wtorek, 29 września 2009
Zaproszenie do Weekendowej Piekarni #45 - ,,chleb z regionu Vendée”
Mamy zaszczyt zaprosić ,Zapbook i ja do wspólnego pieczenia w nadchodzący weekend –,,Chleba z regionu Vendée" z książki « Tous les pains » Basila Kamira
Przepis i inne informacje znajdują się na blogu Zapbook- Chez Zapbook
Ja tylko jeszcze dopisze ,że na blogu Zapbook ma malutką prośbę do nas o wysłanie jej na adres internetowy linków z wypiekami
I jeszcze dopisze ,że 18cl to jest 180 ml , bo taka miara jest częściej używana
Zapraszamy
p.s ja też mam prośbę żeby linki do wpisu zamieszczać tu w komentarzach lub wysłać na margot11@gazeta.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Już wydrukowałam :) Pewnie w weekend staną się naszym lunchem :)))
OdpowiedzUsuńjeszcze raz serdecznie dziekuje za zaproszenie i za pomoc ;)i mam nadzieje ze przepis bedzie sie podobal
OdpowiedzUsuńBędzie wyśmienite jedzonko!!! Już sobie planuję jakiś miły wypadzik do lasu z koszyczkiem pachnącym czosnkiem, mniam... :-)))
OdpowiedzUsuńZapowiada się super. W sam raz na sezon grypowy :)
OdpowiedzUsuńTili , ja mam podobne plany do tego chlebka:)))
OdpowiedzUsuńZapbook, a ja sie cieszę ,żeś się zgodziła , będzie się podobać przepis ,już mi się podoba :))))
Mafilka , bardzo miło się czyta twoje plany i zdrowia życzę
Ko ko, ko , nie pomyślałam o tym :D ,ale masz racje 100%
To może być ciekawe doświadczenie z ta ilością czosnku :) Muszę pomyśleć kto u mnie będzie to jadł :D
OdpowiedzUsuńo, a ja wczoraj upiekłam chleb czosnkowy, taki total czosnek (pewnie go jutro/pojutrze opublikuję), nie mniej, chyba się zaczosnkowałam ;p
OdpowiedzUsuńChlebak chyba na stałe bdzie pachnieć czosnkiem ;D
chyba, że do weekendu najdzie mnie znowu na czosnek hihih, jeszcze nic straconego ;-)
Ja zrobię. Z połowy porcji ale zrobię :* Tylko później :D
OdpowiedzUsuńMam ochote tylko czasu nie za duzo...jak mi sie uda to upiekę, lubię czosnkowe wypieki...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzarlotek , nie lubicie czosnku?
OdpowiedzUsuńPaulina, hm , teraz bardzo wskazany jest czosnek , w ramach profilaktyki :DDDD
Polka , pół , nie pół , wcześniej , później , nie ważne , byle upiec- ważne ****
Kass, ja tez bardzo lubię czosnek i trzymam kciuki ,żeby starczyło tego czasu i Tobie na pieczenie :)))
ja oczywiście się zgłaszam, bo propozycja bardzo mi sie podoba:) Bardzo lubie czosnek:D
OdpowiedzUsuńNo niestety nie dam rady dołączyć do akcji ( jak zwykle ostatnio).
OdpowiedzUsuńChlebuś wygląda tak apetycznie !!! Do tego masełko i .... niebo w gębie :)
Bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńA te ksiazke rowniez posiadam, choc niewiele z nij jeszcze pieklam... Pora to zmienic ;)
Atina, wiedziałam ,że można na Panią liczyć i to zawsze :)))
OdpowiedzUsuńIvon, trzymam kciuki ,żeby kiedyś udało się upiec tobie z nami wspólnie
Bea, i nic się nie chwaliłaś?:DTo jak czosnkowy w ten weekend :P ?
No i jest już u mnie wpis :) Pysznie, czosnkowo i pachnąco (ciągle).
OdpowiedzUsuń