środa, 11 listopada 2009
Wiejska tarta ze śliwkami oraz płatkami migdałowymi
Tarta z ostatnimi tegorocznymi śliwkami węgierkami i płatkami migdałowymi to poezja, a nie ciasto! Ta co dziś zrobiłam znikła za szybko, żeby jej zrobić zdjęcia w ten bury , ciemny dzień. Tarta na zdjęciu była pieczona w październiku, ale ta dziś była właściwie identyczna.
Przepis ten znalazła , przetłumaczyła i wpisała na forum cin cin Joanna, znawczyni pysznej kuchni i najlepszych przepisów na serniki i ciasta drożdżowe. Przepis cytuję za Joanną
Wiejska tarta ze śliwkami
Przepis Ayn
filiżanka = 240 - 250 ml
Składniki:
Ciasto:
175 g mąki (1 i 1/4 filiżanki)
1 łyżeczka skórki z cytryny (daję mniej, około pół łyżeczki)
1 łyżeczka cukru
1/4 łyżeczki soli (u mnie szczypta)
110 g (8 łyżek) zimnego masła, pokrojonego na kawałeczki
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
2 łyżki kefiru (zamiennie z powodzeniem używam gęstego jogurtu)
Nadzienie:
700 g (4 filiżanki) wypestkowanych i pokrojonych w cienkie plasterki śliwek węgierek
50 g (1/4 filiżanki) cukru (daję trzcinowy)
1 czubata łyżka mąki
szczypta soli
1/2 łyżeczki esencji migdałowej (opcjonalnie) - u mnie Amaretto
1/2 filiżanki płatków migdałowych (opcjonalnie) - u mnie obowiązkowo!
jajko do posmarowania ciasta, gruby cukier do posypania (daję zwykle trzcinowy)
Tartę można też robić z innymi owocami - jabłkami, brzoskwiniami, morelami, gruszkami, a nawet jagodami.
Przyprawy smakowe:
-do jabłek - 1/2 łyżeczki cynamonu
-do gruszek -1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
-do brzoskwini - 1 łyżeczka miodu itp. itd.
Wykonanie:
Przygotować kruche ciasto:
Posiekać mąkę z masłem, cukrem, skórką i solą tak, by uzyskać grudki wielkości ziarna groszku. Wymieszać sok z cytryny z kefirem, dodać do ciasta, wymieszać widelcem, a następnie - palcami, szybko zagnieść.
Jeśli ciasto jest zbyt suche, można dodać łyżeczkę kefiru.
Rozłożyć na stole arkusz folii spożywczej, położyć na niej ciasto, otoczyć go folią, formując "dysk", zawinąć szczelnie i włożyć do lodówki na 2 godziny.
Przygotować śliwki. Wymieszać je z pozostałymi składnikami.
Nagrzać piekarnik do temperatury 190 stopni C.*( ja za radą Joanny piekę w 200 stopniach C)
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Podsypując mąką, rozwałkować ciasto na krążek o średnicy około 32 cm.
Przenieść ciasto na blachę. Nałożyć nadzienie, zostawiając pięciocentymetrowy margines wolnego brzegu. Dokładnie zawinąć ciasto nad nadzieniem. Posmarować jajkiem, posypać cukrem. Piec około 50 minut.
Ponieważ w czasie pieczenia część soku z owoców może wypłynąć, piec tartę na blasze z podniesionymi brzegami.
Podawać ciepłą z lodami waniliowymi lub z bitą śmietaną.
Tarta to moja trzecia propozycja na trwający właśnie Tydzień Orzechowy Polki i Eli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szkoda, że nic juz nie zostało... Twoja jest taka apetyczna! Uwielbiam tarty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam takie tarty. Kruche ciasto z lekkim aromatem skórki z cytryny, śliwki, migdały...Poezja. Padłam i leżę i kto teraz upiecze moją tartę orzechowo - czekoladową?
OdpowiedzUsuńAlus Kochana toz to poezja!!
OdpowiedzUsuń:)))))))
Masz rację, to poezja a nie ciacho :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda taka rustykalna tarta.
Aga, to jedna z takich najpyszniejszych , moich ulubionych:)))
OdpowiedzUsuńLo, bardzo jest mi miło ,że tarta się podoba
Polka, o tak to poezja, zgadzam się tarta jest-była taka pyszna
Fellunia , ślicznie dziękuje
Oj, niebezpiecznie tu... Ślinotok mnie dopada ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńpiękna ta tarta. Wygląda tak sielankowo. Wypiłabym do tego kubek wiejskiego mleka, takiego prawdziwego:)
OdpowiedzUsuńTwoja tarta zdecydowania trafia w mój gust! uwielbiam je a tak dawno jej nie robiłam ani nie jadłam... hmm... pomyślimy... tylko myślisz że mrożone owocki się nadadzą?
