. Komarko , awokado powinno być zmiksowane ,ale jedną miałam mało dojrzałe i stąd te niespodzianki:D
    ciekawa jestem jak tobie będą smakować te kotleciki

    OdpowiedzUsuń