piątek, 13 listopada 2009
Chleb na zakwasie z ziemniakami i orzechami czyli WP # 51
W ten weekend gospodynią WP została Małgosia i zaproponowała nam do pieczenia takie przepisy, że mi z wrażenia tchu na chwile zabrakło. Nie wiedziałam co i kiedy piec bo chciałam mieć jak najszybciej wszystkie trzy w swojej kuchni…….
Pierwszy jednak upiekłam chleb i……..Och , ach co to za chleb. U mnie nikt nic do niego nie chce oprócz odrobiny masła , wszystko inne może zakłócić tylko ten rewelacyjny smak.
Małgosiu dziękuję za przepis, a osoby które się jeszcze wąchają czy piec czy nie piec to mówię PIEC
Przepis na ten znakomity chleb podaję za Małgosią
Chleb na zakwasie z ziemniakami i orzechami
wg przepisu Zorry
proporcje na 1 spory bochenek
270g aktywnego zakwasu (używałam pszennego)
7g świeżych drożdży (dawałam 1 łyżeczkę instant)
1 ugotowany ziemniak (+/- 200g) – dobrze rozgnieciony
450g białej mąki pszennej
150g mąki pszennej razowej
ok. 330g wody
14g soli
75g orzechów włoskich, grubo pokrojonych
75g orzechów laskowych, grubo pokrojonych
Rozpuścić drożdże w 50g wody. Rozrobić zakwas w pozostałej wodzie (280g). Wszystkie składniki, oprócz soli, włożyć do misy miksera. Wyrabiać ciasto ok. 4 min. na niskich obrotach. Dodać sól i wyrabiać kolejne 4 min.
Przykryć misę folią spożywczą i zostawić do wyrośnięta na 60-75 min. Co 30 min. odgazowywać i składać ciasto.
Uformować ciasto w podłużny bochenek, włożyć do koszyczka, przykryć i pozostawić do ponownego rośnięcia na 60min.
Rozgrzać piekarnik do 240 st.C. Bezpośrednio przed wyłożeniem bochenka do piekarnika – zrobić kilka nacięć.
Piec przez 10 min. w temp. 240st.C. Następnie otworzyć na krótką chwilę drzwiczki piekarnika by wypuścić parę. Obniżyć temperaturę do 220 st.C. i piec kolejne 10 min. Znów na moment otworzyć drzwiczki i zredukować temperaturę do 200 st.C. i w niej piec kolejnych 20 min.
Studzić chleb na kratce.
Przepis ten to też moja propozycja na trwający Tydzień Orzechowy
Etykiety:
chleb,
drożdżowe,
na zakwasie,
Weekendowa Piekarnia,
wspólne pieczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny chlebek Margot!:))
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachwalasz to będę musiała go upiec. Jednak nie teraz, nie zdążę, ale przepis zapisuję :))
A teraz częstuję się Twoją kromeczką, bo pysznie wygląda :)
Pozdrawiam i miłego weekendu zyczę:)
Majanko , jak nie możesz teraz to ja polecam później , naprawdę warto upiec ten chleb jest przepyszny , przepyszny i przepyszny
OdpowiedzUsuńpiękne, zgrabniutkie bochenki! Ja też go upiekłam, tylko, że jeden duży. Cudowny jest w smaku, zgadzam się!!!
OdpowiedzUsuńOhoho! Alu, cudowności! Bochenek jak marzenie! A wiesz, u mnie też najchętniej z samym masłem jest zjadany. Cieszę się, że smakuje Tobie i rodzinie! :) Jej! jak się bardzo cieszę! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Mój się właśnie studzi (tylko u mnie jest okrągły)
OdpowiedzUsuńpiękny chlebek :) cudo, mój też gotowy, już zjedzony w połowie :) teraz czeka na swoją premierę blogową hihi
OdpowiedzUsuńKasiu, ja też jeden duży ,ale bałam się ,że mi wyjdzie z tego kosza i był jeden duży i jeden maleńki okrągły .O tak chleb rewelacja
OdpowiedzUsuńMałgosia , chleb oprócz odrobiny masła nie potrzebuje nic- bo szkoda go!Bardzo smakuje
Kabamaiga , bardzo się cieszę ,że upiekłaś
Paullina , dziękuje i czekam na twój
Alu piękny chlebuś, jak zawsze u Ciebie! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiekny! Margotko, cudny ten Twoj chleb!
OdpowiedzUsuńpieke go jutro.
dzis upieklam bulki :)
Elegancki Psze Pani :-) Ale ja się na niego nie skuszę ;) Za to bułki są wyśmienite, a właściwie były...
OdpowiedzUsuńO jaki cudowny chlebek! No dobrze, że też od niego zaczęłam, bo bym chyba umarła patrząc na Twój ;) A wiesz mnie jakiś dziwny kolor miąższu wyszedł ... ale to chyba wina rozgniecionych orzechów:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKass, bardzo dziękuje za taki miły komentarz:)))
OdpowiedzUsuńKinga, ślicznie dziękuję i trzymam kciuki za twój chleb,a bułki pierwsza klasa ci się udały
Mafilka , ślicznie Psze Pani dziękuje
A bułki to kiedy będę mogła obejrzeć ?:D
Atino , ***, mój miąższ ma tez trochę inny kolor niż zazwyczaj ,to orzechy tak wpływają z tym zakwasem chyba
Mistrzyni! Ja to bym chciała kiedyś Twoich chlebów popróbować :)
OdpowiedzUsuńChlebek mi się podoba,miałam go upiec ale
OdpowiedzUsuńnie miałam
..gotowanego ziemniaka!:P
Pozdrawiam.