OdpowiedzUsuńPiękna i apetyczna tarta. Wcale się nie dziwię, że znikła szybciutko :)
OdpowiedzUsuńTylko skąd bierzesz śliwki węgierki o tej porze. U nas już dawno nie ma, są tylko jakieś takie duże śliwki z importu. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
Mafilka, to ja tobie tarte upiekę , a ty mi rogala jednego sprezentujesz, może być ?
OdpowiedzUsuńKasiu, ślicznie dziękuję
Kasiac, to już była rozpusta chyba, ja takiego mleka nie piłam z 10 lat:)))
Viri, myślę ,że mogą być mrożone też
Efi, jest mi bardzo miło ,że się tobie podoba
Ja , mam od znajomej mojej mamy , ma ona własne drzewka , takie amatorskie i nawet dziś mama od niej przyniosła trochę śliwek , nie wiem czemu ma tak długo-te dzisiejsze są wręcz jak miód słodkie
Po Twojej tarcie zdecydowanie doszłam do wniosku, że jadam tarty zbyt rzadko! muszę to nadrobić :D
OdpowiedzUsuńPaulina , a ta jest przepyszne , bardzo ją polecam na nadrabianie zaległości :))))
OdpowiedzUsuńteż bym kawałeczek skubnęła :)
OdpowiedzUsuńI ja poproszę kawałeczek jesli coś jeszcze zostało ;)
OdpowiedzUsuńPiękna tarta:)
Taa...to dla mnie już nic nie zostało ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja poproszę o drugą :) Biorę pół.
Tarta jak marzenie, bardzo piękna i apetyczna.
Pozdrawiam ciepło
M.
ja to sie juz na pewno nie zalapie nawet na okruszki...
OdpowiedzUsuńtarta wyglada i brzmi bardzo smakowicie!
Margot, ja się wgryzłam właśnie w monitor :) Mmmmmm pychotkowo wygląda i takoż samo się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńnie na temat
OdpowiedzUsuńAmber przeczytalam Twoj komentarz na blogu Malgosi Dz., pytalas o nasiona dyn. jezeli chcesz moge Ci podeslac zima mnostwo nasion roznych gatunkow. bylam niedawno w PL-u i widzialam mizerna oferte dyniowa na rynku, chetnie pomoge to zmienic :)
moj mail: leloop0àgmail.com jezeli chcesz wyslij mi swoje namiary
oczywiscie mialo byc
OdpowiedzUsuńleloop0@gmail.com :)
Aga-aa, to proszę :)))
OdpowiedzUsuńMajana,a proszę bardzo:D
Monika, ślicznie dziękuję :)proszę się częstować
Kinga, bardzo mi miło jest ,że się podoba
Tilianara , ***
Leloop, ja nie bardzo wiem o co chodzi ale z wielka ochotą dowiem
o te nasiona , później napiszę do Ciebie
Tarta pyszna i śliwki i migdały i fantastyczne przyprawy mmm...pycha!
OdpowiedzUsuńTen przymiotnik "wiejski" w przepisach (zwłaszcza tych tłumaczonych) jest zawsze taki mylący, bo oznacza zazwyczaj tylko tyle, że nie trzeba się starać, żeby ładnie wyszło, bo ma być tak spontanicznie, a składniki to u nas można dostać tylko w delikatesach. No dobrze, teraz to już w każdym supermarkecie. Ale co ja narzekam, ciasto jest piękne, na pewno pyszne i wyjątkowo jak na wiejskie przyjazne do zrobienia. I też uważam, ze płatki obowiązkowe!
OdpowiedzUsuńhm... a to przepraszam za zamieszanie ;) kliknelam na Amber w komentarzu u Magosi i skierowalo mnie tutaj. chodzilo o nasiona roznych dyn, o ktore Amber zapytala. jezeli i Ty chcesz, nie ma sprawy, wysle hurtowo wieksza ilosc do ktorejs z Was a Wy sie juz podzielicie :) kontakt na podany mail
OdpowiedzUsuńps. a tarta grzechu warta, chyba kiedys sie do niej przymierze ;)
juz wiem skad ta pomylka, tak to jest jak sie nieuwaznie czyta naglowki ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze raz przepraszam :)
Kass, och jakie to było pyszne ciasto:))))
OdpowiedzUsuńKarolina, o tak to prawda, cześć produktów na polskiej wsi raczej tak łatwo nie kupisz ....na pocieszenie robi się szybko ,a smak...
Leloop, nie masz za co przepraszać , ja dzięki temu wiem do kogo napisać w ważnej dla mnie sprawy